Odrzucił was ktoś kiedyś z powodu wyglądu?

dziś To musiała być bardzo zła wieśniara ;) Ludzie, którym najwięcej brakuje mają zawsze sporo do zarzucenia innym.

po randce realnie a pisalismy na gadu-gadu powiedziala, ze to jakis zart i twierdzila ze potrzebna jest mi operacja plastyczna twarzy :D:D:D

nigdy żaden facet nie powiedział mi tego wprost ale to się czuje.. Raz jedyny mi się trochę przykra rzecz przydarzyła...było bardzo ciepło i na randkę postanowiłam ubrać sukienkę (nie mam najzgrabniejszych nóg...i jestem tego świadoma). Zeszło na temat sukienek, odsłaniania ciałka przez kobiety itp. - no taka niewinna rozmowa. Pojechałam trochę po sobie, że mam grube nogi i facet zaczął mnie pocieszać (w dużym cudzysłowie), powiedział mi, że "trudno - taka jest Twoja uroda, nie każdy musi być szczupły i ładny" czy coś w tym stylu - zrobiło mi się trochę przykro wtedy. Facet - łysiejący, z piwnym brzuszkiem ale w swojej ocenie był młodym bogiem :D Nie byłam wtedy jakaś przesadnie gruba, byłam tak prawie na granicy nadwagi...

upp

Up

Nie każdy może się każdemu podobać, waze 90kg.170cm mam piękną twarz i mam faceta któremu się podobam i on mi bardzo, a dla innych byłam za gruba i inni za paskudnie dla mnie :-) trafisz na swojego,spokojnie

Miałam bardzo ciekawe dziecinstwo, raz na wycieczce szkolnej podszedł taki głupkowaty i niezbyt piekny kolega z innej klasy i powiedział "nie możesz przejść bo jesteś za brzydka". Potem na wakacjach na wsi jeden brat sie we mnie podkochiwał a drugi brat mi powiedział, że jestem brzydka :D I jak tu być pewną siebie?

W 8klasie, Kaśka wyskoczyła ,,a ja będę piosenkarka,, a nauczycielka ,,z tą morda,, dziewczyna jak wypila zawsze płakała:-))