Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotka2015

Maz narzeka na moj wyglad

Polecane posty

Gość stokrotka2015

Witam, jestem mloda kobieta, od 2 lat po slubie i mam syna 2 latka. Od ok roku maz ciagle wytyka mi, ze jestem za chuda mam 165 i waze ok 65kg i dobrze sie ze soba czuje. Ciagle narzeka, ze mam maly tylek, maly biust itd, a wg mnie mam wszysko proporcjonalne do drobnej budowy. Nie narzekam tez na brak powodzenia. On ciagle patrzy sie na tylki innych kobiet nawet przy mnie, mowilam mu ze taka bylam od poczatku i nic sie nie zmienilam no i widzialy galy co braly, ale on mowi tylko, ze popelnil blad. Nienawidze go za to, ze on ciagle stara sie mnie wpedzic w kompleksy. Czuje nawet, ze przestalam go kochac, nie ufam mu i nie traktuje go jak przyjaciela czy kogos bliskiego. Zaluje, ze wyszlam za takiego prostaka, ale na czole nie pisalo mu jaki z niego cham :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2015
*Sory waze 55kg literowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto nie mecz sie :( predzej czy pozniej sie rozstaniecie a lepiej teraz jak jestes mloda to jeszcze sobie kogos znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw dziada niech spiertala do paszteciary.lubi smrodek i pot to będzie miał,one wszystkie walą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2015
No wlasnie mysle codziennie nad rozstaniem. Tylko nie wiem dlaczego tak sie zachowywal i nadal zachowuje. Zniszczyl tym wszystko co bylo miedzy nami bylismy bardzo zakochani. Ani go nie zdradzilam ani nie oszukiwalam. To on zaczal potam klamac, ogladal p****le i sie nie przyznawal, pisal z innymi laskami. O co mu k***a chodzi? Z tego co wiem to mnie nie zdradzil, ale pewnosci nie mam. Swoim zachowaniem popycha mnie do zdrady bo ja go nienawidze i kiedys po prostu nie wytrzymam. Tez mam swoj honor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak od poczatku jest zle to juz dobrze nie będzie. Potem będziesz zalowala,ze nie odeszłaś. Nie wierz mu,nie ufaj. Jesli tak powiedzial to zdania nie zmieni. Potem znajdzie inna i powie,ze wiedzialas ze nie jesteś w jego typie. Będzie głupio jak kogos znajdzie a ty będziesz sama. Młoda jesteś to faceta znajdziesz,potem gorzej.Moja ciotkę mąż zostawił,ona ma 50+ a od jakiś 10lat tez jej maz podobno ubliżał a ona czekala,ze się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, najgorsze, że on Cię na pewno nie kocha i pewnie nie kochał. Nie wiem, dlaczego więc za niego wyszłaś, chociaż wiedziałąś, że był taki burak od początku. Powinnaś pomyśleć nad rozstaniem, bo nic dobrego z tego nie będzie - on będzie Cię dołował jeszcze bardziej i nie będziesz miała normalnego szczęśliwego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2015
Do 22:49 no wlasnie na czole nie pisalo ze taki burak:/ ubliza mi od roku a malzenstwem jestesmy 2 lata. Nie rozumiem po co sie ze mna wiazal skoro od poczatku nie bylam w jego typie, po cholere mi dziecko zrobil? Po co zawracal mi glowe wydzwanial, byl zazdrosny, jezdzil bo mieszkalismy daleko od siebie. Bylam jego pierwsza dziewczyna a on moim pierwszym tez. Nie wiem o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znudzilas sie jemu i szuka wymowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2015
Zagrozilam mu rozwodem ale powiedzial ze sie nie zgodzi. Watpie ze dostane rozwod w sadzie bo nie mam jako takich dowodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie masz powodu brak szacunku to duzy powod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość famena
skoro ci tak źle to nie męcz się, weź rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo szukać faceta z dobrym charakterem, a nie prostaka z kasą. Masz to, na co zasłużyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2015
Do 00:17 a skad niby wiesz ze on ma kase? Ciekawe skad to wywnioskowales. Latwo obrazac ludzi przez neta i widac niektorych to rajcuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj póki możesz...to nie małżeństwo ...on moze ma juz inna ...to ty jestes matka jego dziecka wiec i za to należy ci się szacunek powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mi facet powiedział ze nie mam tyłka albo cycków tydzień później mam już kochanka,a jak się ogarnę i zapragnę zrywam mocniej ,mi nie trzeba dwa razy mówić ze coś nie pasuje,jestem elastyczna i szybko reaguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posluchaj no stokrotko kochana...on cie nie szanuje...nie pozwol mu i sobie na to!!!gosc widocznie traktuje cie jako przyzad do rozmnazania...niektorzy tak maja...nie widze przyszlosci tego zwiazku..zbieraj dowody i uciekaj od niego jak najdalej...masz byc szczesliwa!!!rozumiesz?!?badz szczesliwa i miej normalne zycie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2015
No wlasnie mam juz tego dosc. Powiedzialam o swoim problemie mojemu dziadkowi a on na to, zebym przestala sie wyglupiac, bo kto mnie zechce z dzieckiem, ze na ulicy chodzi tyle pieknych samotnych, bezdzietnych kobiet i nikt ich nie bierze, to co dopiero ja. Zaluje, ze mu cokolwiek mowilam, nie mam niestety przyjaciolki czy przyjaciela zeby moc sie zwierzyc. Nawet rodzina traktuje mnie jak psie g***o. Ja studiuje, rozwijam sie, pomijam fakt, ze nikt nie wierzyl ze sie na studia dostane, teraz nikt nie wierzy, ze je ukoncze itd. Ja mam silna psychike i nie daje sie tym uwaga, ale przeraza mnie to, ze nikt mnie nie wspiera, w potrzebie zostane sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stokrotka2015 wczoraj to zacznij chodzić do psychologa i leczyć się, wtedy będzie podstawa - uszczerbek na zdrowiu psychicznym, psychiczne znęcanie się. Każdy człowiek ma prawo do życia w atmosferze szacunku, a takie gadanie uwłacza Twojej godności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy, przenigdy nie idz do psychologa ani tym bardziej do psychiatry. W sądzie nie liczy się przyczyna i skutek. Tam liczą się fakty. Czy wiesz, że jesli pojdziesz do psychiatry to bedziesz badana psychiatrycznie na polecenie sądu? W sądzie ofiara nikogo nie obchodzi. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak tam wszystko wyglada i lepiej, zebys sie nie dowiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×