Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szydłowiec

Czy ja naprawdę jestem zerem?

Polecane posty

Gość Szydłowiec

Uświadomiłem sobie to nie dawno. Za pól roku skończę 32 lata. Czas biegnie, powoli młodość przemija. Jeśli już nie przeminęła. I wszystko w moim życiu jest przeciętne, Uroda? nawet nie tragiczna ale przeciętna, nie jestem otyły ale chudy też nie, raczej otłuszczony, prawie wyłysiałem, wzrost 176 cm - przeciętność wykształcenie - licencjat z ekonomi - przeciętność Stan cywilny - kawaler, w swoim życiu nie miałem związku który trwałby więcej niż miesiąc, każda kobieta prędzej czy później mnie zostawia, miałem kilka kobiet, na dobrą sprawę tylko o jednej można było powiedzieć że jest w miarę atrakcyjna, reszta? no cóż nie była najgorsza ale bardzo przeciętna, Atrakcyjne kobiety nie zwracają na mnie uwagi Zarobki? - pracuję w banku w dziale windykacji. 2000 na rękę jak na przeszło 30 letniego gościa malutko. Mieszkam z rodzicami w małym bo 80 tyś mieście na śląsku z którego wszyscy uciekają. Nigdy nie miałem wielu kolegów bo i jak miałem mieć za młodu siedziałem w domu, żadnego sportu nie uprawiałem bo w nic nie umiem grać. Teraz w piątki czy soboty czytam książki bo wyście do knajpy to albo sam, albo z moim sąsiadem chyba jedynym kumplem. Na wakacjach nie byłem od 10 lat, jeżdżę starą Laguną. Nie ma dziedziny w moim życiu w której bym się wyróżniał ani wykształcenie, zarobki, wygląd nawet jakieś przeżycia wspomnienia na dobrą sprawę nie mam niczego. Zero wspomnień, może tylko wakacje u Babci. Czy ja za dużo wymagam od życia, czy wszyscy macie takie szare życie? czy to norma? A może naprawdę jestem zerem życiowym, i szaraczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ladna chociaz jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę jesteś. ale pociesze cię 80 proc facetów w tym kraju jest takimi p*****i jak ty dlatego tutaj jest cieżko o prawdziego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szydłowiec
gość dziś Jestem facetem, to po 1 i pisałem że jestem bardzo przeciętnej urody w swoim życiu w rękach miałem jedną w miare atrakcyjna dziewczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak wspomnien to powazny problem juz PFK spiewalo: 20 lat minelo jak jeden dzien, nie masz co wspominac, lepiej swe zycie zmien a ty masz 30 lat i mozesz tylko wspominac wakacje u babci.. smutne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dla ciebie zła wiadomość przed tobą jest ponad 40 lat życia. (chyba że jakaś choroba) i albo czeka cię męka albo coś zmienisz w swoim życiu. wiesz że masz dużo racji. Jesteś przeciętny no bo są ludzie z mniejszym wykształceniem ale i są z dużo lepszym. są ludzie brzydsi i ładniejsi a więc jesteś przecietny Tylko zobacz menele spod budki z piwem, mieszkasz w małym miescie to pewnie widziszi ich setki. Oni są szcześliwi? a nie mają kompletnie niczego Bo szczęscie to stan umysłu. Otwórz się na ludzi . pojedź gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche lipa że jesteś samotny a poza tym to krajowy standard. Pożyjemy i pomrzemy, nie usłyszy o nas świat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty chcesz w życiu robić znajdź sobie hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś normalny, praca za grosze, wspomnienia to z młodości (lipa że takich nie masz) a tak to praca rodzina, brzydka żona, albo brak żony i samotność Piękne życie u 90 proc ludzi kończy się około 25 roku życia. Zaczyna się stagnacja. w twoim wypadku szkoda, że nawet do 25 roku życia nie miałeś fajnego czasu. Nie dziwię się frustracji Ale tak jak mówię, jesteś taki jak 90 proc społeczeństwa popatrz na ludzi w autbusie bije od nich