Facet, który mi się podoba myśli, że jestem zajęta

Od pewnego czasu podoba mi się kolega z pracy i mam wrażenie, że też nie jestem mu obojętna. Problem w tym, że on nie wie o tym, że rozstałam się ostatnio z facetem - myśli, że wciąż z nim jestem. Jak dać mu delikatnie do zrozumienia, że jestem wolna. Chciałabym go lepiej poznać, a małe są szanse na to, że on zainicjuje spotkanie tylko we dwoje - zresztą nie chciałabym faceta, który podrywa zajęte kobiety.

Patrz temat: nie łódź się

A czemu nie jesteś ze swoim?

kolejna bierna baba miałaby fajnie ale nie kiwnie nawet palcem :P

Nie umiesz mu po polsku powiedziec JESTEM WOLNA to gnij szmato :D

Bo od dłuższego czasu nam się nie układało. Zawiodłam się na nim, gdy najbardziej potrzebowałam jego wsparcia (rok temu). Zachowania, które stanowiły dla mnie największy problem nie zmieniały się i zrozumiałam, że nigdy nie zmienią. A od pewnego czasu ja już nie chciałam starać się dla niego. Nie potrafiłam go okłamywać. Szanuję go i cenię, ale wiem, że razem nie byliśmy szczęśliwi.

Bo od dłuższego czasu nam się nie układało. Zawiodłam się na nim, gdy najbardziej potrzebowałam jego wsparcia (rok temu). Zachowania, które stanowiły dla mnie największy problem nie zmieniały się i zrozumiałam, że nigdy nie zmienią. A od pewnego czasu ja już nie chciałam starać się dla niego. Nie potrafiłam go okłamywać. Szanuję go i cenię, ale wiem, że razem nie byliśmy szczęśliwi.

No właśnie chcę 'kiwnąć palcem'. Przecież na nic nie narzekam, pytam o radę jak to zrobić, żeby uniknąć niezręcznej sytuacji, nie zostać źle odebraną albo się nie zbłaźnić. Poza tym praca to specyficzne środowisko. Biuro to nie impreza ani szkolne boisko.

Skąd jesteś autorko

A jaki to ma związek z pytaniem?

Odpowiem jak napiszesz

Wrocław

a kolega wolny? czy ma kogoś, bo to ma znaczenie czy będzie Ciebie chciał

zakochałaś się w koledze z pracy i dlatego zostawiłaś swojego partnera? Trzeba było zorientować się czy ten kolega na pewno nikogo nie ma. Jeśli ma wątpię, żeby zostawił.

Jak żonaty to daj sobie spokój. Jeżeli ma partnerkę to prawdziwe uczucie zwycięży i wybierze Ciebie- jeśli rzeczywiście żywi jakieś uczucia względem twej osoby

1. Najpierw zostawiłam partnera. 2. Nie zakochałam, ale zainteresowałam raczej. 3. On jest wolny.

A przypominam, że moje pytanie to jak delikatnie dać mu do zrozumienia, że już nie mam faceta.

To trudne. W pracy lepiej nie wdawać się w romansiki. Ja nie polecam w każdym razie.

Uch, wiem. Wolałabym z nim nie pracować, ale łatwo jest powiedzieć - zrezygnuj.

Jakakolwiek odpowiedź na pytanie z tematu?

Pracujecie ze sobą jakiś czas ( nie wiem czy kilka lat czy teź miesięcy) dlaczego nagle zainteresowała się nim? Do tej pory nie podobał Ci się? P.S. Jest chociaż przystojnym facetem czy miśkiem z brzuszkiem?

Hehe, nie jest miśkiem z brzuszkiem;) Nie zwracałam wcześniej uwagi na facetów, bo miałam swojego.