Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedna narzeczona

Rodzice chcą wesele a brak kasy od Pana Młodego

Polecane posty

Gość biedna narzeczona

Za rok biorę ślub kościelny. Rodzice powiedzieli, że zapłacą za wesele (sala), ja mam za kościół, sukienkę itp Pan Młody teoretycznie powinien za obrączki, auto, orkiestrę itp ale twierdzi, że on nie ma za co cokolwiek opłacić (osoba pracująca) i ja i moi rodzice mamy za wszystko zapłacić. Moi rodzice nie mają tyle, aby za wszystko zapłacić. Ja zresztą też. Jestem miedzy młotem a kowadłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam to samo , moji rodzice zaplacili za wszystko , z jego strony jedynie obraczki kupione , do niczego nie chcieli sie dolozyc , przyszli na wesele nawp*****lali sie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma sensu zenic sie z taka ciapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ty chcesz za kogos takiego wychodzic za mąż? Dopóki nie zaczęłam czytać kafeterii nie wiedziałam, że jest tyle kobiet z mózgiem zarośniętym pajęczyną, lubujących się w patologii i bagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna narzeczona
to mam szukać nowego bo ten ma za mało kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim masz poszukać kompromisu. Narzeczony chce wesele i nie chce za nie płacić, żąda kasy od Twoich rodziców?? To kopnąć go tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę, bo najwyraźniej trafiłaś na cwaniaczka, co tylko brać potrafi, dawać nie chce. Jeśli on rzeczywiście nie ma kasy, to spróbujcie pomyśleć o skromnym przyjęciu, bez hucznego weseliska. Suknię piękną i niedrogą odkupisz z drugiej ręki, obrączki można kupić tytanowe i będą tanie, eleganckie i trwałe. Jeśli on nadal będzie chciał wesele, i nadal za CUDZĄ kasę - znaczy, że należy go pogonić. Bo pasożyt z niego. I cała tajemnica... Co z wami takiego się dzieje, że weselisk się wszystkim zachciewa?! Bez tego ślub nieważny?? Bo na fejsbuniu gorsze selfiki się wstawi?? Ech, pustactwo... :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał12445654
Drogi gości powyżej Masz ładnie zrytą główkę skoro doradzasz cytując twój prostacki poziom " kopnąć kogoś w D" bo nie ma kasy. Czy my żyjemy w kraju gdzie zarobki są zarobkami zachodnimi ? Może ktoś faktycznie nie ma, a doradzanie zerwania zaręczyn bo komuś brak kasy pokazuje jaką jesteś materialistką. Już nie wspomnę, że inna mądra inaczej nazywa to patologią. Czyżbyś preferowała spotkania sponsorowane , że wyznacznikiem bycia z kimś jest dla ciebie czyiś portfel? Sora, ale nie znoszę pustaków a w internecie ich nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał12445654
A tak nawiasem mówić to co potem się dziwić, że Polki mają przebieg jak 40 letni TIR skoro przychodzi im tak łatwo zerwanie nawet zaręczyn z powodu "kasy" a co dopiero bez zaręczyn. Kiedyś to się jednak kobiety szanowały, ale teraz to za przeproszeniem same k***i**ny ;) i to widać po kafeteri czy po klubach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mieć kasy i nie robić wesela tylko przyjęcie na 20 osób - ok, nie ma co go rzucać. Nie mieć kasy i ŻĄDAĆ, żeby ktoś wywalił lekką ręką 30 tysi bo tak i już - rzucać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Twój narzeczony użył takich własnie słów (Twoi rodzice maja za wszystko zapłacić!?), jeśli tak to wybacz ale to niezbyt odpowiednia osoba, z którą można byt spędzić reszte życia. Twoi rodzicie mogą ale nie muszą Wam dokładać się do Waszego wesela. To zrozumiałe, że nie mają ochoty sponsorować całej imprezy. Skoro nie stać Was/Jego by uzbierać brakującą kwotę do przyszłego roku, to może powinniście pomyśleć o innej dacie? Ja np nie mając pieniędzy na wycieczkę do Rzymu, nie planuję jej..chyba każdy tak robi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Michasiu, widać jesteś tak samo niedorobiony jak facet autorki, jeśli uważasz, za absolutnie normalne, że pan młody życzy sobie, żeby to jego narzeczona i jej rodzina pokryła wszystkie koszty wesela, bo on nie ma, ma to w d***e i nie zamierza nawet się postarać żeby zarobić na własne wesele. Rzeczywiście, świetny materiał na męża i przyszłego ojca. Z ciebie jest pewnie taki sam pasożytujący na innych nieudacznik jeśli tak się