Matko jak sie boje dzisiaj dzwonie na uczelnie dowiedzieć sie czy moge wznowic

studia... Byłam na 3 roku, teraz koncze licencjat z innego kierunku, chc je wznowic i przenieść sie na zaoczne, zależy mi na tym... A ta uczelnia mnie kosztowala duzo stresu, nie kojarzy mi sie dobrze, na sama mysl, ze ma porozmawiac z ta wredna bab z dziekanatu,ktora mnie nie lubila to mi sie slabo robi :O

No u mnie było podobnie. :( A ludzie z uczelni np. koleżanki kolegi są w porządku ?

Nie wiem, wtedy byli, a teraz ,ze wznawiam studia 3 lata pozniej to tego rocznika nie znam... Ale baba w dziekanacie jest ta sama co wcześniej bo tak wyczytałam na stronie uczelni :O Ale musze to dzisiaj wreszcie zrobic zebym wiedziala na czym stoje, choc cholernie sie boje :O Studia juz naszczescie koncze na innym kierunku, ale szkoda mi tez tamtych studiow, chce skonczyc 2 kierunki, tylko tamte juz zaocznie, przerwałąm je na 3 roku w polowie, a musze tam dzwonić juz bo letni semestr sie niedlugo zaczyna, teraz jest przerwa miedzysemestralna

Oj tam wal tę babę ! ;) co z tego po prostu ją olej. Dziś po uczelniach czy urzędach już nie ma miłych ludzi. A jak Ci informacji udziela to z wielką łaską. Takie zycie. Głowa do góry. Ja znowu w szkole gimnazjum albo liceum juz nie pamiętam miałam taka panią co się na mnie uwzieła ale nie zalamalam się miałam ja po prostu gdzieś ;)

No niby racja, ma mi obowiazek udzielic informacji, ale nie znosze tej baby, jest mega wredna i nie lubila mnie nigdy bo miałam problemow na studiach

Boje sie tam dzwonic :( Ale musze, najwyzsza pora... wlasciwie to mialam dzwonic juz w poniedzialek

Pewnie, że ma obowiązek ;) Ja pamiętam jak kiedyś nauczycielka na mnie plotków narobiła a ja Bogu ducha winna. Ale tak ją ochrzaniłam, że jej kapcie " spadły''

bardziej od niej samej to sie boje wiadomosci czy moge wznowic studia bo podobno kazdy przypadek jest inny, niby wg regulaminu uczelni mam takie prawo... Nie wiem tez czy nie zaszly zmiany programowe i na ktorym bede roku :O Bo jak na 2 ,a nie na 3 to zrezygnuje :O

Znow uslysze ten jej zgorzknialy glos w sluchawce :O Generalnie bardzo nie lubilam tej uczelni,ale bede musiala tam chyba wrocic, chce poprostu dokonczyc te studia bo szkoda mi straconych lat ale chyba lepiej znać prawde, jak sie dowiem co i jak to chociaz nie bedzie tej niepewnosci

Mam podobną fobie Ostatnią rozmowę telefoniczną odbyłem z mamą w sylwestra 2008/2009

Hah napletix dobre to było ;) Tu chodzi o Ciebie a ja po prostu olej. ;) jak sobie przypomne swoją babkę z dziekanatu to czuje ze w nocy będą koszmary ale miałam ja gdzieś. :)

Dzwoń i załatw to! Doskonale Cię rozumiem, bo przechodziłam podobne meki ponad rok temu. Nie skończyłam studiów po urodzeniu dziecka i bardzo mi to ciążyło. Na szczęście już mam je za sobą. Ta baba z dziekanatu nie decyduje, tylko dziekan. Będziesz płacić, więc im zależy. Dodatkowo poprawisz statystyki, więc nie powinni utrudniać :) No dzwoń! :)

Zadzwonie za godzine bo teraz dziekanat ma przerwe , napisze co i jak :)

tak sie boisz, tak sie stresujesz, a co zabawne to i tak po tej uczelni dobrej pracy miec nie bedziesz, w ogole studia teraz nie mają sensu, chyba ze medycyna