Nie jestem patologia...

Nie jestem patologią, oboje jestesmy z mezem po studiach. Mamy dobra prace, swoj dom. Czekamy na pierwsze dziecko. Problem w tym, ze podobaja mi sie zawsze juz od przedszkola imiona nie polskie. Przeraza mnie tylko, ze nazywajac dziecko weslug wlasnego gustu zostane nazwana patologia i osoba z nizin spolecznych - bo tak tutaj wszyscy wypisuja :/

I tu cie zmartwię autoreczko,bo wykształcenie i dom nie oznaczają, że nie jesteś patologią. Najczęściej to zjawisko na miejsce w tzw.dobrych domach [cześć ]

to zalezy jakie imię Ci się podoba - podaj propozycję - ocenimy :)

Alan i Betty

no to jestes=analem nazwac dzis to trzeba serio n a leb upascBettyy? to nie lepiej Beatka?? ahhaha

okropne imiona

prosze nie krzywdz swojego dziecka...

To akurat te imiona mi się nie podobają. Nie moze być Beata?

No ale Beata jest takie pospolite. Mnie się podoba Betty. Natomiast Alanek to normalne imię i nie wiem co ludziom nie odpowiada w tym imieniu.

Alan jeszcze przeboleję, ale betty? wyobrażasz sobie, że niektórzy mogą to imię spolszczać i będzie pisane "beti"?

U mnie w rodzienie jest Alan. Na początku wydawało się trochę dziwne, ale wszyscy się przyzwyczili i nikt nie robił wielkiego HALO z tego powodu. Co innego Betty. To już lekka przesada. Żyjemy w Polsce, więc nazywajmy dzieci po polsku, przynajmniej żeby to jakoś brzmiało... Tu nie chodzi o Twoje widzi mi się tylko o to jak dziecko będzie postrzegane. Czemu chcesz mu od samego początku utrudniać życie...

A dlaczego wy uważacie, ze imię może utrudnić życie? Jesteście zacofanie. Juz mówiłam ze jesteśmy pi studiach,mamy dom j naszemu dziecku niczego nie zabraknie

Ale Betty to zdrobnienie od Elizabeth, bez sensu...

Gościu wyżej nie wiesz,to nie pisz.Orientowalam się i nie masz racji

Gdzie się orientowalas, bo na pewno nie w OL ani UK. Forma zdrobniala jako imię jest przyjęta np.w USA, co do Kanady nie jestem pewna.

Tak orientowalam się w Pl i prosze cie nie komentuj jeśli nie masz kompletnej wiedzy.Jak zwykle musi znaleźć się ktoś kto odpowiada nie na temat

"Nie jestem patologią, oboje jestesmy z mezem po studiach. Mamy dobra prace, swoj dom." xxxxx Moja droga, żaden z tych czynników nie jest gwarantem tego, że ktoś nie stanowi patologii. Podobnie nadanie dziecku takiego czy innego imienia nie robi z niego dziecka z patologicznej rodziny. Poza tym skoro tak się chwalisz, że jesteś po studiach i taka super, to staraj się unikać podstawowych błędów ortograficznych, interpunkcyjnych i stylistycznych. Niestety indeks i dyplom nie powodują z automatu, że stajesz się mądrzejsza czy bardziej inteligentna. O tych cechach świadczy raczej Twoja wypowiedź. A piszesz jak przeciętna kafeterianka, która nabija się z kobiet robiących karierę a sama siedzi z nastoletnim dzieckiem w domu, bo się dla niego "poświęca" a sama nie ma żadnych zainteresowań ani nawet ciekawości świata. Poza tym człowiek na jako takim poziomie pisze Ty, Wy, Ci itp. z dużej litery. Wracając do tematu imion uważam, że Alan to normalne imię. Ostatnio stało się dość popularne. Niestety ludzie z nizin społecznych o inteligencji ameby często przezywają Alana analem, co dla dziecka może być bardzo przykre. Twoje dziecko na pewno spotka się w życiu nie raz z taką patologią. Ja bym mu wolała tego oszczędzić. Możesz dać mu Aleksander i wołać na niego Alek. Brzmi podobnie, lecz bez o******czych skojarzeń. Betty to zupełna porażka. Pomijam już czy jest to zdrobnienie, czy nie. Gdybyś mieszkała poza polską lub miała męża obcokrajowca, to ok. Ale jeśli jesteście rodowitymi Polakami mieszkającymi w ojczyźnie, to nie rozumiem, czemu chcesz dać dziecku zagraniczne imię. Żeby na siłę je wyróżnić z tłumu? To jest niego patologiczne postępowanie. Nie znam nikogo na poziomie, kto dałby tego typu imię swojemu dziecku. A mam znajomych głównie z zawodów medycznych, więc raczej wykształceni ludzie reprezentujący coś sobą. Myślę, że Beata to lepszy wybór. Nie wydaje mi się, żeby to było obecnie pospolite imię.

Betty brzmi okropnie!! :O jak imie takie wiejskiej, cycatej dziewuchy ze srodkowego stanu mleczarskiego :O porazka na calego. brzmi idiotycznie w polsce a okropnie prostacko za granica :O

Ktoś niestety podszył i miał z tego świetną zabawę :/ imiona podane przez podszywa są tragiczne. Moje ulubione imiona to Melissa, Alison oraz Hanna :) ostatnie odpada bo w Polsce będzie zwykłą Hania, a mi się podoba jedynie czyt. Hana. Dla chłopca Toby :) AUTORKA

Autorka: Bende miała mojo dżejsiczke czy wam siem to zazdrośnice podobo czy nie!

Co kto lubi. Dla mnie dziwactwo. Alan nie podoba mi sie ale przynajmniej jest w miare polskie. Nadawanie imion obcojezycznych rozumiem tylko wypadku gdy rodzice mieszkaja lub planuja wyjechac za granice.

Patologia to stan umysłu. To, że ktoś ukończył studia wyższe nie oznacza, że nie jest prostakiem. Tak uważam.

Imiona które Ci sie podobają są okropne. Zastanów sie czy nie byloby Ci wstyd jakbyś na pytanie " jak sie nazywasz?" odpowiadala " beti" ewentualnie mówiła, ze masz męża alana.

Ktoś niestety podszył i miał z tego świetną zabawę :/ imiona podane przez podszywa są tragiczne. Moje ulubione imiona to Melissa, Alison oraz Hanna usmiech.gif ostatnie odpada bo w Polsce będzie zwykłą Hania, a mi się podoba jedynie czyt. Hana. Dla chłopca Toby usmiech.gif AUTORKA xx Jestem na nie... Możesz Tobiasz? i będziesz wołac Tobi?

gość dziś Ktoś niestety podszył i miał z tego świetną zabawę :/ imiona podane przez podszywa są tragiczne. Moje ulubione imiona to Melissa, Alison oraz Hanna usmiech.gif ostatnie odpada bo w Polsce będzie zwykłą Hania, a mi się podoba jedynie czyt. Hana. Dla chłopca Toby usmiech.gif AUTORKA xxxxxxxxxxxxxxxxx Kurczę dziewczyny, przestańcie. Dlaczego się za mnie podajesz i wymyślasz imiona , które nawet nie przyszłyby mi do głowy. Wybacz, ale akurat Melissa kojarzy mi się z naparem do picia. proszę nie odpisujcie tej osobie, bo to nie ona jest założycielką topiku.

Spoko, moze inna osoba tez ma ten sam problem co Ty i chce się podpiąć pod temat :D też jej możesz doradzić :D