zmęczenie życiem. wielu o tym nie mówi ale chce umrzeć, albo uciec od swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudna praca, nudne życie, brzydka pogoda za oknem, a jak jest ładna to też męczą upały. Nic nie cieszy. Frustracja życiem, żal za mijająca młodością. To wszystko objawy starzenia się :) mój drogi wchodzisz w wiek śrendii i twój umysł zdał sobie z tego sprawę. U jednym przebiega to powazniej u innych mniej poważnie Za 3 lata ci minie. Ale tak między nami to rzeczywiście kiepskie życie, no bo ani nie mieć kochanki, kumpli do piwa. ze swojego doświadczenia wiem, że żeby być szczęsliwym w życiu wystarczy ciągle się zakochiwać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szydłowiec
Zakochiwać? ja jestem nie śmiały, trudno mi poderwać kogo kolwiek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotwierdzam, że masz rację. Jesteś zerem i już tego nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pizda jesteś i tyle, Myślisz że ludzie do okoła ciebie mają z******te życie. Ciesz się że jesteś zdrowy, masz jaką kolwiek pracę, Idz na magisterkę. Poszukaj d**y Wyjdz z domu, cokolwiek do kościoła idź wiele ludzi odnajduje sens życia w Bogu może to jets wskazówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szydłowiec
Takie są moje refleksje. pytam czy macie podobne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widzę to jesteś jedną z tych osób co w życiu się nie przemęczają. Skończ te studia, znajdź drugą pracę, znajdź dziewczynę, zacznij się modnie czesać ubierać idź na siłkę. Masz fajne miasto 80 tyś to nie dużo, bardzo wiele osób może cię znać, możesz być lokalnym lowelasem. Ja chciałbym mieszkać w takim średnim mieście a nie w warszawie gdzie człowiek jest anonimowy. Tak naprawdę 90 proc ludzi ma przecięnte życie, ale trzeba działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm no życie jak życie, Chyba lubisz je? Bo prawda jest taka że jak ktoś naprawdę chce mieć fajne życie to je ma ale do zmian trzeba mieć jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym że nie pracuje bo nie lubie (żyje skromnie z wynajmu mieszkania które dostałem w spadku), uprawiam sport oraz byłem w dłuższym związku to mam podobne życie:P Jestem samotny, mam stary samochód, brak jakichś ekstrawaganckich wspomnień i perspektyw itd Najgorszy jest przede wszystkim brak chęci do czegokolwiek:o ciągle mam nadzieje że kiedyś mi się zachce, sprzedam to mieszkanie o którym pisałem i pojade do Timbuktu albo coś zrobię🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szydłowiec
wIEDZIAŁEM ŻE BĘDZIE POCISK MOJEJ OSOBY Ja jestem ciekaw czy ci co tu pisza są młodzi piękni wykształceni bogaci i wogólę z***biści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwierz mi mają podobne życie, jak nie gorszę! Pocieszę cię że takie życie ma 90 proc społeczeństwa. Po 1 Jesteś brzydki - masa ludzi jest brzydkich Po 2 jesteś zamknięty - masa ludzi jest zamkniętych i nie śmiałych Po 3 jesteś przeciętnie wykształcony - to norma, uwierz mi że ten mit że dzisaj wszyscy się uczą języków doszkalaja i Bóg wie co jeszcze to tylko mit. Po 4 - gówno zarabiasz. Tak jak wszyscy, ciesz się że nie pracujesz fizycznie bo to męczarnia jeszcze na zmiany to już wogóle padaka Po 5 - zero wspomnień. Uwierz mi że 90 proc ludzi ma wspomnienia nic nie warte. Czyli ale się najebałem 10 lat temu po maturze, ale żeśmy świrowali . Jesteś średniakiem, i Średniakiem pozostaniesz ciesz się że masz dużo czasu dla siebie. Poszukaj żony i to wszystko co jesteś w stanie zmienić w swoim życiu na wszystko inne jest już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie a ty myślisz że w tym kraju to ludzie żyją jak w słonecznej Hiszapni muzyka taniec i śpiew? Masz życie jakie masz, lepiej mieć już nie będziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szydłowiec
