DOBRZE ZE MIAŁAM CC I TERAZ MAM CIASNĄ

CiPKĘ . Kolezanka z pracy mówiła , że jej mąz narzeka iz po porodzie jest luźna i nic nie czuje . A rodziła tylko raz i nie chce więcej dzieci . Potem odezwała sie nastepna która mąz zostawił własnie z tego powodu . Kobiety co wy tam macie za wielkie dziury ???????????????

ja tez miałam 2 cc i tez jestem ciasna

Niesamowite! Pisze to facet. Pierwszy facet po CC!

Ja żałuję ze nie miałam cc. Nie dosyć ze jestem luźna jak cholera i NIC się nie czuje to nawet nie mogę współżyć bo mam wypadanie narządów rodnych.

Kobiety sn twierdza ze niby nic sie nie zmieniło , bo trudno im przyznac sie ze maja cholerne luzy . Potem dlaczego faceci zdradzaja ,

Moj maz mnie nie zdradza, bo jestem luzna, nie wszyscy faceci to zwierzeta, tj araby, myslace tylko hujem...

Ja nie wierze ze się nic nie zmienia. Ja pisałam o tym wypadaniu narządów rodnych. Dla ścisłości mam 22 lata. I sama jestem ciekawa kiedy mąż znajdzie sobie kochankę. 99% kobiet rodzących Sn ,sa mega rozciągnięte. Prosta rzecz przed porodem miałam problem żeby weszły na poczatku 2 palce teraz 4 to tak na start by byly. Koleżanki które rodziny Sn mówią to samo. Pochwa juz nigdy nie wróci do stanu sprzed porodu chyba ze operacyjnie. Z tym ze mnie nie stać i raczej nie będzie mnie na to nigdy stac.

9:22 żal mi Ciebie, serio. Szacun, że masz odwagę się przyznac i nie koloryzujesz jak większość kafeterianek. Dziewczyno obiecuje Ci, ze jeśli kiedyś wygram w totka, to sfinansuje ci te zabieg. Trzymaj się.

Ja jestem matką dwójki dzieci urodzonych siłami natury, 34 lata. Nie oszukujmy się, jeśli miało się cc to "na dole" pozostało się nienaruszonym. Ja jestem luźniejsza, na pewno ale może nie tak bardzo jak się wydaje. Odczuwam przyjemność z seksu. Za to mam nietrzymanie moczu. Czasami zdarza mi się "popuścić". Przykre to ale prawdziwe. Takie są uroki naturalnych i trzeba się do tego przyznać. Mam też koleżankę, po jednym porodzie naturalnym (drugie cc), ona mówi że żałuje iż się zgodziła na poród naturalny bo dzień w dzień musi korzystać z wkładek a przy byle kichnięciu czy podniesieniu dziecka czy siatek (itp) to dosłownie leje się z niej. To jest dopiero przykre. No i przyznała też, że mąż nie jest już tak zadowolony ze współżycia. Znam też inną koleżankę, która miała 3 cesarki tylko dlatego że nie chciała się porozciągać- wiedziała czym to "pachnie" Także...same widzicie....

Spoko mój mąż też jest rozciągnięty ale od nadmiaru żarcia więc szansa żadna że mnie zdradzi, ale nie chciałabym mieć cesarki bo nie chce mieć brzydkiej blizny na brzuchu ale i tak będę musieć ją mieć jak sie zdecyduje na drugie dziecko bo nie mam już możliwości rodzić naturalnie

Teraz modne jest laserowe nietrzymanie moczu oraz "ściąganie" pochwy, nie histeryzujcie

Liczę na nfz. Mam wypadanie 2 stopnia wiec musze czekać na całkowite wypadanie bo wtedy jest zabieg na fundusz. Taka jest nasza chora polska. A to ze utrudnia mi to funkcjonowanie to juz w d***e mają.

czemu nie masz mozliwosci rodzic naturalnie?

10.03 Zacznij ćwiczyć mięśnie kegla. Jak popuszczasz czasem to znaczy ze obniżyła Ci się pochwa i macica. Ja poszłam do lekarza z nietrzymaniem moczu i powiedzial ze to nic takiego i samo przejdzie. Potem poszłam kolejny raz -do innego lekarza bo miałam silny bol podczas i po stosunku i okazało się ze mam macice w pochwie i znaczne obniżenie.

22 lata i mąż ? patologia dziewucho patologia, pchać sie w małżeństwo w tak młodym wieku

Brzydka blizna na brzuchu? Tys widziała taka bliznę??? Lepiej miec wiadro miedzy nogami i blizny na pipinie??? Dziękuj***ardzo za takie ekscesy po SN, juz wole swoja bliznę-cieniutka jakby ktos długopisem mi narysował kreskę. Myśle ze ludzie maja gorzej po SN a ja jesli bede chciała i miała wiecej kasy to zrobię laser i po bliźnie.

