Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

swatanie na siłę

Polecane posty

Gość gość

Mam 32 lata i nie jestem w związku. Jak tylko ktoś nowo poznany dowiaduje się o tym, zawsze musi mi kogoś zaoferować albo pyta dlaczego. Ja nie lubie takich sytuacji, bo źle się czuję. Te osoby są lekko zdziwone, no bo jak to nie chce. Podobnie jak poznam samotnego faceta(przypadkowo), prawie zawsze jest propozycja wyjścia na kawę (jak ja tego nie lubię, jeszcze nikt nigdy nie zaproponował mi wystawy, jakiejś aktywności fizycznej tylko kawa, ciastko). Co mówić, żeby nie wyjść na dziwaka. Jak mówię, że dobrze mi samej to słyszę tekst skad wiesz, skoro nie spróbowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wyjscie na kawe/ciasto to neutralny sposob na lepsze poznanie nowej osoby 😴. Wyjscie do galerii albo aktywnosc fizyczna zaproponowalbym dopiero po lepszym poznaniu danej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy ludzie są przej****i którzy chcą kogoś na siłę "uszczęśliwić". Najlepiej dać im syngał żeby się odp********i i zajęli swoim życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem, dla niektórych takie siedzenie, patrzenie się na siebie i opowiadanie o sobie może być stresujące. Wyjście na wystawę, czy nawet rowery jest twoim zdaniem mniej neutralne? nie sądzę. To są takie sytuacje, że ludzie coś razem przeżywają, coś robią i mogą przy okazji się otworzyć, powiedzieć o sobie. A nie kawa ciastko i dawaj opowiadaj o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tak samo neutralne, ale nie wiadomo czy osoba z ktora chcesz sie umowic lubi np. aktywnosc fizyczna lub wystawy sztuki. Po pierwszym spotkaniu na kawie/ciastku mozesz sie dowiedziec co lubi i wtedy kombinowac dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z zupełnie nieznajomymi osobami (w sensie takimi, o których nie mam wiedzy, że lubią konkretny typ aktywności) nie umawiam się na wystawę / na basen etc. - ponieważ nie wiem, czy dana osoba to lubi. Kawę i ciastka większość ludzi lubi, poza tym nie budzi to niepożądanych skojarzeń (zaproszenie do wspólnego uprawiania sportu ktoś nadwrażliwy może uznać za przytyk do figury / wagi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok to jak kulturalnie odmawiać, tak żeby nie byc torturowanym przez znajomych "chcących pomóc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wogóle czuję sie winna, że nie chcę z nikim być. Jakbym nie spełniała oczekiwań społeczeństwa, była jakaś wybrakowana. Nie mam większego problemu na stopie koleżeńskiej z facetami, kiedyś byłam bardzo nieśmiała. Teraz jest mi łatwiej, bo wiem, że większość jest zajęta i nie musze "się ich obawiać". Ale jak tylko, któryś się zainteresuję, to ucinam znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj to jest dobra odpowiedź, jak ktoś mnie zapyta, dlaczego nie chcę się z kimś spotkać powiem- "bo ja jestem poprostu niedostępna:)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaccessible89
Skoro tak uważasz :) Ale nie to miałem na myśli :P Przetłumacz po prostu mój nick :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, załapałam już:) "dlaczego chcesz być sama", "dlaczego nie chcesz dać komuś szansy?" Ostatnio usłyszałam od jakeijś mądrej głowy, że pytanie dlaczego jest pytaniem pasywno-agresywnym, coś w tym jest.A moje ulubione :ktoś cię zranił, znam to uczucie ble ble Mam ochotę odpowiedzieć nie to ja zostałąm kopnięta w tyłek bo byłam wredną zołzą, chcącą tylko brać, hehe cekawe co by powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie podstawowe - czy ty w ogóle jesteś zainteresowana JAKIMKOLWIEK związkiem, czy po prostu wolisz być sama? Jeśli to drugie - to trzeba to jasno oznajmić, i tego się trzymać. ale jeśli po prostu jest to kwestia skrępowania - to chyba pora się nad sobą zastanowić. Trudno, żeby facet proponował wyjście na wystawę komuś, o kim nic nie wie, nie zna zainteresowań itd. Wypad na rower nie jest specjalnie fajną okazją do pogadania na pierwsze spotkanie. Ludzie się nie otwierają w biegu, ani wśród tłumu zwiedzających. Masz stres, bo nie lubisz mówić o sobie, albo masz obawę, że będziesz odebrana jako mrukliwa? bo zachowujesz się jak dzikus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wolę być sama, taki ze mnie dzikus:) a co do tego, że wypad na rower to zły pomysł, sorry można gdzieś jechać , zatrzymać się, pogadać. W kawiarni nie ma tłumu ludzi? gorzej obok przy stoliku ktoś siedzi i trochę trudno się otworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×