Jak sobie pomyślę, że będę musiał pisać pracę inżynierską to...

mnie szlag trafia. I jeszcze taki nudny temat mam, bo okazało się, że do takiego który mnie interesował byłoby b. ciężko znaleźć materiały. Niby dopiero w jeszcze następnym semestrze mam to pisać, ale mój promotor każe mi już powoli pisać. Nie wytrzymam, ktoś miał podobnie? Jak sobie poradziliście z tym?

Jeszcze masz czas.moze jakos sie do tego przekonaj, pomysl ,ze posiedzisz na tym ,zrobisz ,skonczysz i to bedzie ostatnia praca magisterska juz wiecej jej nie bedziesz musial piaac

Jak to nie? Przecież po pracy inżynierskiej noemalnie się pisze magisterkę. No, ale dzięki za chęć pomocy.

Chodzilo mi,ze skonczysz studia i do tego juz nie wrocisz .sorki

Jejus! Pomylilo mi sie ,ze to praca magisterska a nie inzynierka. No coz masz dwie do napisania ;) ale potem jak powiedzialam skonczysz studia i to by bylo na tyle :)

Ja miałem już pare eksperymentów pilotażowych by się wdrożyć. Od poniedzialku zaczynam właściwą pracę. Jakoś to obleci.

ja broniłam się teraz w lutym, a pracę inżynierską napisałam w 1,5 tygodnia. Głowa do góry, dasz radę. Masz jeszcze dużo czasu

ja mam tak jak Ty. Też teraz zaczynam ale ja z reguły gonię na przud bo się boję że nie zdąrze i musze sama z siebie to najlepiej skończyć. I dobrze bo czasu jest mało a jeszcze trzeba opracować pytania do obrony i nauczyć się a to barzo dużo pracy. Naprawdę. Lepiej dla Ciebe że teraz zaczniesz. Mój też jest taki straszny że się nie orientuje i nie wiadomo co mnie czeka ale wierze że się uda. Znaczy że może się udać

01:09 proszę powiedz. Czy precyzyjnie i bardzo starannie i szczegółowo trzeba odpowiadać na obrionie (znajomość materiału)? Czy oni pytają z tych pytań które są co roku? Ile osób nie zdało? Można to poprawić? błagam powiedz

w prace napisaną w 1 ,5 tygodnia nie uwierze

zbieranie materiału do jednego rozdziału to może być 2 dni a rozdziały pisze się raczej po kolei inaczej jest bałagan

Abu abu, samo pisanie pracy zajęło mi tyle czasu, bez zbierania materiałów, a udało mi się naskrobać 46 stron :) Co do obrony, nie pytają szczegółowo, raczej czy orientujesz się w temacie. Także jesli ktoś się systematycznie uczył przez okres studiów, to wystarczy mu z dwa dni na przypomnienie. Ja też się bardzo stresowałam obroną, ale okazała się ona jedynie formalnoscią, wszyscy zdali. Jeśli ktoś nie do końca ogarniał to męczyli go na tyle, żeby coś z siebie wydusił i puszczali z tróją.

super :)

tyle że u mnie będzie na pewno inaczej bo pytania na obronie nie obejmują tego co przerobiliśmy (tak po połowie to co było na zajęciach)

a który nauczyciel pyta? zmojej uczelni? ilu ich tam jest?

który nauczyciel pyta? z uczelni czy z poza ? ilu ich będzie. Mi się wydaje że u mnie będzie gorzej bo już po pytaniach widać że trudno choćby znaleźć na nie odpowieć a co dopiero bez specjalnego przygotowania odpowiadać, poza tym nauczyciel nam mówił jakie jest nastawienie do studentów " nie każdy może być inżynierem" Ja studiuje transport

To wchodzę na stronę: http://www.pracedyplomowe.edu.pl/wyszukiwarka.html?aff=64715416-41

Ja swojej nie dałem rady napisać sam. Studiuję dwa kierunki równolegle i niestety jeden z kierunków musiał zejść na drugi plan i nawet rozważałem zrezygnowanie ze studiowania, ale, znalazłem http://www.pisanie-prac.org.pl/ i dzięki temu serwisowi udało mi się wszystko pogodzić. W sumie było ciężko bo dwie sesje w jednym czasie plus do tego obrona dała mi w kość;/ Ale... konsultanci z którymi miałem kontakt mega mnie odciążyli z pisaniem pracy, dlatego szczerze polecam :)