Czy naprawdę myślicie, że możecie mieć efekty na siłowni?bez koksów!

Witam! Mam taką refleksję na ten temat, że to chyba nie możliwe. Ja wiem dieta, z********anie na siłowni, kreatyna, i wszystko ale gdzie te efekty są? Przecież w dzisiejszych czasach siłownie rosną jak grzyby po deszczu bycie fit jest w modzie i co ? Mam osobiście kilku znajomych co są w to mega wciągnieci i mówią otwarcie bez brania koksów nie miałbym tego co mam. Czy zatem przeciętny człowiek jest w stanie na siłowni mieć efekty?

Akurat studiuję fizjoterapię i co nie co wiem na ten temat. Po 1! geny budowa ciała. Jak ktoś ma zjebaną genetykę, i zła budowę ciała to naprawdę bardzo ciężko będzie mu cokolwiek osiągnąć! GENETYKA NIE DAJE NAM RÓWNYCH SZANS NA STARCIE! Po 2! Dieta - ważna jest dieta! to 60 proc sukcesu. Prawidłowo dobrana dieta do typu naszej sylwetki! ile osób ma taką dietę? mało! Po 3! przestrzeganie diety - widzę co się dzieje jest moda na siłkę, na bycie fit. (dla mnie trochę głupota bo i tak nikt tego nie przestrzega) bo widzę co się dzieje po moich znajomych. Każdy siłka, dieta i co? efekty żadne bo dietę mają ale no przecież w mniemaniu ludzi piwo raz na jakiś czas nie zaszkodzi, bo przecież kebab nie zaszkodzi, kluchy na obiad, frytki itp. nie zaszkodzą. LUDZIE NIE MAJĄ POJĘCIA JAK WAŻNE JEST PRZESTRZEGANIE DIETY A WY TEGO IM NIE MÓWICIE! Po 4! Wytrwałość i determinacja - w tym sporcie jak się chce mieć efekty to trzeba się nastawić na zapierdol na siłowni i to długotrwały. Jak ja widzę moich znajomych co pochodzą 2 miesiące na siłkę i od razu mierzą sobie efekty, wręcz są z siebie dumni to mi się ich robi żal. Po 2 miesiącach to nasze mięśnie jedynie są bardziej zbite i nic więcej. Gołym okiem nikt z boku nie będzie widział efektów. Żeby mieć efekty to na siłownię trzeba chodzić co najmniej 14 miesięcy wtedy można mówić o pierwszych efektach! A druga sprawa to pracowitość! 90 proc ludzi idzie na siłkę w celach towarzyskich, z przyzwyczajenia, bo nie mają nic innego do roboty i co? i idą siedzą na tej siłowni wychodzą z niej i nawet nie są spoceni NIESTETY KOCHANI JAK SIĘ CHCE MIEĆ EFEKTY TRZEBA ZAPIERDALAĆ! Po 5! Suplementy diety - 90 proc ludzi napala się na efekty od razu chce czegoś bierze kreatynę w 1 miesiącu treningu (głupota!) i oczekuje Bóg wie jakich efektów. no to jest masakra 90 proc ludzi z takim podejściem zniechęca się szybko! TORCIE TRZEBA TROCHĘ WYSIŁKU, TROCHĘ WIEDZY, TROCHĘ SAMOZAPARCIA, I WYTRWAŁOŚCI, A DO TEGO WSZYSTKIEGO TRZEBA MIEĆ ODPOWIEDNIĄ GENETYKĘ CO JUŻ NA STARCIE NAS DETERMINUJE CZY MAMY SZANSE NA SUKCES W TYM SPORCIE CZY NIE!

efekty można mieć ale tak jak pisał kolega wyżej, Geny - nie każdy będzie koksem , przez budowę ciała Dieta - mało osób ma dobrą dietę dobraną pod siebie. A jeszcze mniej żyje według diety Nastawienie na szybkie efekty - no po 2 miesiącach to nam biceps stwardnieje ale nie urośnie Inna sprawa co chcemy osiągnąć? Bycie karkiem bez sterydów jest mało możliwe, Mega wyrzeźbiona sylwetka - takie predyspozycje ma 1 % ludzi reszta musi brać takie cuda że to się w głowie nie mięsci Ale większość ludzi na siłownie chodzi żeby schudnąć, podnieść klatkę piersiową, nabrać chęci do życia, takiej spreżystości i to może mieć każdy

LUDZIE! DAJCIE SOBIE SPOKÓJ Z SIŁOWNIĄ Ja z*********m 8 godzin fizycznie a latem po 12 (nadgodziny) i uwierzcie mi żaden trening godzinny na siłowni nie da wam takiego wysiłku jak robota przy 40 stopniach ciepła! Siłownia dobra jest dla pipek a jak chłop chce mieć siłe to idzie robić fizycznie. Uwierzcie mi w mojej pracy połowa koksów wymięka po 2 miesiącach

Trzeba myśleć o życiu a nie o siłowni! Zamiast czytać o dietach, suplach itp. weź się za studia, Skończ je i myśl o życiu Co wam da siłka? strata czasu ,kasy i energi do pracy i nauki

