Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcę się pogodzić z przyjaciółką po 7 latach ;(

Polecane posty

Gość gość

Jak to zrobić i czy to jest możliwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co się poklocilyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamiętam nawet o co poszło :( czasami mi jej brakuje, a minęło juz tyle czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co? Męczy Cię to? Zaczęłabym od napisania listu, takiego tradycyjnego na papierze. Czy jest mozliwe pogodzenie się? Nie wiem. Zależy o co poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz do niej po prostu.piszcie sobie albo spotkajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poznałam mojego obecnego męza i zaczełam zaniedbywac naszą przyjaźn a jej rodzice sie jeszzce do tego wtrącali, jej matka (okropna kobieta ) wtedy zyla, ale zmarła 2 lata temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona była jedynaczką, zawsze ja musiałąm ustępować w kazdej sytuacji, kazda kłótnia, sprzeczka lub decyzja, to ona miała ostatnie slowo, ale pomimo to, mam poczucie, ze tylko ja ją rozumiałam, oraz on amnie ;( tyle lat, a ja mam ochotę sie pogodzic choć tyle sie wydarzyło nawet nie była na moim ślubie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No super...większość przyjaźni tak się kończy. Dlaczego dla faceta najważniejsi są koledzy a kobieta olewa przyjaciółki z powodu jakiegos penisa? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto!! Moja przyjaciółka nie powiedziała mi o swej ciąży , byłam za granicą itd..., gdy się spotkismy jej synek miał 3mies byłam w szoku, zerwalam z nią kontakt ,teraz się dowiedziałam ze wstyd był jej ze ojciec dziecka jest nieznany..., szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie było takie proste, do tej pory byłysmy tylko my dwie miałaysmy zamiar bawic siw facetami...no ale wyszło tak ze jeden został moim mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mi nie jedt za nic wstyd, ja z nią się nawet nie pokłóciłam, ona po prostu bya zazdrosna, ze ja poswiecam fecetowi czas a umowa nasz obowiązywała bawienie sie facetem ( miałysmy po 18 lat ) a nie stały związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaprosiłabym ją na fb, ale boję sie odrzucenia. 2 lata temu widzaiałam ją w biedronce przy kasie, udawałyśmy obie jakbyśmy się nie znały :( dla mnie to było smutne, ale wiedzialam ze ona nie wyiągnie pierwsza reki i nie miałąm innego wyjscia jak udawac ze jest powietrzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piciamicia
Przerabialam takie rzeczy i Ci powiem ze nie ma sensu wchodzić dwa razy do tej samej rzeki...takie rzeczy się potem źle kończą naprswde :( niestety mam wiele takich historii u dowodów na to że lepiej miło powspominać i pomimo dużego smutku iść dalej.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co to robić? przeżyłaś bez niej 7 lat, pociągniesz i dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie dla mnie, czasami mam wrazenie ze tylko ja ją rozumiałam. owczem mi też jej brak, a teraz wypiłam drinka i jak to po alkoolu bywa zbiera na smuty :(:( myślę ze byłabym szczęśliwsza gdybyśmy dalej sie kolegowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamta jedynaczka, to wiele tłumaczy. Daj sobie z nią spokój jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przestań pić alkohol, to do niczego dobrego nie prowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam jedynaczką przez 12 lat, znamy sie od czasów szkoly, moze i jest rozpieszczona, ale teraz niema mamy a ojciec jest niepełnosprawny...to nie to ze mi jej zal, wiem ze ona jest silna, ale tęsknię za danymi czasami :( tylko czy one mogłyby powrócić kiedy ona ma wyjsc za mąż a ja juz mezatka od 6 lat ??? gdy przezywałysmy naszą przyjaźń byłysmy wone jak ptaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie jest smutne, a ja mam wrazenie, ze im dłuzej bede odkładac pogodzenie tym gorzej bedzie sie porozumiec, bedziemy stare i zgorzkniałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:( nie mam pojecia co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślałam,że tylko ja taka sentymentalna jestem i żal mi dawnych znajomości..może ona czuje to samo tylko też sie wstydzi i boi odezwać do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam takie odczucia i wiem ze kazdym rokiek bedzie gorzej, ja po prostu wiem, jaka ona jest i chciałąbym pierwsza sie pogodzic jak za dawnych lat ...tylko ze juz jestesmy troche starsze i czy to jest na miejscu , juz zarabiamy na siebie same, jestesmy dorosłe, nie wiem jaka ona teraz jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ją zaprosic n fb cz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plis":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproś,to prosty gest zobaczysz jak to sie dalej potoczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej szmate, jakby chciała to by się odezwała, a co do dawnych czasów/klimatów, to już nigdy nie wróci, czas leci i ludzie się zmieniają, nie koniecznie na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×