Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćiaraaa

piękne ciało do lata. Szukam komopanek

Polecane posty

Gość gośćiaraaa

Cześć ! Na wstępie napiszę, ze mam na imię Daria i mam 24 lata. Mój wzrost to 169 a waga 76. Tak, wiem, zaniedbałam się strasznie, ale chcę to teraz naprawić. Mam dosyć tekstów typu ' Daria gratuluje który to miesiąc?' ' o jaa ale przytyłaś' . Dlatego teraz ja mówię sobie DOŚĆ! Chcę czuć się piękna a nie jak jakiś pączek czy jak kto woli hipcia. Do maja chce mieć ok 10 kg mniej . jak to zrobić? Opracowałam pewien plan który stosuję dopiero dwa dni... no ale lepiej późno niż wcale nie? Mój zacny i przebiegły plan który niekoniecznie spodoba się mojemu tłuszczykowi wygląda mniej więcej tak : - z racji, iż diety nie są dla mnie postanowiłam jeść co 3 godz , czyli 5 posiłków dziennie. Będę jadła wszystko ale rzecz jasna w mniejszych ilościach - no i ćwiczenia. Moim nr 1 jest skakanka . Słyszałam, że daje niezłe efekty. Jest tu ktoś kto chcę zacząć odchudzanie , złapać za skakankę, przypomnieć sobie dzieciństwo a zarazem schudnąć? Razem będzie nam raźniej. Będziemy pisały o swoich efektach i codziennie o zaliczonym treningu. Kto ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć z przyjemnością się przyłącze, chciałabym schudnąć, ale brak mi motywacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiaraaa
Witaj :) miło, ze ktoś chce się przyłączyć i wspólnie motywować :) Napisz coś o sobie, lapiej będzie jak się bliżej poznamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam na imię Ania, mam prawie 29 lat ( bez dwóch tygodni ;) Mam 177 cm wzrostu, na wagę boję się wejść od jakiegoś roku, ale myślę, że gdybym schudła ok 15 kg, byłoby cudownie. Jestem mamą dwóch chłopców (2 i 5 lat), ale moja nadwagą nie jest spowodowana ciąża, chociaż w ciąży przytyłam 18 kg, to pół roku po porodzie ważyłam 62 kg. Karmilam syna piersią, miał ciągle kolki, więc miałam restrykcyjna dieta, no i mały ciągle był na rękach, bo płakał całe dnie. Potem zaczęłam sobie pozwalać na coraz więcej, no i doszłam do etapu wieloryby. Jestem na wychowawczym i przyznaje z ręką na sercu, mój stan jest wynikiem mojego lenistwa i zamiłowania do słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiaraaa
Aniu doskonale cie rozumiem. Ja na szczescie nie mam zamiłowania do słodyczy , ale za to fast-foody uwielbiam bardzo. Na początek zamienimy słodkie napoje na wodę. Ja wybieram muszynianke z racji, że jest lekko gazowana ( nie lubię niegazowanych) i w dodatku ma bardzo bogaty skład. Masz w domu skakankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiaraaa
Aha zapomniałam dodać, że chodzę do pracy , dlatego będę tu zawsze w godzinach wieczornych ok 19-20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiaraaa
HJest tu ktoś ? :) ja dzisiaj wolne ! Posprzątałam całe mieszkanie, teraz zrobiłam sobie kawkę , zaglądam tutaj a tu cisza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć dziewczyny. no niestety u mnie też efekt zaniedbania podjadania i pozwalania sobie na więcej i nagle nagle 20kg na plusie. poszłan po rozum do głowy. usiadlam na spokojnie i spisalam sobie zarys tego co będę jesc. wyszło prosto ale sensownie. moze ktos skorzysta moje zalozenia: sniadanie jem między 7ma a 9ta jest to kromka chleba z czymkolwiek na co mam ochotę (byle nie z nuttella oczywiście :p) drugie sniadanie w pracy to owoc jabłko lub banan plus kolejna kromka zlozona na pol w formie mini kanapki trzeci posilek to obiad po powrocie z pracy i tutaj jadam cokolwiek jest z tym ze zmieniłam naczynia na mniejsze. jak jem zupe to nie jem drugiego i odwrotnie czwarty posilek (czasami) to wlasnie to drugie czy zupa z obiadu ktorego