Dziś napiszę żonatemu że go kocham

10 lat na to czekałam. Wolę żałować że to zrobilam :-O

Po co?

wczesnie sie za to zabralas

Przyjaznimy się ale unikamy. Boli mnie to i dłużej nie potrafię tego udawać i trzymać bo mnie rozpiertoli :-O

to zerwij z nim kontakt, nie osmieszaj sie i nie plaszcz, jakby chcial to by mial - ciebie mial

On i tak pewnie o tym wie, wiec skoro nic nie było to daruj sobie

Mam rodzinę, on ma rodzinę. Nigdy nie uprawialismy seksu. Jest chemia. Było pisanie na fb,były maile, rozmowy na GG ale .... Unikamy się od dłuższego czasu. On zaczął pierwszy robić podchody więc się wycofałam.

tym krokiem zaszkodzisz waszym rodzinom

olej palanta rozwalisz rodzine i bedziesz zalowac

Nie bierz się za żonatego, może sama siebie nie kochasz i brakuje Ci uczucia, ale nie tędy droga, dobro i zło powraca.

.."Unikamy się od dłuższego czasu. On zaczął pierwszy robić podchody więc się wycofałam. " - tego zupełnie nie rozumiem. Jeslici zależało to czemu sie wycofałaś ?

Bo mam męża, nie mam dzieci. On ma.

jesli mlodzi jestescie oboje,to moze cos z tego bedzie jeszcze?

Głupia jesteś, ot co.Ja bym brała tego którego kocham, nawet tylko jako jego kochanka, nawet za 10 czy 20 lat.

Ma 41 lat. Ja mam troche mniej. Mieszkamy kawalek od siebie. Unikamy sie i nic ni piszemy. Ostatnio wysłał mi życzenia na urodziny. Podziękowałam. Nic wiecej .

Wiem, że podobam mu się. Troche boje sie jego reakcji. Daruje sobie.

Powiedzenie komus "kocham" to wg mnie duża odpowiedzialność. Z drugiej strony, wiem że trudno nad tym zapanowac jesli tak sie faktycznie czuje. Jednak kocham łatwo powiedzieć- trudniej zrobić, tzn, co dalej etc. Masz scenariusz czy tylko chcesz wyrzucic to z siebie ?

To był tylko impuls. Tyle lat to w sobie dusze. Trudne to dla mnie gdy kładę się spać i myślę o nim. Kiedys sporo pisaliśmy ale kontakt się urwal. Nie odwiedzamy sie nie piszemy. Ignorujemy. Doniesie do mojego i wtedy będzie po mnie. Lub wypije i wygada swojej żonie.

DAJ SIE MU PRZELECIEC.

Lepiej być kochanką żonatego niż dziewczyną prawiczka. Autorko powodzenia

Ty go uwiedziesz i być może będziecie razem a za pare lat młodsza sie znajdzie i zacznie go uwodzić i wtedy zobaczysz gdzie twoje miejsce.Jego zona znajdzie kogoś fajnego i będzie szczęśliwa a ty ?powiedzą ze ta k co się żonatego uczepiła teraz ma.Znam taka jedna i tak o niej mówią,szczęśliwa z nim nie jest.Wydaje mi sie bo go tez znam ze myśli wciaz o zonie i żałuję. Nie czyn drugiemu co tobie niemiłe.Ale rob jak chcesz.

Nic jeszcze nie zrobiłam. Nie mamy kontaktu, tylko zaczepia mnie na fb. Wczoraj ogarnęła mnie melancholia. Nic nie piłam. Tak jakoś pomyślałam o nim :O:O

Jestes glupim babsztylem ktory zamiast pracowac nad wlasnym malzenstwem szuka sobie atrakcji na boku hoj wie po co ..

Niech zgadnę zdradził cię mąż?

gość dziś jak to nie macie kontaktu, a on zaczepia Cię na fb ? Coś mu odpowiadasz na to ? Nie trzeba zaraz z grubej rury, można przecież popisać z facetem ... czasem to po prostu przynosi ulgę. Nic złego nie robisz, a dusić to tak w sobie .... ?

gość dziś gość dziś jak to nie macie kontaktu, a on zaczepia Cię na fb ? Coś mu odpowiadasz na to ? Nie trzeba zaraz z grubej rury, można przecież popisać z facetem ... czasem to po prostu przynosi ulgę. Nic złego nie robisz, a dusić to tak w sobie .... ? x Kiedyś bardzo dużo pisaliśmy. Na gg, maile, fb ale od pewnego czasu kontakt się urwał. Napisałam do niego i do dziś cisza.