Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

cierpienie z miłości, jakie to uczucie

Polecane posty

Gość gość

piszecie, że cierpicie, bo coś tam - nie chciał, odrzucił, albo robił podchody i jak coś to było za późno, albo jesteś w związku i nie możesz etc. itd. a jakie to uczucie tak cierpieć ? co Was skłania, żeby siedzieć tu na forum i o tym pisać ? Co wtedy czyujecie ? Jak człowiek chory i go boli to bierze leki i nie pisze na forum, że go boli brzuch albo ząb, tylko do lekarza, albo łóżka. Więc jakie to uczucie ? Coś Was faktycznie wtedy boli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boli bo szukają mózgu, gdzieś go zgubiły te kaszaloty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest strasznie smutno, ale jeszcze gorzej byłoby gdyby się kontakt urwał ;/ jak się urywa to płacz i nic więcej, nie można funkcjonować normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasne mysli bola :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie bolesne to uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczucie okropne jakby ktoś umarł. Ból duszy i fizyczny ból serca. Mega doły że nie można normalnie funkcjonować. Nie ma pory dnia bez natrętnych myśli o tej osobie. Chcesz przestać myśleć i tęsknić a nie możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mnie przez długi czas bolało serce dosłownie fizycznie serce bez przerwy.. łzy leciały litrami. Teraz jest trochę lepiej ale gdy oglądam zdjęcia, jakieś nagrania to ten ból jest odczuwalny albo gdy wspominam, leci smutna piosenka i łezka się w oku zakręci.. hm ból taki jak utrata kogoś bliskiego prawie bo jednak wiesz że żyje ale co z tego gdy nie widzisz? I ciągle jest ta głupia nadzieja.. i tęsknota raz wraca a raz znika nie mam ja przynajmniej nad tym kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ból który duszę od ciała oddziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:15 - dusza fruwa, a ciało spoczywa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dusza umiera a ciało nosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dupczyc się chce i to jest dopiero bol:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) Wiem o co chodzi.. Czuję to teraz.. Najśmieszniejsze w moim temacie jest to, że Ona mówi, że też tak się czuje i.. Nic nie chce z tym zrobić..:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.10 to dlaczego nie walczysz ?? Może to głupie ale my kobiety tak mamy, ona chce żebyś walczył! Na co czekasz? ! Nie badz pipka a facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, u mnie tak samo. One oszukują, trzymają w zapasie. Zerwalbym kontakt całkowicie ale razem pracujemy, najgorszy wariant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak razem pracowalismy to mnie chcial , staral sie kochal , jak odszedl z pracy nie utrzymuje kontaktu , odkochal sie z dnia na dzien ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym d*****niem to tak, jak z chodzeniem do kloaki. wysrasz się, i masz dość do następnego razu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pier..l się z tym twoim cierpieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jak z obstrukcja, jeszcze dobrze nie skonczysz a juz się chce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×