Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Polećcie proszę jakieś kaszki do przygotowywania na wodzie.

Polecane posty

Gość gość

Jak wyżej, najlepiej bez cukru, a chetnie jedzone przez wasze dzieciaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj uwielbia hippa z biszkoptami, inne też wcina. No i holle ale te na mleku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy w jakim wieku jest niemowlak. Na początku dawałam kaszki holle. Droższe od innych, ale moim zdaniem bardziej wydajne. Jadł też od czasu do czasu baby sun. U nas mniej dostępna. Potem podawałam nestle i bobovita np. 7 zbóż. Odkąd skończył 7-8 miesięcy podaje również "kasze dla wszystkich". Kupuję dobrą kaszę jaglaną, amarantusową. Gotuję, dodaję owoce lub warzywa (dynia). I to robię bez mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taka z nestle, w brazowym opak tylko nazwy nie pamietam. Mozna do picia zrobic, do jedzenia i nawet placki:-) w bierdze widzialam. Nie pamietam bo moja cora juz ma 6l. Ale na "s" sie nazywalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja polece te zdrowsze kaszki: manna, jaglana, kukurydziana, kleik ryżowy ;) Nie musi być na wodzie, można zrobić na mleku ryżowym albo kokosowym - pycha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dopiero zaczęłam podawanie kaszki. Nie podaję mojemu dziecku mm, bo nie widzę potrzeby na siłę wciskać proszku dziecku karmionemu piersią. Podaję kaszkę Hippa (jaglana z ryżową i kukurydzianą). Robię ją na wodzie i dodaję owoce. Synek chętnie ją je. Próbowałam robić na własnym mleku, ale oczywiście robiła się po chwili bardzo rzadka. Gdybym podawała z butelki, może by mi to nie przeszkadzało, ale mój maluch nie lubi nic pić z butelki a i ja nie widziałam wielkiej potrzeby, żeby go do niej zmuszać. Podaję kaszkę z łyżeczki, więc muszę mieć bardziej gęstą i taka wychodzi na wodzie. Teraz zaczęłam uczyć synka pić z kubeczka (od razu z otwartego) i jak się nauczy, to może zacznę znów robić na swoim mleku. Ogólnie to chyba w kaszkach bezmlecznych wybór nie jest porażający, ale te mleczne mają za to często przerażające składy. Jak mój maluch nieco podrośnie i zacznę mu podawać mniej papkowate jedzenie, to przerzucę się na normalne kasze, tylko będę szukać jakichś ekologicznych. Na razie mam jaglaną i pewnie niedługo zacznę z nią kombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×