PIELĘGNIARKI ILE ZARABIACIE!!!

Do ratownika który sie tak pluje o pielęgniarki Co jakas pielęgniarka cie rzucila

Jakos u mnie w szpitalu pielęgniarki i ratownicy żyją w zgodzie lubią się i nawzajem szanują swoja pracę nie wiem co za durnota tu wypisuje takie bzdury

hgg jakim ty jesteś lekarzem skoro u ciebie zero szacunku do człowieka.

dziś No i dobrze na miejscu pielegnoarek tez bym nie wypisywal recept. Ktos ma z glowa -----ale o kasę sie upominają mimo ze często zarabiają więcej od lekarza nie mówiąc o ratownikach

Czyli tak: Lekarz dostając się na studia z najwyższymi progami,ucząc sie najtrudniejszego programu w medycynie ,jest osobą od myślenia i ponosi odpowiedzialność za pacjenta jak zarobi 2200 to dużo. Pielęgniarka konczy najprostsze studia wśród medyków z wymaganiami na poziomie 30 procent z matury ,myśli i ponosi za nią odpowiedzialność lekarz,pracuje jako fizyczny ,nie posiada punktacyjnych wymogów dokształcania jak w o wiele trudniejszym zawodzie ratownika i jest biedna i pokrzywdzona jak zarobi 2-3 tys i każdy ma ja głaskać pi główce No piguły wciąż czekamy na te wasze samodzielne zadania które wykonujecie bo juz się skończyły argument i zaczynają jedynie pyskówki do hgg i gościa którego bierzecie za ratownika Tak najlepiej jak ktos napisze niewygodna prawdę to gadać ze niema szacunku albo piguła go zucila

Qhgg jakim ty jesteś lekarzem skoro u ciebie zero szacunku do człowieka.---w czym sie wyraża jej brak szacunku? W tym ze napisała prawdę -to może poszukajmy po portalach pielęgniarek jak oczerniają inne zawody zmyślając zarobki ki lekarzy i o wiele wyżej w szkolonych ratowników wyzywającą od morderców i debili. I dziwne ze hgg jakos wyraziła szacunek do ratowników. Dobra gdzie te wasze samodzielne zadania za które dostajecie kasę większą od myślących lekarzy stażystów i ratowników czy diagnostów bo przy receptach wyszło szydło z worka. Co pewnie teraz tylko popyskujecie bo nikt tu was jak rodzinka nie pogłaszcze po główce:)

szlachetne buhaha nikt nie chodź do pracy dla celow inne niz zarobkowe----i tu byś sie zdziwiła,i dlatego niedorastanie ratownikom do pięt,a i lekarze wsunie mniej lecą na kasę bo wy chcecie podwyżki za darmo bez podnoszenia kwalifikacji

Up

Czytam te komentarze, a raczej spory na tym forum przebywając poza granicami kraju i cieszę się, że podjąłem słuszną decyzję co do wyjazdu. Wyjechalem do Niemiec po kilku miesiącach pracy w szpitalu. Nie moglem pogodzić się z tym, że mając wykształcenie medyczne, pracując nienormowaną ilość godzin trudno mi związać koniec z końcem. Życie w mieście do tanich nie należy i w dodatku jak się ma jeszcze rodzinę na utrzymaniu. Zgłosilem się do agencji pracy (http://jobsplus.pl/) i zostałem zatrudniony w jednym z zakładów opieki jako pielęgniarz. Uczę się języka zawodowego, a po zdanych egzaminach chcę podnieść swoje kwalifikacje. Niemcy doceniają dobrego pracownika, a ja szanuję pracę. Czy wrócę do kraju? Wątpię

Up

Upp

Up

pielęgniarki zarabiają więcej od lekarzy bo walnę :DDDD żart roku

lekarz stażysta niech się cieszy że coś wgl dostaje bez specjalizacji może sobie najwyżej w przychodni pracować z grypą i przeziebieniem

a może rzuciła ? :) a skąd wiesz jakie studia kończą pielęgniarki, kończyłeś je może? nie? a założe się że jakby lekarze tak mało zarabiali (swoja drogą smiech na sali) to chętnych na lekarski też by było mniej i próg co do matury też byłby obniżony czemu na lekarski jest tyle chętnych? a na pielęgniarski prawie wcale? skoro pielęgniarki niby zarabiają więcej od lekarzy ? za nic nie robienie? hm ? :DDD

do kogoś tam: Oczywiście że każdy chodzi do pracy żeby zarobić, już nie ośmieszajcie się, że nie. Każdy ma rodzinę do utrzymania

Wciąż czekamy na te wyższe kompetencje pielęgniarki od opiekuna które może wykonać pielęgniarka samemu. PS.czemu ktos ma sie wyzywać na calej grupie społecznej za niepowodzenie w związku Pochwalcie sie kompetycjami bo narazie daliście popis z receptami. Ps2.studiujcie sobie co chcecie i tak nic nie możecie robić bez zlecenia robolki

