Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwne zachowanie 1,5 rocznego syna

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem czy tu jeszcze ktoś zagląda ,bo sama dawno nie byłam, ale mam jednak nadzieję,że ktoś będzie w stanie mi pomóc. Mój 1,5 roczny syn ciągle wkazuje coś w kacie jego sypialni. Za każdym razem staram się rozmawiać z nim , pytam co tam jest , co widzi. Jeszcze nie mówi na tyle,że być w stanie mi wytłumaczyć. Więc albo tylko wskazuje w kat albo jeszcze do tego wydaje dźwięk nisikm tonem 'buuu'.Zdarza się to codziennie, najczęściej wieczornymi porami, kiedy jestem sama z nim w domu i jestem przerażona(!) Lub jak wstanie rano to pierwsze co patrzy w ten kat i wskazuje na niego , czasem się też cieszy. Tak już jest od kilku miesięcy. Tak samo nie pójdzie przez ciemny korytarz do sypialni. Nie wyjdzie z sypialni jeśli jest ciemno tylko np, będzie wolał mnie i czekał aż przyjdę. Na ciemny korytarz też pokazuje placem i wydaje dźwięk buuu i jeśli chce przejść przez niego to bierze mnie za rękę i dopiero przechodzi nigdy sam. Czy ktoś potrafi wyjaśnić mi to dziwne zachowanie?? Żadnych nie odpowiednich bajek czy filmów nigdy nie oglądał , jest bardzo spokojnym dzieckiem i inteligentnym na tyle że wierzę,że coś w tym kącie musi byc? Czy któraś z mam miała podobne sytuacje ze swoim dzieckiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że nie chce samo chodzić ciemnym korytarzem, moim zdaniem nie jest niczym dziwnym, moje dziecko kilkumiesięczne nie lubi spacerować jak na zewnątrz jest ciemno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 18m synek też boi się ciemności. Zanim wejdzie do jakiegoś pokoju muszę zaświecić mu światło. Odnośnie wskazywania palcem w kąt, robi tak ale tylko wtedy gdy pada na nie światło i powstają cienie na ścianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może kiedyś postawiłas tam odkurzacz? Serio mówię, dzieci zapamiętują rzeczy, które nawet nam do głowy nie przyjdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym światłem to by się nawet zgadzało,bo w kącie stoi szafka a na niej ruter z którego miga światełko, tylko zastanawiam mnie jeszcze dlaczego wydaje taki straszny dźwięk z niskim tonem i to tylko na ten kat w sypialni i ciemne pomieszczenia :O Czasem robi to z śmiechem, czasem bez emocji a czasami z takim przerażeniem wola 'mama! mama!! Buuuu ' ze mam ochotę wybiec z domu ze strachu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Router mialo być*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój to jakiś czas temu wieczorami pokazywał palcem i mówił "pan" też mi serce waliło. i było tak że nie chciał zasypiać z nami w sypialni, od kilku tyg. tak nie mówi, ale obawiam się że to wróci, chociaż sama się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i mówił że się boi, jak sama nie jestem odważna a tu takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i mówił że się boi, jak sama nie jestem odważna a tu takie coś. A ile Twój syn miał lat? Właśnie problem w tym,że my zawsze wieczorami jesteśmy sami,bo mój mąż pracuje tylko na 2zmiany i rzadko się zdarza żeby przy nim tak robił. Natomiast mnie to przeraża i jak robi tak wieczorami to się denerwuje ( za przeproszeniem, sram że strachu!! ) i mówię mu wtedy tam nic nie ma! Na co on buuuu!! I wskazuje placem albo wstarszony patrzy na mnie i nie chce położyć się do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może dziecko się tak zachowuje w odpowiedzi na twoją reakcje?? Widzi że po takim pokazywaniu zachowujesz sie inaczej.. Sama piszesz że tylko przy tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisałam,że tylko przy mnie, napisałam, że przy mężu rzadziej ,bo w ciągu tygodnia mało się widuja. Jak tatuś wraca z pracy to mały już dawno śpi. Dzieje sie to najczęściej jak mały idzie spać lub wstaje. Rozmawiałam z mężem i potwierdzil,ze zauwazyl ze mały wydaje taki dzwiek wskazując w kat lub ciemne pomieszczenie,ale ze nie widzi tego na codzień to go to za bardzo nie martwi.. Jak już pisałam wcześniej moje reakcje są różne w zależności od pory dnia i też jego reakcji. Chyba wiadomo, że wieczorną porą nie wezmę go bliżej kąta i się będę pytac co tam widzi, bo mnie to przeraża,ale z rana się go pytam.Poza pokazywaniem na migi nie potrafi mi jeszcze wytłumaczyć więc próbuje rozszyfrować o co mu chodzi żeby wiedzieć jak do tego podejść jak wytłumaczyć,bo nie pokoi mnie to ze nie zawsze wywoluje to w nim pozytywne emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 1,5 roku i nigdy tak nie robiła. Za to synek mojej koleżanki jak miał parę miesięcy to gapił się w kąt i zaczynał nagle płakać. Jak go ochrzcili to problem zniknął. I pisze to calkiem na serio. Ja też sie boje takich rzeczy. A jak oglądałam kiedys film o egzorcyzmach to myślalam, że się po***am idąc spać i trwało to chyba ze trzy tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćl
