Duphaston a owulacja

Cześć, mam takie pytanie może któraś z was będzie wiedziała. Otóż dostalam duphaston na regulacje cyklu od 16dc, miałam taki, że nigdy nie wiadomo kiedy będzie okres. Okres dostalam 4.I. Potem 31 I (dwa dni po odstawieniu tabletki) i teraz wychodzi że mam 17dc. Czy mogę sobie liczyć że dni płodne mam koło 14 skoro on jest sztucznie wywolywany?

Up

ciężko powiedzieć. Lekarze niby wyliczają od kiedy do kiedy brać bo tak im najłatwiej powiedzieć, ale powinno się brać po owulacji faktycznej a nie wyliczonej. Najlepiej się wspomóc jakimś testem owulacyjnym albo chociażby obserwować śluz i 2 dni po tym jak się zmieni na niepłodny to zacząć. Na stronach z NPR znajdziesz informacje jak obserwować śluz. Jeśli bierzesz w konkretne dni cyklu bez zwracania uwagi na owulację to cały proces leczenia trwa dłużej.

Z tego co widze, bo zazwyczaj mam objawy typu ból jajników to w zeszłym miesiącu tego nie było. W tym też. Tabletki mam brać pół roku.

masz na mysli ból jajników jako wyznacznik owulacji? Nie radze się nim sugerować. Jajniki moga bolec w różnych sytuacjach np jak zbiera sie na owulację albo jak progesteron nie wyrabia i czuc ich pracę, a sama owulacja tak naprawde odbywa sie bezboleśnie. Też sugerowałam się bólem jajników do puki nie zaczęłam mieć takich samych bólów w różnych dniach cyklu i to zazwyczaj niezwiązanych z owulacją.