Każdy ma rodzinę tylko pielęgniarki są najbardziej zachłanne na łatwa kasę. Lekarz czy ratownik przynajmniej to wypracuje. Pozatym co to za tekst o lekarzu bez specjalizacji-lekarz w przychodni więcej myśli i jest odpowiedzialny niż jakakolwiek pielęgniarka m Od.wciąż czekamy na zakres kompetencji-hgg to kobieta ją zrzuciła pielęgniarka? Skoro hgg nie szanuje innych medyków to czemu chwali ratowników i ma awersję do piguł. Taaaa pewnie zaraz napiszecie ze mści sie za jakąś tam pigułę... W takim razie prosimy o konkretny zakres kompetencji :D

za nic nie robienie? hm ? smiech.gif DD-----jako fizyczny dużo pracujecie tylko myśleć nie musicie

A wypłatę dostosuj do wspólnego mianownika czyli tej samej ilości godzin pigułko

Gdzie do diabła niby widać w mojej wypowiedzi brak szacunku do człowieka?? Ktoś dobrze napisał, skończyły się argumenty (wciąż nikt nie napisał co takiego samodzielnie robicie!!!) to zaczynacie atakować innych. W ustawie nic nie pisze o waszej samodzielności po studiach. Mówimy o takiej normalnje, przeciętnej pielęgniarce, a nie po specjalizacji (czyli systemowi weekendowych kursów ;D) PS: żadna pielęgniarka mnie nie rzuciła ;DD

ustawa o zawodach pielęgniarek i położnych, już kiedyś o niej wspominałam, tak ciężko wyguglać?

Krótka anegdotka o samodzielnośc****elęgniarek. Bo przecież pielęgniarka jest samodzielna, a jakże Na oddział trafia pacjent z kryzą nadciśnieniową (ciśnienie jakieś 260/150) . U nas na oddziale pacjent w stanie zagrożenia życia to generalnie wielka, wielka rzadkość. Na szybko rozpisuję leki, dzwonię po konsultację, bo przecież pacjentowi trzeba pomóc na zaraz, na teraz, na już. Daję pielęgniarce kartę zleceń z informacją że to pacjent, któremu leki trzeba podać natychmiast i w pierwszej kolejności Jak ta małpa na mnie nie wrzaśnie "ja tu jestem samodzielnym pracownikiem, pani nie jest moim zwierzchnikiem, to ja decyduję w jakiej kolejności podaję leki!!!!!" Tak właśnie w moich oczach wygląda samodzielność pielęgniarek. Skończyło się na tym że wkłucie i leki podawał... lekarz. Bo przecież pacjentka na pigułę która ma swoja kolejność czekałaby pewnie do południa. Czy mam szacunek do pielęgniarek? Mam taki sam szacunek do każdego dobrego pracownika, niezależnie od jego zawodu. Na moim oddziale na pewno dużo większy do salowych. Odkąd przyszła nowa oddziałowa która uważa swoje pielęgniarki za 8 cud świata, no naprawdę nie idzie już pracować...

rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 7 listopada 2007r, Dz.U.07.210.1540 :) jakieś 11 stron

95% tego co jest w tej ustawie pielęgniarka może zrobić tylko po kursie, czyli przeciętna, typowa pielęgniarka na oddziale- nie. Nawet ekg nie chcą robić, co jest totalną bzdurą bo to nieinwazyjne badanie może zrobić każdy kto wejdzie w posiadanie aparatu i rozpoznaje kolory. Całą resztę, tj zmierzenie glikemii, pulsoksymetria czy podanie leków w sumie może zrobić sobie każdy. Nie do uwierzenia dla niektórych

o głupocie lekarzy z całym szacunkiem, ale mogłabym książki pisać, na ich szczęście nie jestem pamiętliwa, a Ciebie co ubodło? że musiałaś zastrzyk zrobić? przyzwyczajaj się, z pewnością to niedługo będzie norma tak jak na zachodzie.

ale nie jesteśmy w Niemczech, tylko w polsce to po pierwsze, po drugie to zakichany obowiązek pielęgniarki podać leki, po trzecie babsko mogło ryzykować stanem pacjenta żeby udowadniać w bardzo głupi sposób tę swoją niezależność.

cały czas się dokształcamy także pielęgniarka z 10 letnim stażem ma już kilka kursów za sobą, a jeżeli dla Ciebie ekg może robić osoba która zna kolory to gratuluję wiedzy na temat. Możesz poważnie zaszkodzić pacjentowi np nie rozpoznając zawału itp i wypuszczając go. jeszcze mi śpieszno za kraty:P

a jaka inna umiejętność niż rozpoznawanie elektrod jest potrzebna do robienia EKG? Nikt przecież nie każde pielęgniarce interpretować badania bo od tego i tak jest lekarz.

zakichany obowiązek? :D przypominam, że mamy prawo odmówić wykonania zlecenia lekarskiego. Babsko? :) czuję, że jesteś młodą lekarką, nie masz innych rzeczy do robienia tylko rrozpamiętywanie tego, że ktoś Cię niemiło potraktował? wyciągnij wnioski, kij ma dwa końce