Syn mojej kolezanki ma autyzm i jak jeszcze mueszjali na starym mieszkaniu to w pokojach pod oknami szly kable od kablowki, jak byly zaklocenia tv u kolezanki w pokoju a syn byl w drugim (grube sciany, kamienica, nie mogl widziec czy slyszec tego) to zawsze wpadal w placz i krzyk. Potem mi opowuadala, ze podejrzewa, ze jakis duch przechodzi przez sciane od okna wtedy sa zaklocenia a mlody go widzi. Wyprowadzili sie. Teraz mieszkaja w bloku a chlopak zas pokazuje w kat sciany i sufitu. Ale to dziecko z autyzmem, oni maja swoj swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko Ty z dzieckiem jestes? Mi sie wydaje ze np. ktos kiedys mu pokazal jakas zabawę zwiazana albo z tym miejscem, albo z ruterem czy innym przedmiotem tam bedacym. i przegial ;) stad mieszanina pozytywnych i negatywnych emocji Ewentualnie dzwiek "bu" oznacza cos zupelnie innego, w sensie migocace światło itd. Ktore czasem jest fajne, a czasem moze przerażac. Ja tez nieraz sie wzdrygne jak katem oka widze ze cos zamigalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może rzeczywiście coś tam widzi. Dzieci podobno widzą duszę i różnie na nie reagują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćl
Tak i to prawda, ze dzieci takie sytuacje pamietaja, ze szczena opada. Moja ma 6l a ostatnio mi opowiadala jak sytuacje ktora sie zdarzyla gdy miala 1,5r!!! Nie moglam uwierzyc, ze to pamieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek ma szczegółową pamięć i często pokazuje jakieś "puste" miejsce bo jakiś czas temu coś tam było. Np choinka, bałwanki, ba! Na spacerze idąc mijamy jedno auto często i jak go nie ma akurat to młody musi się nagadac, ze hej :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ochrzczony jest od dawna. W ciągu tygodnia jesteśmy każdego dnia sami. No chyba,że ktoś przyjdzie w odwiedziny. Bardzo możliwe,że zapamiętał coś co widział, czy ktoś mu pokazal, bo z tego co zaobserwowalam to ma bardzo dobra pamięć , np oglądanie raz bajkę następnym razem mu ją puszczę to potrafi powiedzieć lub pokazać co będzie następnie :/ Też trochę martwi mnie to ze się boi sam wchodzić do pokoi. Zawsze myślałam,że dzieci które nie oglądają nie odpowiednich filmow/bajek nie powinny bać się bez powodu? A niestety.. Chciałabym już żeby był wstanie mi wytlumaczyc, bo zawariowac można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ( też 1,5 roku ) ciemności nie boi się wcale. Mogłaby szaleć nawet gdy w całej chacie egipskie ciemnośc***anują. Spróbuj coś dać w ten kąt, ulubioną zabawkę syna albo jego samochodzik i zobacz czy on to weżmie z tego kąta. W ciągu dnia usiądź z nim koło kąta i bawcie się, niech on wie, że nie ma się czego bać. Na noc zasloń router i to migajace światełko albo w ogole go stamtąd zabierz. W kącie prawdopodobnie nic nie ma. Jak dziecko Ci pokazuje, że coś tam jest to utnij jego dywagacje na ten temat, stan w tym kącie i zaśpiewaj piosenkę bądź w inny sposób odwróc jego uwagę. Ustaw lozeczko tak aby po przebudzeniu się kąta nie widział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli tam stoi router a w pokoju jest ciemno jak sam zostaje to moze sie poprostu tych cieni boi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mojego komentarza z 13.50 dodaję: moja córka też wydaje takie dziwne dźwięki jak twoj syn typu: aaa i używa go do straszenia swoich misiów, lalki i mnie, oczywiście w formie zabawy :) ja wtedy udaję wystraszoną i pytam ,, czemu Jula straszy ?'' I sie śmiejemy. Także to jego buu wcale nie musi być jakieś ,, nienormalne ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra, ja bym sie chyba posrala ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łóżeczko stoi tylem do reszty pokoju, także