Niby jestem ,, wymarzona kobieta '' mimo to sama.

Kiedys bylam zbyt niesmiala. Obecnie spotykam sie ze studentem polityki, bardzo przystojny, wysoki, z perspektywami( dorabia w parlamencie w weekendy) nie jedna dziewczyna by mi zazdroscila i zazdroszcza znajomosci z nim. Jednak nie jest w moim typie z charakteru. Ustalilismy, ze wybierzemy sie gdzies na weekend, ale jako przyjaciele. Wyglad to nie wszystko. Od kilku mezczyzn slyszalam , ze jestem niemalze idealna, bo uprawiam sport, biegam, gram w tenisa, udzielam sie w wolontariacie kilka razy w tygodniu, podobno mam ladna figure i twarz. Mimo to nie moge trafic na swoja polowke. Ci ktorzy mi sie podobaja nie sa zainteresowani mna, z kolei mna sie interesuja osoby w ktorych ja sie nie potrafie zakochac. Chcialabym sie zakochac w tym chlopaku, bo jest niby dobra partia i nie musialabym juz szukac, ale nie potrafilabym sie zmusic by byc z kims na sile, nie chce nikogo oszukiwac. Czy ktos ma podobnie? Doradzcie cos prosze.

nie

Musisz mocniej trzepać, tak jak by kończył się świat

nie można studiować polityki tylko politologię politykiem może być każdy za to nie każdy politolog będzie politykiem. bardzo niewielu się to udaje. swoją droga nie wiem co to za dobra partia cholerne pasożyty tam się pchają tylko najwięksi nieudacznicy i cynicy, którzy z tubką wazeliny nie rozstają się nigdy.

Odpowiedź jest oczywista: "Idź za głosem serca. "

A kiedykolwiek się zakochałaś ? Myślę, że jesteś po prostu zimna i wyrachowana. Ciężko Ci będzie, oj ciężko.

no jaka wyrachowana ? przeciez napisala, ze nie chce z nim byc na sile, bo go nie kocha:P

Studiujesz polityke? Chyba taka z kiosku;)

I jedzie z nim na weekend "jako przyjaciel", skończy jako kochanka :) Trochę wina, "brzydka nie jest, on szalenie przystojny..." Nadal nie będzie go kochać, ale się potoczy...

I jeszcze to "zazdroszczą mi". No żal tracić ! :)

Masz jakies wady? Pytam zyczliwie, bo cięzko jest zyć z Panią Idealną/Panem Idealnym.

Widzisz bo tu nie o to chodzi, żeby byc niemalże idealnym jesli chodzi o miłości. Niemalże idealnym można byc w tym co się robi, w pracy, sporcie, wolontariacie.... W miłości chodzi o to żeby byc życzliwą, ciepła osobą troche zwariowaną, spontaniczną, otwartą, radosną. Zastanów sie jaka jesteś w kontaktach z innymi czy potrafisz się z nimi śmiać, czy potrafisz byc nie idealna nie przejmować sie co o tobie myślą nie żyć w biegu z zaprogramowanym w glowie grafikiem? Oglądasz sie za tymi którzy ciebie nie zauważają, dlaczego nie dasz szansy tym którzy zabiegają? Spróbuj spojrzeć na nich przychylnym wzrokiem, bo moze cie właśnie cos omija i zrozumiesz to dopiero po latach kiedy będzie za późno.