Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa położyła się na chodniku zadzwonił sąsiad :(

Polecane posty

Gość gość

boję się że moja teściowa zachrowała psychicznie...dzwonił jej sąsiad do mojego męza (zaprzyjazniony z rodziną i dobrze zna mojego męza) ze dzisiaj tesciowa położyła sie na chodniku pod domem a jak zapytał co się stało to powiedziała że odpoczywa... okazało się że nie upadła a nawet jeśli to nie przyznała się... teraz mąż pojechał tam dp niej wypytać.. wydaje mi się że zwariowała bo juz od dawna nie było z nią dbrze co tro bedzie ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może "słucha płyt" :D a tak na serio, wspolczuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wcześniej jakie miała odpały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wylała krem caly na stół i maziała pędzlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opwiedz coś jeszcze o teściowej, bo śmieszny temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leży tam czy w końcu wstała? Weź jej zanieś jakąś poduszkę, kocyk i jakieś ciepłe rajtuzy, jaka z ciebie synowa!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leżała ok.5 minut, po czym wstała i powiedziała że musi iść do pracy (a jest na emeryturze), uszła tak parę metrów ale krzyknęła za sąsiadem: "a nie, przecież ja jestem na urlopie". potem nie wiem co było bo sąsiad ją odprowadził do domu i poszedł do siebie. ale mąz wlasnie wrocił od niej teraz bo pojechał do niej po pracy, mówiła mężowi niestworzone rzeczy, że ktoś ukradł jej pantofel. mąż poszukał i ten pantofel był za łóżkiem. nie jest z nią dobrze... kazała sobie odłączyć telewizor bo ją podsłuchują rzekomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie choroba psychiczna. Miała robioną tomografię, rezonans? To może też być guz mózgu. Tak czy inaczej mamą trzeba się zająć. I fajnego sąsiada macie, dobrze że ktoś pomoże a nie machnie ręką bo pewnie pijana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam taka sasiadke, która oskarzala wszystkich ze przychodzą do jej domu i okradają, ze zakladaja podsłuchy. nawet atakowala na klatce schodowej. wyladowala w domu opieki bo to już było przegięcie paly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fakt,macie powod do śmiechu i radości.Oby was to kiedys nie spotkało głupie babole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy to samo z babcią męża potrafi nagle wybiec z domu, że ją córki biją i woła ratunku, a córki mieszkają w ogóle na innym osiedlu :o potrafi przyjść do nas w nocy przez pół miasta tak sobie na odwiedziny o 3.00 w nocy i np mnie poznaje ale swojego wnuka czyli mojego męża już nie i pyta co to za facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może to zespół organiczny? dość często występuje u starszych osób i łatwo się go leczy, leki są bezwonne i przezroczyste, można dodać np. do herbaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie zaraz Twój mąż wróci od niej z informacją, że jego mamunia wprowadza się do was i masz nie pracować tylko ja niańczyć:D współczuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alzhaimer? Nawet w sosunkowo wczesnej starosci mozna dostac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj ponoć od rana telewizor nastawiła na full i jak sąsiad pytał co sie dzieje to powiedziała że puszcza telewizor żeby złodzieje nie przyszli bo jak jest glosno to beda myslec ze ktos jest w domu. mowil że ma 6 herbat zaparzonych na stole i niewypitych i że ona czeka na gości bo z Ameryki ma Józek przyjechać. nie wiemy co za józek. A głowe dopiero badać jej będziemy. niedobrze, oj niedobrze... mój dziadek świętej pamięci robił takie dziwne rzecyz gdy miał przerzuty raka na mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję, opieka nad taką osobą to koszmar, niezależnie od tego co jest przyczyną takich zachowań :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taką matkę szurniętą. Też bredzi od rzeczy, że jej wchodzą do domu i niszczą wszystko, a ona ratuje jak tylko może. Tylko, że nic nie jest zniszczone. Mówi, że ją podglądają i podsłuchują przez telewizor i na telewizor założyła pudełko, ze ją trują i gaz jej wpuszczają przez podłogę. Poszła do sąsiadki piętro niżej, waliła jej w drzwi, a jak sąsiadka otworzyła to kazała jej ściągać kasetony z sufitu w przedpokoju, bo tam na pewno coś jest. I nic z tym zrobić się nie da, bo jak tylko wspomnę matce o lekarzu, to od razu słyszę od niej, ze ona jest zdrowa, a ja nienormalna i wyrodna córka co nie chce jej pomóc łapać tego, co jej szkody robi. Nawet mowy nie ma, żeby matka dała się zawieźć do lekarza, a przywozić do domu nie ma co, bo nie wpuści, albo wygna. Już sama nie wiem co mam robić. Czekam aż odwali jakiś numer i sąsiedzi zaczną się skarżyć, to może będę miała wiarygodnych świadków, aby sądownie zmusić ją do leczenia. Rodzina jak pójdzie do sądu i opowie co matka wyprawia, to moja matka wyprze się wszystkiego i jeszcze gotowa będzie nakłamać, że czyhamy na jej mieszkanie 30 mkw choć ja ma dom prawie 300 mkw. Matki do siebie nie wezmę, bo bez leczenia ona wykończyłaby mnie psychicznie w moim własnym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze tesciowa bog pokaral? Ze rozum jej odjelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×