nie widzi ani światełka ani kąta. Dopiero jak wstanie to pierwsze co pokazuje w ten kat i robi właśnie coś podobnego do aaaa lub buuu niskim głosem. Najgorzej jak otworzy drzwi do ciemnego pomieszczenia pokazuje palcem i mówi aaa lub buuu wtedy myśle,ze coś tam jest i się boję tam spojrzeć! :[ Ale zapalam swiatlo i tłumacze ze tam nic nie ma. No chyba że same buu kojarzy mu się z ciemnoscia? Ogólnie podchodzi do tego kąta normalnie, nie boi się. Tylko jak mówię ' tam nic nie ma ' to pokazuje wytykajac palcem mówiąc 'mama! Buuuu ' :/ ale też czasem potrafi wstać spojrzeć w kat i zacząć się śmiać, biorę go na ręce i tyle.. W nocy śpi ok, nie ma z tym problemu tylko z rana lub przed drzemka i przed nocnym spaniem, ogólnie za każdym razem jak go wkładam do łóżeczka lub przychodzę żeby go wyciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko widzi wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz mozliwosc przeniesc synka do innego pokoju. Jak nie to przemebluj pokoik tak, zeby nie widzial tej sciany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny najgorsze to że ja jestem z nim ciągle sama. Moja mama mieszka 500km od nas. Mam tylko teściow na miejscu którzy odwiedzaja nas tylko w weekendy ( co ja akurat wtedy pracuje). Wiadomo,że staram się przebywać poza domem jak najczęściej,ale nie zmienia to faktu że w domu jesteśmy tylko we dwoje. Mój mąż wychodzi o 13ej wraca o 23ej. Staram się nie popadać w paranoję i sobie nie wmawiać pewnych rzeczy, bo sama z dzieckiem chyba bym zwariowala! I staram sobie tłumaczyć,że to pewnie nic takiego,ale nie powiem, że mnie to co raz bardziej nie przeraża :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz przenieść routera do innego pomieszczenia, albo chociaż w inne miejsce? I postaw w tym koncie cokolwiek np roślinę, krzesło lub jego zabawkę i zobacz jak zareaguje. Myślę, że on ciągle o tym mówi, bo czuję, że Ty się tego boisz, tzn nie o sam strach dziecku chodzi, ale o fakt, że wysyłany przez niego bodziec, jest odbierany przez Ciebie i jest reakcja z Twojej strony w postaci emocji. Jemu się podoba to, że potrafi Cie czymś zainteresować i dlatego ciągle to powtarza. Jeśli chodzi o ciemność, to mój dwulatek wbiega z rozpędu do ciemnego pokoju, staje i przebiega do kogoś z prośbą o włączenie światełka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, ile Ty masz lat? To Twoje dziecko ma 1,5 roku czy Ty? Boisz się kąta we własnym mieszkaniu? Dorośnij trochę. Dzieci mają bujną wyobraźnię. Wiem coś o tym, mam dwie córki (4 i 6 lat). Też często wymyślały (a w sumie nadal wymyślają) różne niestworzone historie, o tajemniczym "panu" słyszałam setki razy (później dowiedziałam się, że to mąż to wymyślił, bo jak starsza córka była niegrzeczna, to wskazał na drzwi od piwnicy i powiedział, że jak się nie uspokoi to przyjdzie "pan). Jak któraś z córek mówiła, że ktoś chodzi po domu albo inne tego typu rzeczy to po prostu obchodziłam z nimi cały dom, by udowodnić, że nic tam nie ma :) I problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz przenieść routera do innego pomieszczenia, albo chociaż w inne miejsce? I postaw w tym koncie cokolwiek np roślinę, krzesło lub jego zabawkę i zobacz jak zareaguje. Myślę, że on ciągle o tym mówi, bo czuję, że Ty się tego boisz, tzn nie o sam strach dziecku chodzi, ale o fakt, że wysyłany przez niego bodziec, jest odbierany przez Ciebie i jest reakcja z Twojej strony w postaci emocji. Jemu się podoba to, że potrafi Cie czymś zainteresować i dlatego ciągle to powtarza. Jeśli chodzi o ciemność, to mój dwulatek wbiega z rozpędu do ciemnego pokoju, staje i przebiega do kogoś z prośbą o włączenie światełka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie przemeblowalismy kilka tyg temu. Wczesniej stalo lozeczko bokiem do tej ściany ( kat jest na końcu pokoju a jego łóżeczko w kącie, na początku). Więc widział przez szczebelki. Teraz łóżeczko jest postawione tyłem do reszty pokoju, z tyłu łóżeczka ma płytę drewniana, więc nic nie widzi dopóki nie wstanie. Jeśli szfke zabiorę z kata to będzie pusto,bo nie mam możliwości gdzie indziej jej wstawic. Mogę ewentualnie zabrać router. Rzecz w tym ze on raczej pokazuje na kat ( ścianę,która jest pusta) niż na tą szafkę. Nie wiem już sama :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×