oburzyłes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pustego i Salomon nie naleje. Jak nie ma pieniędzy to nic się nie poradzi. Oczywiście to kiepsko świadczy o facecie który chce się żenić a nie ma żadnych oszczędności. No chyba że on wcale nie chce się żenić lub bardzo nie chce tradycyjnego wesela ale to już problem innego rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak się rodzi patologia. Odwołaj ten ślub, bo przecież wy nie macie podstaw do małżeństwa. Pan młody goły, panna młoda też a rodzice goło/du/pc/e. I tak będzie całe życie a później lament: muszę się rozwieść bo mój mąż mało zarabia. On mnie już nie pociąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My za swoje wesele placilismy sami razem zbieralismy pieniadze zajelo nam to dwa lata ale dalismy rade.Jak sie nie ma kasy na wesele to sie robi przyjecie i tyle.Nie ma sensu zebys go zostawiala bo nie ma pieniedzy.Zmienic termin wesela albo zrezygnowac z imprezy proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka w tytuale napisała : "RODZICE chcą wesele a brak kasy od Pana Młodego". x To kto w końcu chce to wesele? Rodzice? Panna młoda? Teściowie? Czy pan młody? KTO? Bo moje to rodzice bardziej chcę, a panna młoda chce sie pokazać w ładnej sukience przed goścmi. Coś to nie gra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MY wesele nie robiliśmy. Było tylko przyjęcie dla najbliższego rodziny. I nie żałuję. Szkoda by mi było kasy wydac na wesele. A my wtedy urządzaliśmy dom i piniądze były nam potrzebne na ważniejsze rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś zarabia tyle ile zarabiają przeciętni Polak, czyli 1500 zł nie jest wstanie tyle odłożyć. Materialistka z przebiegiem 40 letniego TIRA może sobie gadać i zaklinać rzeczywistość, ale tak jest. Koszt ze strony Pana młodego to około 8/9 tys wiec jeśli ktoś ma wydatki bieżące to uzbieranie takiej kwoty w rok jest po prostu nie realne. Generalnie to świadczy bardzo źle o Was kobietą, które doradzają zerwanie, ponieważ ktoś nie ma kasy. Żal mi takich kobiet a w zasadzie powinien użyć słowa pustaków. No ale cóż kto się chce szmacić niech się szmaci. Polecam portal ROKSA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to Twoi rodzice chcą wesele i chcą, by pan młody zapłacił połowę? A czego TY chcesz? Czego chce Twój przyszły mąż? To Wasze decyzja, a nie Twoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tacy nieudacznicy jak ty i facet autorki, też mogą dowolnie zaklinac rzeczywistość, pluć jadem i rzucać że wyciaganie łap po CUDZĄ kasę bo sami nie potrafią zarobić jest normalne, ale nie zmienia to faktu, że są żałosnymi frajerami, którzy obok męzczyzny nawet nie stali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie Autorka mieszka na wsi i ma ok 20 lat. Na wsiach nie zrobic wesele córce w remizie to wstyd na całą wies i co ludzie powiedzą??... To nie po bożemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, żal się dalej, żeś biedna. Podaj konto, może Ci kto z łaski coś wyśle na to wymarzone wesele Twoich rodziców ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tradycja urządzania hucznych wesel na grubą kasę, a tym bardziej przerastająca możliwości organizatorów, to chora tradycja. Jak można wywalić tyle kasy, tylko dlatego, żeby spęd ludzi się napasł piciem i jadłem, napoił alkoholem, a młodym i tak nie wróci się nawet połowa. To impreza pod publikę bardziej, niż dla szczęścia młodych! Zbyt mało rozwjowa tradycja, ale za to kosztowna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie palnujecie mieszkać, Autorko? Oboje macie pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna narzeczona
Odpowiadając na pytania to mieszkam w dużym mieście i pracuję. Mieszkam z rodzicami więc całą pensję wydaje na siebie (także mam z czego odłożyć). On sam się utrzymuje więc ma mniej pieniędzy do odkładania. Ogólnie każdy chce wesele, ja, on i rodzice. Rodzice chcą zapłacić za salę, co i tak jest dużo. A nas zostaje reszta. A co do mieszkania to kolejny problem bo nie mamy gdzie. Pewnie coś wynajmiemy i będziemy żyć całe życie w biedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna narzeczona
Zresztą myśleliśmy o małym weselu do ok.40os ale to i tak wyjdzie z 30tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×