Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak wychować małego geniusza

Polecane posty

Gość gość
15.03- dziękuję Ci za wpis, mam syna jeszcze w wieku niemowlęcym, poświęcam mu dużo czasu, sporo się bawimy, wygłupiamy, ale przez ten dzisiejszy wyścig szczurów, przez zajęcia dla niemowlaków, na które biegają moje koleżanki, mam ciągłe poczucie i wyrzuty sumienia, że robię za mało dla rozwoju własnego dziecka. Mały jest radosny, pogodny,rozwija się dobrze, więc dziękuję C za wpis, który dał mi trochę do myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś prosze :) Wiem jak trudno jest w dzisiejszych czasach wychowywac dziecko i byc po prostu mama, bez tego spinania sie... nie daj sie wciagnac w ten wyscig, nie warto. Bierz przyklad z takich mam jak ja, ktore poddaly sie presji i zaluja. Przede wszytskim szkoda dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka, czyja presja? Jak swiat swiatem byli rodzice bardziej lub mniej dbajacy o rozwój intelektualny dziecka i robili to bardziej lub mniej umiejetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam tylko, ze straszy w pewnym momencie chodzil na jezyk angielski ( poznal biegle niemiecki ), na basen, na pilke nozna i na zajecia do szkoly muzycznej.... zdalam sobie sprawe, ze chodzi tam, bo my chcemy zeby chodzil , zeby poznal kolejny jezyk, zeby gral moze na gitarze ? moze na fortepianie ? ( przeciez osluchanie muzyczne, nie zaszkodzi prawda ? ). Basenu nie lubil, boi sie wody ale chodzil, bo mama prosila, bo fajnie umiec plywac prawda ? Na pilke nozna chcial chodzic, ale nie radzil sobie emocjonalnie z przegrywaniem.... ze wszytskiego zostal wypisany i widze ile frajdy sprawia mu spedzanie czasu w domu. Nic nie musi nikomu udowadnia a szczegolnie mi. A ja nie musze wozic go nigdzie, czekac bezczynnie godzine pod sala, placic i oczekiwac efektow. Kolezankom mowie wprost, ze nigdzie nie chodzimy bo mi sie nie chce ( dzieciom takze ). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.34- presja choćby otoczenia, już napisałam że mam wyrzuty sumienia, że nie biegam na milion zajęć dla niemowlaków tak, jak to czynią moje koleżanki, ale z drugiej strony chcę żeby właśnie dziecko miało dzieciństwo, a nie było jedynie produktem do wytresowania i wyszkolenia, presję wywierają również takie wpisy, jak Twój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.34- presja choćby otoczenia, już napisałam że mam wyrzuty sumienia, że nie biegam na milion zajęć dla niemowlaków tak, jak to czynią moje koleżanki, ale z drugiej strony chcę żeby właśnie dziecko miało dzieciństwo, a nie było jedynie produktem do wytresowania i wyszkolenia, presję wywierają również takie wpisy, jak Twój xx nie pisalam slowa o bieganiu na zajecia - to jest spychanie wychowania na kogos innego, podczas,gdy mnostwo mozna dziecku przekazać samemu, w zabawie, w latwy i prosty sposob Pisalam o tym we wpisie 14.29.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ale po co to robisz ? Dla siebie, nie dla dziecka. Dziecku nie jest potrzebna wiedza ksiazkowa, znajomosc reprodukcji obrazow itd . Dziecko cieszy tarzanie sie po podlodze a nie znajmosc kilku faktow z historii. Ma mnostwo czasu, zeby tego sie nauczyc w szkole, w pozniejszym zycu. Na sile uczymy dzieci mdonych rzeczy. Fajnie jest pozniej powiedziec " moj umie to i tamto ", ale po co ?? Dla naszej proznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja właśnie pisałam o tej presji związanej z zajęciami na basenie, integracją sensoryczną, zajęciami z BLW, gimnastyką dla bobasów itp.itd, bo o rozwijaniu dziecka w domu również pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam,ze nawet nie bardzo wiem, na co mozna byłoby posyłac niemowlę, no moze nauke plywania dla tak malych dzieci ( jak ktos juz sie na to uprze) prowadzic musza profesjonalisci . Wiekszosci moga nauczyc rodzice - bo i tak to dla kilkulatkow poczatki -np jazda na rowerze, plywanie, narty, język obcy . A reszta to po prostu bieżaca wiedza o zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ale po co to robisz ? Dla siebie, nie dla dziecka. Dziecku nie jest potrzebna wiedza ksiazkowa, znajomosc reprodukcji obrazow itd . Dziecko cieszy tarzanie sie po podlodze a nie znajmosc kilku faktow z historii. Ma mnostwo czasu, zeby tego sie nauczyc w szkole, w pozniejszym zycu. Na sile uczymy dzieci mdonych rzeczy. Fajnie jest pozniej powiedziec " moj umie to i tamto ", ale po co ?? Dla naszej proznosci xx Moje dzieci tarzaly sie do woli, szalaly w lesie itd ,wiedza zupelnie temu nie przeszkadza :) Zle ,ze czesto wolalam pokazac piąkna reprodukcje znanego obrazu zamiast kiczowatego obrazka? - chocby przy okazji opowiadania o mitach czy historiach biblijnych.?Uwazasz,ze dla dziecka ciekwsza historia o zmyslonej krolewnie niz o tej prawdziwej? Obie sa tak samo ciekawe . Chyba nie myslisz, ze robilam z tego lekcjez odpytywaniem na stopien. W szkole ucza nudnie, podaja suche fakty. Mama ,znajac swoje dziecko, patrzac na jego reakcje, wiedzac, czym sie interesuje , moze zrobic z tego ciekawa opowieść. Robilam to dla dziecka , dla poszerzenia jego horyzontow a i dla siebie, bo tez sie przy tym uczyłam. Modne? Moje dzieci sa juz po 30tce. Dodam, że najwspanialej wspominam zabawy sprzed ponad pol wieku z moja śp babcią, fascynowały mnie jej opowieści o witaminach, bakteriach, atomach i mialam satysfakcję, ze to wszystko okazało sie"prawdą" , bezbolesnie wchodzilam w szkole w tematyke biologii czy chemii .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysłałam swoje dziecko do szkoły prywatnej http://atena.edu.pl/. Nie wiem, czy będzie geniuszem, ale wiem, ze na pewno zrobiłam wszystko, zeby miał dobry start w życie oraz szkołe, która da mu najlepszą edukację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
won spam :O Nie mylcie mamy wychowania /zdolności z tresurą bo to nie to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×