Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie uszyć suknię ślubną w Wawie?

Polecane posty

Gość gość

Za rok mam ślub, więc biorę się za szukanie miejsca, gdzie mogę uszyć ładna i nie bardzo droga suknię ślubną. Znacie jakieś fajne miejsce? Chciałabym, żeby suknia była jedyna w swoim rodzaju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mogę Ci polecić Ślubne Atelier OrOr na Mokotowskiej. Szyłam i nich swoja sukienkę. Mają super podejście i potrafią naprawdę dobrze doradzić. Widziałam ich kiecki na FB, jedną też miała Ola Szwed, naprawdę piękną! Przyszłam ze swoim modelem na zdjęciu, ale po przymierzeniu kiecki o podobnym kroju okazało się, że to niestety krój nie dla mnie. Wpadłam w lekka panikę, ale okazało się, że nie ma co się martwić. Panie doradziły mi inny krój, w którym faktycznie wyglądałam zdecydowanie lepiej. W ten sposób powstała baza mojej sukienki. Na miejscu podpisałam umowę i zaczęło się szycie. W sumie miałam z 5 przymiarek i na każdej wizycie powstawały nowe detale. Najwięcej zabawy było z ozdabianiem, wymyśliłam sobie takie drobne listki i kwiatuszki na gorsecie - było z tym trochę roboty! Ale efekt końcowy - super! Nawet moja mama była pod wrażeniem, a ona lubi krytykować! :-) Naprawdę fajne miejsce, gdzie troszczą się o klientki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki! To muszę się wybrać do tego Atelier OrOr. Nawet już wchodziłam na ich stronę, faktycznie sukienki maja bajeczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy w tym atelier slubnym OrOr mozna też załatwic dodatki? Bo ja chciałabym, aby na butach był ten sam element co na sukni. I welon tez chciałam uszyć, ale taki do ramion - sterczący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znalazłam wymarzoną sukienkę już gotową, o taką - http://emmimariage.pl/blog/2015/11/18/carisma/ - więc szyć nie muszę :) W sumie to się cieszę, bo obawiałam się przymiarek i efektu finalnego - że może być inny niż oczekiwany. W sumie jest to pewna niewiadoma... Ale skoro macie sprawdzoną krawcową, to może obawy zbędne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×