Mój kumpel chodzi lata na siłownie, zawsze dieta, zawsze ćwiczenia gość sfiksował bo po 5 latach chodzenia efekty ma marne, ostatni wziął jakiegoś trenera personalnego Trochę z nim na ten temat gadałem. Mówie mu: chłopie spędź ten czas z dziewczyną , kup sobie za tą kase dobre perfumy jakiegoś ciucha. a nie płać gościowi taki hajs. Ale on postawił sobie za cel chyba dość mało realny no żeby być koksem

Przeciętny człowiek jak to napisałeś, idąc na siłownię, to już po kilku miesiącach zauważy efekty i to niemałe. Jak wiesz zapewne, przyrost jest największy właśnie w pierwszych miesiącach ćwiczeń odpowiednich do danej osoby, bo to też zależy jaki kto ma CEL. To jest ważne i pod to dobiera się niejako trening ,diete , suplementy, czy koks. TixTom

Efekty na siłowni! Umówmy się prawdziwe efekty żeby mieć to z 10 miesięcy. Naprawdę z dietą suplami i zapieprzaniem to wtedy już bedzie widać ale tak to raczej ćwiczy się rekreacyjnie

Ja trenuję już 7 lat i układam plany treningowe/diety. I powiem jedno, większość problemów z brakiem efektów na siłowni wynika z tego, że ćwiczący robi podstawowe, kardynalne błędy, z których nie zdaje sobie sprawy i z jego niewiedzy o własnym organiźmie, typie budowy ciała, metabolizmu. Faktem jest jednak, że genetyka odgrywa bardzo istotną rolę, ale człowiek o predyspozycjach przeciętnych jest w stanie zbudować dobrą sylwetkę, najgorzej mają osoby z naturalnie niskim stężeniem androgenów i somatropiny w organiźmie.

Zależy jak dany organizm reaguje na ćwiczenia i liczy się też odpowiedni trening i regeneracja, bo to wtedy mięśnie rosną. TixTom

ludzie popełniają jeden podstawowy błąd. oglądają obrazki w telewizji czy necie gdzie piękna pani pokazuje jak ćwiczyć ona wogóle się nie poci, jest fit! i debile to łykają ludzie tak jak ktoś pisał jak się chce mieć efekty to po treningu trzeba być padniętym. trzeba mieć na drugi dzien zakwasy, czuć mięsnie, a nie lasnować się na siłce i facebooku i oczewkiać cudów po 2 miesiącach

I jeszcze jedno autorze. Znasz może kolesi co byli na tzw "wczasach"? Ja kilku znam i jeden przykład przed tym jaki był, ten stosunkowo krótko, bo rok, a jak wyglądał jak wyszedł. Jak wiadomo bez żadnego koksu. TixTom

To nie jest łatwe i proste. Sam osobiście ćwiczyłem 5 lat i miałem zerowe efekty. Dopiero teraz widze co robię źle przede wszystkim trzeba się nastawić na tym treningu. Potem trzeba zmienić swoje życie :) niestety jak się coś chce trzeba poswiecić na to czas, trochę kasy no i wiadomo koniec z imprezami. Bo to tylko przeszkadza Wiem jedno jak się skupicie na 3 rzeczach w swoim życiu Rozwój Zawodowy, Modlitwa, i SIłownia to będą efekty

gość dziś o co chodzi z tymi wczasami? przybliż

Ta ta ta Marzenia nastolatków. Ludzie fascynacja siłownią kończy się wraz z podjęciem pierwszej pracy. Jak przychodzisz do domu zj****y po robocie to nie myślisz o siłowni.

o co chodzi z tymi wczasami? przybliż X No to jest Zakład Karny. TixTom

ja osiągnałem satysfakcjonująca sylwetke bez stosowania sterydów i innego badziewia. Wymagało to kilku miesiecy treningu i odpowiedniej deity ale jestem zadowolony z efektów. Teraz raz na jakis czas chodze na siłownie żeby podtrzymac moją "rzeźbe" ;) Jesli chodzi o dobry sklep z suplami to ja zawsze kupuje w https://kup-suple.pl bo maja dobre ceny i dorzucają fajne gratisy :D

Najlepsi są sterydziarze na siłowni, beka z nich. I obrzydzenie, syfy na plecach, barkach takie że strach położyć się na ławce po takim. Albo spuchnięci jak balony bo diety nie trzymają. Ćwiczą śmiesznymi ciężarami a drą ryja jakby mieli 200 kg albo rzucają sztangą 40kg na koniec serii. Trener ze spuchniętymi barami od koksu opowiada klientom, że to od ciężkiej pracy hahaha, a klienci wierzą i tyrają na darmo. Nie wierzcie w te bzdurne opowieści trenerów. Bez koksu możesz wyglądać co najwyżej normalnie.

Uważajcie na trenerów którzy chcą sprzedawać sterydy. Im chodzi tylko o to żeby uzależnić kolejnego klienta być może na wiele lat. To jak zwykli dilerzy pod przykrywką sportu. Jak coś ci się stanie to nie ich sprawa. Idź do lekarza i sam się lecz. Szczególnie młodzi ludzie nie dajcie się nabrać.

Myślę że to absolutnie niemożliwe i stosuję doping własną krwią.