Gołąb w diecie niemowlaka

Mamuśki, mam pytanie. Czy któraś z Was podawała niemowlęciu mięso z młodego gołąbka? Mam zaprzyjaźnionego hodowcę, który hoduje gołębie na mięso na własne potrzeby. Nie daje im do jedzenia jakiejś masy zbędnej chemii, więc mają delikatne a zarazem naturalne, zdrowe mięso. Byłby fajną alternatywą dla pełnego leków i hormonów kurczaka czy indyka. Tylko mam obawy, czy taki Gołąb może przenosić jakieś choroby albo pasożyty groźne dla człowieka? Czy można gdzieś zbadać mięso z gołębia? On po prostu je zabija i zjada, i nie rozmyśla o tym. A ja chciałam dla niemowlaka i się trochę obawiam, czy to bezpieczne. Podobne obawy mam do wiejskich kurczaków. Sama bym zjadła i nie raz takiego kurczaka jadłam. Ale dla dziecka patrzę inaczej.

gołąb?:O żeby już od małego było jakieś j*******e? to że Ty masz dziwnych znajomych to nie znaczy, że niewinne dziecko też się ma integrować z tym dziwnym światkiem, nie?:O

Ta wyżej to jakaś nienormalna jest? Autorko, ja gotowałam rosół z gołębia dla dziecka i małemu bardzo smakował. To jedno ze zdrowszych mięs, jeszcze jakiś czas temu ludzi dziwiło podawanie dziecku królika a to przecież jedno z najlepszych mięs dla dzieci. Jeżeli się obawiasz na pewno można zbadać mięso .

Mój dziadek ma gołębie i moje dzieci regularnie jedzą od rozszerzenia diety o mięso. Na początku samo mięso, zazwyczaj z piersi, później już rosołek też. Młode gołębie zazwyczaj nie są wypuszczane, więc nie jedzą byle czego, tylko to co im się da a zajadają frykasy w porównaniu z kurami, same najlepsze ziarna i zboża. Polecam również króliki, dla dzieci takie mięsa są idealne.

Mmmmm.....moje jadly jak mielismy dojścia do dobrze karmionych. Mięsko rewelacja, do dzis starszy pyta kiedy znów zalatwimy.

w ameryce nazywa się gołebie.. latającymi szczurami, nie bez powodu. Weź nie krzywdz dziecka

Mam dostep do pocztowych. Nie sa wiec karmione byle czym. Po pierwszym locie w zawodach, gdy wroca do golebnika po czasie, niestety sa zabijane. Sprzedaja na zapisy, bardzo dobre mieso. Jezeli masz dostep do sprawdzonych to sie nie zastanawiaj.

Też mam dostęp do sprawdzonego źródła i gotowałam rosołek i mięsko dawałam. Mięso delikatniejsze i zdrowsze niż kurze czy indycze. Nie masz się co zastanawiać.

Latające szczury, weź nie p.... gołębie to bardzo czyste ptaki

Ostatnio grzebały się u mnie po kontenerach na osiedlu fuu :(

Ludzie, no nie chodzi przecież o miejskiego gołębia grzebiącego po smietnikach, którego złapię sobie gdzieś na rynku, jak straż miejska nie będzie patrzyć. To są hodowlane gołębie, które dostają czystą, wartościową karmę. Zdecydowanie wolałabym dać dziecku takiego "latającego szczura" niż nasączonego chemią kurczaka. Poza tym to, że w Ameryce może ktoś je tak nazywa, to mi wisi. Na drugiej półkuli potrafią zjeść jaszczurkę czy małpę. W Indiach nie jedzą krów a my się nimi w Polsce zajadamy. Żydzi nie jedzą świń a u nas ręka do góry, kto nie jadł nigdy schabowego. Nie pytam tu, co kto myśli o samych gołębiach. Pytam, czy ich mięso można podać niemowlakowi i czy jest bezpieczne. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi na temat!