Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kupilismy mieszkanie, tesciowa juz je chce urzadzac po swojemu !

Polecane posty

Gość gość

Byli u nas w weekend na parapetówce. Mieszkanie spoko, choć lazienka do remontu, kuchnia tez stara i niefunkcjonalna, stare biale drzwi do pokojow i kuchni :P Wykosztowaliśmy się jednak na meble i wyposazenie. Wiec na razie będzie jak jest, korzystać można, swiat się nie zawali. Ale i tesciowa i teść zaczeli z miara biegac, zagladac w każdy kat. Tesc zaraz plany co do łazienki, drzwi wymierzal, bo zna kogos, kto taniej zrobi porządne. Na nic tłumaczenie, ze na razie nie ma na to kasy. Tesciowa przywiozła mi stary obrus na codzien na stol oraz nowa serwete (mam swoje) i już chciała zmieniac, zaczela wymierzać okna, by kupic mi firanki, bo wg niej będą pasowaly inne (firanki tez mam swoje, ladne). Ja rozumiem, ze się ciesza, ze chcą pomoc, ale to nasze mieszkanie i będziemy je urzadzac i zmieniac sami. Mój maz to się smieje, ze jak jego matka chce kupować te nieszczęsne firanki, toniech kupi, najwyżej schowamy do szafy. Już chciałam do niej dzwonic dziś, by się wstrzymala, bo szkoda tej kasy, co wyda. Na parapetówce nie zwracaliśmy im uwagi, bo byli tez inni goście, którzy w sumie zachwyceni byliu, ze teściowa chce mi kupować firanki, narzuty. ja doceniam gest, naprawdę, ale ona kupi to, co się jej będzie podobalo. Swój dom maja pięknie urządzony, nie powiem, ale to nie gust mój i meza, nam się zupełnie co innego podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro chce i ma pieniądze, to niech kupuje. Tyle, ze uzgadniajcie z nia takie zakupy, jak chce zafundować to to, co się Wam podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, tak się nie da, moja tesciowa ma taki charakter, ze musi mieć po swojemu i już. W tajemnicy kupila nam 3 komplety pościeli, oczywiście wg swojego gustu i wielce zadowolona nam wreczyla jako najlepszy prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dała na mieszkanie to i urządzić chce po swojemu - proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja próbowała mi urządzać mieszkanie, które jest 100% moje . Kilkanaście razy odmowilam asertywnie, kilka sie obrazila, ale teraz mam spokoj. Najważniejsze nie pozwolic sobie wejsc na glowe i nigdy nie przyjąć prezentu. Tak naprawdę nie chodzi o firanki czy meble tylko o poczucie kontroli Waszej przestrzeni i pokazaniu kto jest gorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz otwarcie, że doceniasz dobre chęci, ale chcecie dobrać sobie wyposażenie sami, wg własnego gustu, bo pierwsze mieszkanie chcecie dopieścić po swojemu i takie tam. Zastanawia mnie fenomen robienia drzwi na zamówienie w sytuacji, kiedy brakuje kasy na bardziej niezbędne rzeczy:P wybór gotowych na rynku jest porażający, i można kupić nowe i estetyczne bardzo tanio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa tez nam pare rzeczy do domu kupila, ale ZAWSZE to co sobie sami wybralismy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa nie dala nam na mieszkanie, wzielismy kredyt. musieliśmy kupic najpotrzebniejsze wyposazenie-stol, lodowke, meble do pokoju i na razie jesteśmy spłukani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche ja znam i wiem, ze ona lubi być doceniana (teść ma ja za sluzaca), dlatego tak się narzuca. Już to przerabiałam jak urodziłam dziecko-wszystko wiedziała lepiej, gotowala najlepiej, chciała być wazna i doceniana naszym kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, waszym kosztem a szczególnie twoim, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tesciowa nie dala nam na mieszkanie, wzielismy kredyt. musieliśmy kupic najpotrzebniejsze wyposazenie-stol, lodowke, meble do pokoju i na razie jesteśmy spłukani. xxx i teraz całe życie w biedzie awantury o każdy grosz a po paru latach rozwód - brak pieniędzy na spłatę eks małżonka więc sprzedacie to mieszkanie za pół ceny i zostaniecie bez mieszkania, z niespłaconym kredytem a ty dodatkowo z dzieckiem na utrzymaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, naszym. zazdrościsz? Mieszkalismy z nimi rok, bo maja wielki dom, który dla dzieci budowali (tak gadaja). Nasze dziecko skonczylo roczek, gdy wprowadziliśmy się do nich. I to był najgorszy rok.Wszystko musiało być pod ich dyktando (remontowaliśmy 2 pietro), zero prywatności, wtracanie do dziecka. Nie mogliśmy nigdzie wyjść/wyjechać bez konsultacji z nimi, zawsze mieli w zanadrzu, ze to ich dom. Dokladalismy się do wszystkiego, żeby nie było. Mielismy oboje dosyć i poszliśmy na wynajem. W jakim szoku byli, jazdy robili, ja bylam wrogiem nr 1 bo im syna zabrałam :) Relacje unormowaly się po półtorej roku. Mieszkamy w innym miescie, widujemy się raz na jakiś czas. I wiemy, ze teść ma nam za zle, ze nie chcemy ich domu, nie chcemy wrocic. Mój maz powiedział jasno, ze nam tu dobrze i ze tu kupimy mieszkanie. Tesciowa sama zauwazyla, ze lepiej jest na odleglosc, widywać się raz na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, nie brałam sobie meza pierwszego lepszego, wiec się o mnie nie boj. Nie Ty będziesz splacac nasze mieszkanie i nie Twój interes, skad weźmiemy kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lazienka nie jest brudna ani zagrzybiona, po prostu jest stara wanna, na scianach tapeta wodoodporna i wszędzie rury. Tesciowa była jakiś czas temu, nie kupila firanek, a przywiozlaa jakies swoje stare i zaslony-wziela je do domu, powiedzieliśmy ze nie chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna osoba, ktora nie potrafi milo powiedziec "nie, dziekuje, " i widzi problem tam gdzie go nie ma.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarka wzrostu w różowe balony o wymiarach 12 x 80 centymetrów jest świetnym dodatkiem dekoracyjnym. Dzięki niej zobaczysz jak rośnie Twoja pociecha. Produkt dostępny jest w sklepie internetowym CoZaCena – www.cozacena.pl .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynka5v
proste - nie dziękuję, moje mieszkanie chcę urządzić sama :) Możesz jej podsunąć pomysł by coś Ci kupiła np suszarkę do ubrań https://www.leifheitsklep.pl/leifheit/pl/Hybris-Shop-Poland/%C5%9Awie%C5%BCe-pranie/Suszenie/Suszarki-stoj%C4%85ce/Suszarka-stoj%C4%85ca-Pegasus-180-Plus-marki-Leifheit-%E2%80%93-du%C5%BCo-miejsca-do-suszenia%2C-wiele-akcesori%C3%B3w-i-du%C5%BCa-stabilno%C5%9B%C4%87/p/81510 .Suszarka stojąca Pegasus 180 posiada wszystko, czego potrzebuje mobilna suszarka: dzięki równoległym nóżkom stoi bardzo stabilnie i pewnie, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz więc jeżeli masz ogród to na niego również się nada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizabeth8990
Moja tez taka była, ale stanowczo jej powiedzieliśmy, że nie. I ostatecznie udało nam się przekonać ją, że wycieraczka, którą nam kupiła z wycieraczkowo.com taka zabawna z napisem jakimś śmiesznym jest jej dostatecznym wkładem w to mieszkanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×