10:07 bo mam implant tytanowy w kręgosłupie i przy porodzie sn jest za duży wysiłek i nacisk i może sie coś tam spieprzyć

Na wypadanie cwiczenia miesni kegla nie pomagaja... Poprostu nikt nam nie mowi ze nasze narzady trzymaja sie na slabych wiazadach i tych miesniach. To byle jakie podtrzymanie..,

ale wie cie co współczuję wam tego nietrzymania moczu i wypadania narządów, mnie na szczęście po porodzie to ominęło, ale za to mam inne problemy ze zdrowiem nie związane z powodem oraz inne życiowe ale cóż nie można miec wszystkiego. Co do rozciągnięcia pochwy po porodzie to jest jakaś tam różnica ale nie ma tragedii, nie jest aż tak źle jak sie spodziewałam że będzie także ogólnie to nie zamierzam płakać z tego powodu bo nie ma powodu. Bardziej boleje nad rozstępami i przyniszczonym brzuchem który coś tam sie polepszył ale nigdy nie wróci do czasu sprzed porodu a temu już żadna cesarka nie zapobiegnie. Co do zdradzania mężów z powodu niby rozciągniętej pochwy to zastanawia mnie jak to jest przy rodzinach wielodzietnych. Tam jakoś facet robi dziecko za dzieckiem i mu nie przeszkadza rozciągnięta pochwa.

10.22 rozumiem :)

Eee tam... Faceci nie zdradzają jedynie przez jakość pochwy. Zdradzają bo im sie ta zona juz opatrzyła. Ciagle taka sama-mimo szpilek i pończoch w sypialni. Postaw naga siebie przed mezem i druga laske-na Ciebie nie spojrzy ale na nowe ciało juz tak. W sumie ja tez tak mam-gdyby mi ktos taki eksperyment zrobił :D Jesli zdradzi to nara nie bede płakać. Moze tak pisze bo jestem młoda ale mamy taka zasadę ze jesli bedziemy nieszczęśliwi yo mówimy sobie to i albo rozstajemy pokojowo albo żyjemy w jakims układzie czystym. Mam nadzieje se nigdy sie nie zmieni to jak jest teraz...no chyba ze na lepsze ;)

10.10 Dobrze wiedzieć :) Idę niedługo na USG ginekologiczne to wszystko posprawdzam, ale ostatnio nic takiego nie miało miejsca ... Ja też uważam, że mimo wszystko tragedii nie ma- czuję, że jestem luźniejsza ale nie jakoś znacznie. Nie zmieniło to naszych doznań , wręcz przeciwnie

10.17 Serio masz mnie za patologie tylko dlatego ze mam męża w młodym wieku? Nie wiem co w tym patologicznego widzisz. Patologia to raczej bym byla jakbym pila, cpala i dawała każdemu na imprezie. Zastanów się co piszesz. Obrażasz mnie nie wiadomo dlaczego.

"Brzydka blizna na brzuchu? Tys widziała taka bliznę??? Lepiej miec wiadro miedzy nogami i blizny na pipinie??? " Nie przesadzaj z tym wiadrem. Wyolbrzymiasz fakty i wszystkie baby wrzucasz do jednego worka nawet jak nie czują sie poszkodowane. A blizna po cc jest brzydka bo widziałam na zdjęciach w necie. Nie podoba mi się takie coś na brzuchu, źle mi sie kojarzy, patrząc na to to nawet mimowolnie wyobraźnia zaczyna pracować jak taką babke "otwierali", nie jest to miłe wizualnie dla oka. Blizny normalnie nie robią wrażenia ale niektóre są takie że bardziej działają na wyobraźnie. Np. jak widzę u kogoś na głowie blizne po trepanacji czaszki to odczuwam coś nieprzyjemnego bo zaczynam myśleć co ta osoba musiała przejść i jak to musiało wyglądać i po cc też jest niemiłe skojarzenie chociaż takie coś to tylko wasi faceci widzą bo na plaży wiadomo sobie schowacie pod majtkami. No ale dobra zależy co kto lubi. Ja nie zakładam topiku jak to beznadziejnie mają babki po cc żeby sie sztucznie dowartościowywać, bo ja nie mam takich problemów ze sobą żeby sie musieć poprzez zakładanie topików sztucznie wywyższać

Widze ,ze komus sie naprawde nudzi .Wiekszosc tych komentarzy pisze jedna i ta sama osoba.Ten sam styl pisania nawet jest, taki prostacki.Autorko badz szcze spartolili ci cc i masz okropne blizne wiec wylewasz swoj jad i frustracje na forum.A moze facet cie zostawil dla tej po porodzie naturalnym.Wez sie w garsc kobieto.

takie bajki to mozna tylko na kafe poczytac :)

widze ze niektórym kobietom trudno pogodzic sie z rozwalona pipka

chyba tobie autorko raczej trudno pogodzić sie z faktem że ktoś nie jest nieszczęśliwy po porodzie sn

oj biedactwo samo sobie wmawia , że ma super cipulke a mąz jest mega zadowolony :P

Prawda jest taka , że każda kobieta po sn ma luźniejszą pipkę . Jedna więcej , druga mniej , ale pipka juz nigdy nie wróci do formy sprzed porodu.