Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćamela

Problem (nie)mój.

Polecane posty

Gość gośćamela

Ja i moj maz mieszkamy razem w mieszkaniu, ktore kupili mi moi rodzice. Mamy jedno dziecko, spodziewamy sie drugiego. Tesciowa postanowila sprzedac swoje mieszkanie w zwiazku z tym chciala splacic swoj kredyt, dolozyc nam 20 tys na kupno wiekszego mieszkania, kupic sobie kawalerke, ktora przepisalaby na brata mojego meza. Brat natomiast zrobil awanture ze z jakiej racji ona doklada nam do mieszkania. Tesciowa sie poplakala i zrobila z nas tych "zlych" ze niby przez nas ma problem, kiedy sama to wszystko zaproponowala. Z mojego punktu widzenia to ten brat nie powinien niczego dostac bo jemu wyprawili wesele slubu koscielnego na 120 osob, kupili samochod, a w koperte wrzucili 5000zl. Nam tyle ze bralismy cywilny dali 200 zl zrobila bigos i ciasto. Ja sie nie wtracam, bo to tylko moje zdanie. Ale czy mi sie wydaje, czy ten brat nie jest zbyt pazerny czemu tamtemu nalezy sie wszystko, a temu nic? Jak sie zachowac? Chyba uniesiemy sie jednak honorem i podziekujemy jej za wszystko, bo na nas suchej nitki za te 20 tys nie zostawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz że włosy jej z nosa wystają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje autorko. Jemu wesele to twojemu mezowi za to powinna sie dorzucic do mieszkania. I juz jest kwita wiec kawalerka po tesciowej powinna pojsc na pol.... a on dostanie kawalerke i jeszcze zle???? Powiedz mezowi niech ustawi go troche do pionu bo grubo przesadza. A jak nie to faktycznie uniescie sie honorem i nic nie bierzcie. Tesciowa na starosc tez niech brat sie zajmuje skoro taki pazerny na jej majatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×