wcześniej nie jadlam kolacja z przewaga bialka - twarozek jajecznica z dwoch jajek. wywalilam słodkie i gazowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA z chęcią ! Potrzebuje kogoś z kim mogłąbym się wymieniać doświadczeniami ;x Samej trochę ciężko :x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę się przyłączyć ?? :) Natal.. pisałas wczesniej załozylas osobny artykuł i to ja tez mam tyle co ty itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak założyłam :x mamZamiar zmienic swoje życie :) Samej trudno :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troszke tu ciszą zawiało, tez chetnie sie przylacze, w ciazy przyplatalo sie okolo 20kg i odejsc nie chce, niestety tez mam problem ze slodyczami, z cwiczeniami rowniez niestety, jakos trudno mi sie zebrac, mam hula hop i skakanke w domu takze narazie probuje z tym, mysle tez o jakims suplemencie diety zeby ta chec na slodkie w koncu przezwyciężyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaaa26
Dziewczyny, zarządzam przywrócenie tematu do życia:) Jestem Ewa, mam 26 lat jestem żoną, mamą, urzędniczką,studentką. Mam 172 wzrostu i 74 kg. Moje odchudzanie już trochę trwa, przez ok rok udało mi się zgubić 14 kg, tak tak, ważyłam bardzo dużo, zawsze miałam problem z wagą ale tym razem zawzięłam się jak nigdy. Moim celem, uważam że realnym jest to aby waga pokazywała 6 z przodu, a byłbym przeszczęśliwa, gdyby udało mi się osiągnąć wagę 65 kg. Nie stosuje jakiejś konkretnej diety. Odstawiłam słodycze (czasem sobie pozwalam na małe co nieco:), białe pieczywo, makarony, i wszelkie smażone w panierkach rzeczy. Koleżanki się ze mnie śmieją,że mam dietę pudełkową:) Od ok 2 miesięcy ćwiczę, dopiero wyrabiam sobie ten nawyk,ale ostatnio ćwiczenia sprawiają mi przyjemność więc mam nadzieję,że niedługo zacznę wierzyć w to,że dzień bez ćwiczeń to dzień stracony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny!!!Chciałabym dołączyc do Was-próbowałam różnych diet-jednak po zakończeniu diety zawsze wracałam do starej wagi a raczej otyłości. Mam 164 i ważę 85 kg. Jestem strasznie nerwowa-nie jem słodyczy -czasami przed okresem mały kawałeczek czekolady,omijam również tłuste potrawy.Wyglądam jak wieloryb . Kupiłam tydzień temu hula hop. nauczyłam się kręcić od 2 dni kręcę już po 5 minut. jak myslicie -hula hop mi pomoże? nogi i tyłek mam fajny ale brzuch to masakra -od pasa w górę jestem gruba ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam udać się do dietetyka, unikniecie niedoborów i ewentualnego efektu jo-jo. Ja korzystałam z www.dietetykrudaslaska.pl polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troszke tu cicho...jak awam idzie? U mnie juz 5kg mniej, procz cwiczen biore tez suplement be slim 3, co do hula hop ja tez krece, ladna talie mozna sobie wyrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka888b
Ja od kilka tygodni jestem na takiej diecie pudełkowej : http://obk.pl/dieta-pudelkowa-na-czym-polega-jej-fenomen/ . Schudłam podobnie co Ty tyle ze 1 kilogram wiecej = 6 . Gdyby koleżanka mi o tej diecie nie opowiedziała , czuje ze zmarnowałabym bardzo dużo czasu i kasy. Bo samorobiona dieta wiecej kasy kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruszka94
Nie zawsze wszystko układa się aż tak dobrze po naszej myśli. Wiem, że często problemy z nadwagą biorą się ze złych przekonań na własny temat i jeśli przy pomocy z psychodietetykiem nie zmienimy tych przekonań na własny temat, to waga na pewno nie spadnie. Na szczęście da się to zrobić, co jest dobrze przedstawione w http://twojcel.eu/dietetyk-gdynia/ Poczytajcie sobie i pomyślcie, jak ma się to do Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×