Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćolala

Rozwod , majątek

Polecane posty

Gość gośćolala

Witajcie, potrzebuje pomocy, porady ... Rozwodzę sie z mężem zaledwie 8 miesięcy po ślubie mamy 15 miesięcznego synka. Kiedy zaszłam w ciąże musiałam zrezygnować z pracy ponieważ była zagrożona prawie większość ciąży spędziłam w szpitalu na szczęście udało mi sie ja donosić . Byłam na utrzymaniu narzeczonego jeszcze wtedy to on nalegał, żebym z nim zamieszkała i doskonale wiedział ,ze nie będę jak miała dokładać sie do rachunków. Na początku wszystko układało sie dobrze z czasem zaczął dopominać sie o pieniądze i mowić ze jest cieżko wtedy rodzice sprzedali ziemie i dali mi 30 tys wiec przestał gadać . Za kilka miesięcy wzięliśmy ślub urodził sie synek . Maź zaczął nas zaniedbywać nie wracać na noce imprezować w ogóle sie dla niego nie liczyliśmy . Spotykał sie i nocował u swoich "koleżanek" chodził po klubach był gościem w domu . Każda próba nawiązania z nim rozmowy ratowania tego kończyła sie kłótnia wiec postanowiliśmy sie rozstać . Chciałabym zrobic to zabporozumieniem stron on zreszta tez bo wie , ze nie wygrał by ze mną. Chciałam jedynie zeby oddał mi część pieniędzy które dostałam od rodziców na co on nie chce sie zgodzić bo przecież mnie utrzymywał a ja tylko leżałam bo co to jest wychowywanie dziecka ... To pieniądze to bylo wszystko co miałam nie mamy żadnego majątku wspólnego zreszta ja nic od niego nie chce oprócz tego ci dali mi rodzice . Przynajmniej jakiejs części , zeby miec na start zabezpieczyć sie jakoś wynająć mieszkanie itd . Czy waszym zdaniem mam do tego prawo ,zeby zwrócił mi chociaz cześć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze ci współczuję i jestem po twojej stronie ale obawiam się że pieniędzy nie odzyskasz gdyż on, zawsze będzie miał argument że przecież byłaś na jego utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie tak myślałam ... W co ja sie wpakowałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×