Zapytalem 35 latke ilu miala partnerow seksualnych, powiedziala, ze szesciu.

Wowczas powiedzialem jej, ze to dla mnie za duzo i nie bede mogl sie z nia zwiazac.

A ty jestes prawiczkiem?

ja mam 37 i miałam dwóch ,mój obecny partner mi nie werzy,to ile jest w sam raz?

jak w tym wieku można pytać o coś takiego :o żenada, stare ludzie a głupie jak 16-latki

A Ty ile kobiet Miales? Chociaz...sama nie wiem bo zadajesz pytanie jak rasowy prawiczek.

Ja mam 36 i miałam też dwóch jak koleżanka wyżej :)

W wieku 35 lat to nie jest dużo.

sześciu, z którymi była w związku dwudziestu - jednorazowe przygody z nieznajomymi facetami plus niezliczona ilość obciągniętych po kiblach pał Tak wygląda prawda

czy miala szesciu czy 60 co za roznica, ale od razu widac u niej brak klasy, bo kobieta z klasą trzyma takie rzeczy dla siebie. Nie każda trafi od razu na tego wlasciwego, ale jednak 6 facetwo to sporo, ja jestem w podobnym wieku, mialam 4, z czego dwoma tylko jednokrtonie i źle sie z tym czuje i juz mam dosyc. Juz bym nie chciala kolejnego.

Ja nie rozumiem, to ma byc duzo? Wiekszosc 20-latek ktore znam miala 10-20 :(

dodam że kazdego z nich kochalam, bylam w związku, pierwszy facet mnie porzucil, mialam po nim dwa lata depresji; potem kolejny, bylismy jakis czas i wyjechal potem za granicę, i trzeci co juz bylam pewna ze to ten jedyny, ale po 4 latach okazal sie dopkiem, i teraz mam 4 i to juz ostatni, ja juz wiecej nie chce po prostu :)

"to ile jest w sam raz?" 0, słownie zero, tylko dziewice się liczą

dziewczyny śmierdzi wam z d**y ?

gość dziś No widzisz, a może ta 35 latka się nie puszczała jednorazowo tak jak ty, tylko miała dwu-trzyletnie związki?

chyba nie zrozumiales, ja sie nie puszczalam, z kazdym bylam w związku, pierwszego znalam rok, po 1 razie mnie porzucil. Z drugim tez bylam w zwiazku i z kolejnymi, chyba nie rozumiesz co znaczy puszczalsktwo ;)

Najpierw piszesz, ze dwóch było jednorazowych, a teraz to: gość dziś dodam że kazdego z nich kochalam, bylam w związku, pierwszy facet mnie porzucil, mialam po nim dwa lata depresji; potem kolejny, bylismy jakis czas i wyjechal potem za granicę, i trzeci co juz bylam pewna ze to ten jedyny, ale po 4 latach okazal sie dopkiem, i teraz mam 4 i to juz ostatni, ja juz wiecej nie chce po prostu usmiech.gif Zdecyduj się, bo jak na moje oko, to żaden nie był jednorazowy.

gość dziś chyba nie zrozumiales, ja sie nie puszczalam, z kazdym bylam w związku, pierwszego znalam rok, po 1 razie mnie porzucil. Z drugim tez bylam w zwiazku i z kolejnymi, chyba nie rozumiesz co znaczy puszczalsktwo oczko.gif x No właśnie. Ta kobieta też mogła być w związkach i każdego kochać, a dla ciebie 6 partnerów na prawie 20 lat ( trzeba liczyć, że inicjacja seksualna jest w wieku 15-18 lat), to sporo.

No ok wyjaśnie ci jak chlop krowie na granicy. Pierwszy facet - w wieku 22, bylismy ze soba rok, po roku pierwszy raz, niedlugo po tym pierwszym razie mnie porzucil, olal totalnie, wiecej sie do mnie nie odezwal, po nim mialam 2 lata depresji i w ogle trauma straszna. I tylko raz sie kochalismy. Facet drugi - bylam z nim pol roku, po tym pol roku pierwszy raz seks i tylko jeden raz sie kochalismy, niedlugo potem on wyjechal za granicę i związek sie skonczyl. I facet trzeci i facet czwarty ten obecny - z nimi bylam juz po kilka lat i seks byl czesciej. Tak wiec gdzie tu widzisz puszczalstwo? Puszczalska to taka co po dyskotece idzie z kims kogo nie zna do lozka.

ja mialam inicjacje w wieku 22 lat, tak wiec 15 lat to przesada troche, nie uwazam zeby dziewczyna co idzie do lozka w wieku 15 lat byla wartosciowa... przeciez to jeszcze dziecko, ledwo od ziemi wyroslo :) przynajmniej ja tak uwazam.