nie przyjmują zwrotów

Jestem zawiedziona sklepem Tatuum, kupiłam kurtkę ( z myślą o córce mamy zbliżone rozmiary XS-S) nie mierząc, w domu okazało się że kurtka nie dość że fatalnie się układa to jeszcze jest wadliwa. Pojechałam do Portu w Łodzi zwrócić i okazało się, że zwrotu nie mogę dokonać ponieważ kurtka była przeceniona, Pani pokazała mi w przymierzalni tabliczkę mało widoczną na której miedzy innymi było napisane - że nie ma zwrotu towaru przecenionego, przy zakupie nikt mnie nie informował a w przymierzalni nie byłam. Zastanawia mnie dlaczego przy kasie nie ma takiej informacji, krótko mówiąc naciągają ludzi, maja z tego premię. Proszę uważać na Tatuum, towar okazał się wielkim bublem, była to ostatnia sztuka. Ceny z kosmosu a jakość fatalna, zresztą nie mają klientów. Jeszcze raz ostrzegam - oszustwo i naciąganie klienta.

a w jakims sklepie czegos takiego nie ma? o.O chyba w kazdym towary przecenione nie podlegaja zwrotowi :O tylko towar zakupiony przez internet podlega zwortowi i bez podania przyczyny do 10 czy 14 dni.... nieznajomosc prawa szkodzi ;)

to Ty powinnas spytac obsluge czy będzie możliwość zwrotu, wiesz ekspedientki nie maja radyjka w gardle by każdej klientce mowic "towar przeceniony nie podlega zwrotom" Lepiej się upewnić przed zakupem czy będzie możliwość zwrotu i jeśli tak to na jakiej zasadzie.

To jest dobra wola sklepow,ze przyjmuja zwroty,nie maja takiego obowiazku.

Żaden sklep "stacjonarny" nie ma obowiązku wymiany czy przyjęcia zwrotu towaru pełnowartościowego. ALe jeśli towar jest ewidentnie wadliwy to muszą przyjąć i rozpatrzyć reklamację.

Oczywiscie. Ale nastepnym razem klientka pojdzie do sklepu, ktory nie robi takich problemow, a Tatuum bedzie omijac szerokim lukiem. Nie ma to jak stracic klienta przez durne pomysly.

to niech omija ;) pojdzie do innego i bedzie to samo, bo w KAZDYM sklepie przecenione rzeczy nie podlegaja zwrotom :O i wiem, ze polacy wychodza z blednego, 'filmowego' amerykanskiego zalozenia, ze 'nasz klient nasz pan', ale zaden sklep nie zbankrutuje od jednej osoby, ktora ma problemy z czytaniem, czy chodzby dowiedzeniem sie regul ;) jak ktos napisal wczesniej: nieznajomosc prawa szkodzi, i w tym wlasnie sek ; :D

Mnie czesto informowano, że nie ma zwrotu z przeceny. Jeśli towar był wadliwy to reklamacje się robi a nie zwrot - zdaje się, że zwrotu kasy możesz żądać dopiero jak sklep odmówi wymiany. Trzeba było po prostu reklamowac towar BTW, zwroty cżesto są robione na kartę upominkową, przedpłaconą. Czyli owszem, możesz oddać jak Ci się coś nie podoba, ale kase i tak będziesz musiała wydać w naszym sklepie.

Pieprzysz. W lidlu jest zwrot przecenionych. A bankructwo z powodu przecenionego zwrotu? Znow pieprzysz. Przez takich klientow jak ty nic sie w Polsce nie zmienia. A moze jestes sklepikarzem dusigroszem? :)

Dnia 13.02.2016 o 04:01, Gość gość napisał:

Oczywiscie. Ale nastepnym razem klientka pojdzie do sklepu, ktory nie robi takich problemow, a Tatuum bedzie omijac szerokim lukiem. Nie ma to jak stracic klienta przez durne pomysly.

To prawda. Ja tylko raz daję się tak oszukać. Nigdy więcej nie kupuję w sklepie,  gdzie nie przyjmuje się zwrotów.