Krępująca mineta

Na początku zacznę od tego, że jestem dziewicą, a mój obecny chłopak jest moim pierwszym. Jestem z nim już 8 miesięcy i uprawialiśmy jedynie petting. Przejawia on wyjątkowe zamiłowanie do seksu oralnego. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że lubi to robić po całym dniu, gdy jestem delikatnie mówiąc nie świeża. Wobec mojej chęci wzięcia kąpieli mówi, że nie trzeba. Możecie się mnie dziwić, że mimo tego, że mnie zajspokaja to jest mi źle, ale zlizywanie śluzu i resztek moczu z całego dnia wydaje się być szkoujące i wyjątkowo krępujące. Tym bardziej, że w seksie oralnym nie może liczyć na wzajemność, ponieważ nie lubie go zaspokajać w ten sposób. Poprostu nie mogę powstrzymać odruchu wymiotnego. Dlatego tym bardziej nie rozumiem jaką on może czerpać przyjemność z lizania, nie ukrywajmy, brudnej c**y. Nie rozmawiałam z nim na ten temat, ponieważ czuje wstręt i obrzydzenie o tym myśląc. Pomimo początkowych grymasów z mojej strony nie przestawał i finalnie nie miałam serca mu odmówić. Nie mam nic przeciwko temu, ale po kąpieli. Problem ten niemal spędza mi sen z powiek i wprawia w zakłopotanie. Co o tym wszystkim myślicie?