Smutne jest moje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze przynajmniej jestes zdrowy i masz prace. Jest mnostwo facetow w tym wieku ktorzy nie maja stalej normalnej pracy i problemy psychiczne. Nawet na tym forum. Wiem ze to nie jest pocieszajace. Znajomy ozenil sie, po slubie sie okazalo ze zona ma nie pokolei z glowa i zaczela go bic. Rozwiodl sie i zaczal placic alimenty na dziecko i zupelnie sie zalamal. Ma kiepska prace i zostal sam, wrocil do matki mieszkac. Zycie pokazuje ze milosc i szczescie trafic sie moze w kazdym wieku. Trzeba zyc dniem dzisiejszym i cieszyc sie z tego co sie ma, bo inaczej deprecha czlowieka zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez się w garsc i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie, jesteś przeciętnym Polakiem. to że masz 32 lata, i nie masz kobiety to nic nie znaczy. Ja znam ludzi co mają 32 lata i mają żony od 10 lat na które patrzą z obrzydzeniem. Tak moi drodzy. Każdy się starzeje niektóre kobiety szybciej. I faceci po 10 latach małżeństwa odwracają się tyłem do swoich kobiet, seks uprawiają z zamkniętymi oczyma. Więc akurat to że nie masz kobiety to nic nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedz mi ile pracujesz? jak zarabiasz 2 na rękę to pewnie siedzisz sobie 8 godzin i czekasz aż dniówka się skończy. Ja zarabiam prawie 5 tyś na miesiąc jako mechanik. Ale żeby zarobić 5 tyś na miesiąc to muszę tak: Pracować po 10 godzin dziennie Zero wolnych sobót. Leżę na zimnej podłodze, przeciągi, brud, i nie rzadko op*****l od szefa. są tygodnie że w pracy nie mam czasu żeby się wysrać Ludzie narzekacie że zarabiacie grosze a jaki jest wkład waszej pracy? Wszyscy by chcieli nic nie robić i zarabiać majątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wujek jest Strażnikiem Miejskim. I zarabia właśnie 2 na ręke i on nie narzeka. mówi tak: Ja g****o zarabiam ale g****o robię nie chce niczego więcej od życia. Chodzi sobie z miejsca na miejsce mając patrol, z kolega odwiedzają zawsze polbliskie Mc Donaldy, gdzieś wypiją kawę, zajrzą do znajomego Proboszcza. czas mia na pogaduchach i śmiechach. Zarabia g****o i jest szczęsliwy i wiecie co? Zazdroszczę mu. Ja ze swoimi chorymi ambicjami zarabiam jako radca prawny 3500 zł na miesiąc. Jestem rok po aplikacji ale tak: do 28 roku życia byłem bez kasy bo aplikacja studia. Po aplikacji zatrudniłem się w kancelarii , gdzie jestem zasypywany robotą bo najmłodszy, bo bez doświadczenia co mi po tym 1500 zł więcej, jak nie mam czasu żeby wyiść na piwo w sobotę bo musze czytać ustawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szydłowiec
to nie ciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu zaraz zerem, przecietnosc to nie taka straszna tragedia. Widocznie nie lubisz tego kim jestes, mozesz sie nad soba uzalac, zmienic cos, albo polubic taki stan rzeczy. ja jestem przecietniarą, ale mi to odpowiada :D nigdy nie lubiłam sie pchac na swiecznik, zawsze wolalam byc troche z boku, osiagniec nigdy wybitnych nie odnotowalam ani w szkole ani w pracy, bo jestem leniwa i wystarczalo mi bycie przecietna. na takich jak ja mowi sie ze to ludzie bez ambicji. uwazam ze to nieprawda :D moja ambicja jest "utrzymywanie sie na powierzchni", a kiedy trzeba potrafie sie spiąć i robic rzeczy ktore w codziennej przecietnosci wydawalyby mi sie zbednym wysilkiem :) po raz kolejny dochodze do wniosku ze jestem o ironio losu PONADPRZECIETNĄ szczęsciara bo lubie swoj przecietny sposob bycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×