Utknęłam w jakimś martwym punkcie

Od miesiąca się zastanawiam co mam dalej robić??? Parłam do przodu, miałam jakiś plan, pojawiły się problemy, wyhamowałam, nie mogę dojść ze sobą do ładu! Jedna połowa mnie chce działać a druga spocząć na laurach- masakra Mam rozdwojenie umysłowe już!

Jedna połowa mówi rób! Druga połowa mówi -poczekaj, nie śpiesz się, przemyśl to dokładnie. Jedna mówi : no ale k****a coś jednak rób, zadzwoń gdzieś zapytaj się, pojedź spotkaj się z kimś pogadaj. Druga na to: nie nigdzie nie chodź, ani nie dzwoń! -Sama do wszystkiego dojdziesz, tylko potrzebujesz czasu! Ja piertolę ! -Kogo mam słuchać???

No ja bym słuchała tej pierwszej. -Ta druga za dużo klnie, pewnie jet niezrównoważona. Lepiej jej nie słuchaj.

No nie wiem nie wiem Politycy też są niezrównoważeni a dobrze im się żyje.

A ty jesteś politykiem?

Niestety nie.

Więc to u ciebie nie zadziała.