Przespałam się z nim...

Cześć wszystkim! Jakiś czas temu zapisałam się na siłownię. Zajęcia z osobistym trenerem, chciałam szybko zrzucić zbędne kilogramy, a diety nic nie dawały. Tam poznałam jego - przystojnego trenera osobistego. Dodam, że jestem trzydziestoparo letnią kobietą po przejściach. (właściwie jedym nieudanym związku) On w podobnym wieku. Wiecie jak to tacy trenerzy. Wysportowany, umięsniony - marzenie każdej kobiety! Nigdy nie byłam łatwa i sama nie wiem jak to się stało, że się z nim przespałam po paru spotkaniach. Tak na mnie działał, że nogi mi przy nim miękły jak nastolatce. Seks był po zajęciach, zresztą na owej siłowni. Nie wiem co mnie napadło, cholernie mi wstyd i nie wiem co dalej. Wstyd mi się przed nim pokazać! Porażka jakaś.

No i? Jesteście dorosłymi ludźmi..

dziś a masz faceta? bo ostanio na forum jakis sie zalił, ze kobieta nie była dostepna a ciagle chodzi na silownie i sie obawia, ze sie stukaja

A jego żona wie?

Nie mam faceta od paru lat.

Spoko nie ty jedna, mój kumpel jest trenerem osobistym i co druga dupa rozkłada przed nim nogi, choć wcale przystojny nie jest :P Taki zawód niestety, ale nieźle płatny bo niektóre nawet mu płacą, albo kupują prezenty.

przebadaj się dziewczyno, takich z rozłożonymi nogami to on ma kilka w tygodniu

To niefajnie, seks to nie zabawa, może źle się skończyć takie lekkie podejście.

nie ma co się wstydzić. dla facetów niektórych to normalka.