Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emina

czy wypasa nie isc na chrzciny

Polecane posty

Gość emina

Chciałam sie Was zapytać czy wypada żeby mój mąż nie pojechał na chrzciny dziecka jego siostry? Ja miałam wypadek miesiąc temu i mam zwichnięty bark i nie mogę za dużo zrobić w domu smutas.gif i tak mama mój juz sporo pomagala przez ten czas obiady gotowala z psem wychodzila i czasem dziecmi sie zajela ale ona ma prawie 70 lat. Mąż pracuje całymi dniami a ostatnio tez i w weekend. Chrzciny są 300 km od nas. Takze wpadlby tylko tam na msze i obiad i spowrotem do domu. Nie będzie go caly dzień w domu. Czy wypada by nie jechał a żeby dac prezent i kopertę z kasa np na święta wielkanocne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wypada nie jechać. Przecież to tylko bark zwichnięty. Ogarnij się, jedziecie samochodem i z dziećmi, co to za problem. Ala z Ciebie mimoza. o! Mój Boże jak mozna się tak rozpieszczać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż sam jest zaproszony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emina
Ja na pewno nie pojadę bo nie wytrzymam tyle czasu w jednej pozycji. Ktos kto nie miał zwichnietego barku to nie wie o czym mówi. Ale ok sam pojedzie i tyle dzieki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emina
Wszyscy ale ja juz powiedziałam ze nie dam rady wysiedzieć tyle w aucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam jest zaproszony? Dziwne? Dlaczego nie zaprosili Ciebie? Niestety wypada jechać na chrzciny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, mozecie nie jechac ale siostrze bedzie smutno. Sama robie za tydzien chrzest. Czekalam pol roku tylko dlatego zeby moj brat mogl byc, mieszka z rodzina w wielkiej brytani i dopiero w lutym zgrali urlopy z feriami dziecka. Mnie zalezalo zeby moj brat byl w tym dniu z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emina
A poza tym nie tylko ten bark mam ale mam inne tez kontuzje ale nie będę sie tu rozpisywać bo to juz nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emina
Zaproszona tez zostałam ale ja nie dam rady tyle siedziec w aucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wypada. To jest siostra, ktoś, kto wam się może czasem bardzo przydać, a poza tym nawet jak tylko na chrzest i na obiad, to oni to zrozumieją i docenią. Warto się trochę poświęcić, żeby w rodzinie było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się wydaje, że wypada. Mam brata i dziecko. W analogicznej sytuacji na pewno bym się nie gniewała na niego. Jeśli weekend bez męża byłby dla Ciebie naprawdę dużym wyzwaniem, to uważam, że rodzina powinna zrozumieć. Najlepiej po prostu pogadajcie z jego siostrą. Chrzciny są bardzo ważne, oczywiście, ale Wasza sytuacja jest wyjątkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogrzało was??? To tylko chrzciny, rany boskie!!! żadna wielka impreza. mąż sam wie lepiej,czy jego rodzina jest normalna i jak zareagują na jego brak. Ty się wybierać absolutnie nie musisz, bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emina
Dziękuję za odpowiedzi. Mąż jedzie sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w tym sklepie, klepie internetowym CoZaCena to jest najdroższa oferta. wszędzie taniej sprzedają, niż w tym sklepie i jeszcze tyle za wysyłkę brać. Pogieło was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×