Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam dosyc

Polecane posty

Gość gość

Od urodzenia nie robi nic tylko wyje, wyje i wyje...krzyczy,steka i jeczy. Mam dosc. Zy ktos tez tak ma? Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co myślałaś, że dziecko tylko leży i się uśmiecha? W jakim jest wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myslalam ze tylko lezy itp.ale nie sadzilam ze bedzie az tak ciezko. Moje dziecko od urodzenia nie spi praktycznie wogole, jest "nieodkladalne", nie moge go zostawic nawet na chwile bo az dlawi sie z placzu itp..wssystkie najgorsze scenariusze sie sprawdzily....poprostu juz nie daje rady. Czy to tak trudno zrozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie karmisz piersią i ma kolki po mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakim wieku dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ciebie rozumiem.Wspolczuje,ale pamiętaj ze jeszcze długo bedzie tylko gorzej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój przez pierwsze 4 miechy!!! był tylko na moich rekach. Dzień i noc. Nie wózek nie łózeczko tylko ręce. Nawet gdy go polozylam juz po uspieniu do lozeczka to płakał od razu się przebudzal. A na rekach mogłam badać głośno i cały czas spał. Ale on był taki fajny,uroczy. Mój. Gdy płakał miałam ochotę płakać razem z nim. Nie schodzilam wcale z gory. Byłam wyczerpana. Nikogo do pomocy. Maz gdy mały miał 4 tygodnie pojechał do Niemiec w jakiejś sprawie. No i przyjechał i mowie mu ze musimy cos z tym zrobi on tylko moje ręce. No i kladlam się na naszym łóżku a jego na poduszce na mnie bo na łóżku leżeć nie chciał. I stopniowo się odzywczail. Teraz śpi w swoim lozeczku w pokoju obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Moj maly ma 6 miesiecy. Jest zle od zawsze. Wieczny placz i wrzask. Teraz wychodzi mu juz 2 zabek i jest jakas totalna masakra. Zeby to chociaz dalo mu sie posmarowac dziaselka mascia..a nie da sie bo az glowe do tylu wykreca. Paracetamolu podac tez sie nie da :/ jestem juz przemeczona,zdenerwowana i mam poprostu dosc. Maz pomaga jak tylko moze ale oczywisicie pracuje. Kocham mojego skarba ale juz chce zeby bylo normalnie tzn.zeby spal w dzien chociaz godzinke i to nie na rekach. Zeby nie budzil sie w nocy po 40razy,zeby mogl sie pobawic sam choc 10 minut...czy to az tak wiele??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
viburcol ? próbowałaś? camilia kropelki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie probowalam bo moj maz jest przeciwny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciwny ? nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha. Mąż jest przeciwny? To wyjdź z domu na dzień lub noc,wręcz mu małego krzykacza i zycz powodzenia. Powiedz,ty chodzisz wyczerpana przez dziecko czy on? Co to ma w ogóle znaczyć? Podajesz i już,to nie narkotyki,tylko coś,co może pomóc dziecku ,a także i tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Mąż jest przeciwny' ha ha! to nie jęcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest ojcem i tak samo ma prawo zabronic czegos o co wam chodzi a druga sprawa jest taka ze nie mieszkany w pl. Nie mamy dostepu do tych lekow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech dziecko cierpi z bolu,bo maz jest przeciwny.... jak go teraz bedzie cos bolalo to rowniez nie podawaj mu lekow,bo jestes przeciwna. Co za ciemnogrod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajemy tzn probujemy mu dac paracetamol na zabki ale poprostu maly nie pozwala na to. A leki uspokajajace nie sa chyba na bol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może twoje dziecko jest upośledzone? Nie wyobrażam sobie nie znaleźć sposobu na podanie leku 6 miesięcznemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz podac na sile.Powaznie. Raz,ze odpocznie od bolu,moze lepiej pospi...Natomiast sam fakt,ze nie bedzie dziecko wylo powinno byc glownym motywem do dzialania. Ja Cie autorko rozumiem,bo sama mam taka jeczydupke. Do roku byl koszmar. Rece i jeszcze raz rece. A jak juz zasnela to na 30min,bo zaraz byla piers,pozniej mokro. Do dzis malo spi,a ma 2 lata. Od roku nie sypia wogole w dzien. Noce od 21-22 do 6-7rano z 1 pobudka na picie. Powiem szczerze,ze jestem zmeczona,bo zanim sie poloze spac to jest 24. Prysznic,serial,kolacja....Na szczescie ta moja jeczydupka jest przeslodka wiec jakos czlowiek zapomina o kiepskich nocach i idzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest uposledzony, neurolog wrecz powiedzial ze bardzo dobrze sie rozwija jak na swoj wiek. Moj jeczyd**ek tez jest slodki i kochany,na pozatku znosilam dzielnie noszenie i bujanie bo co to dziecko jest winne ze potrzebuje bliskosci. Teraz juz nie mam sily, ja poprostu nie wyrabiam. Dzisiaj jak maz wrocil z pracy musialam wlozyc sobie zatyczki do uszu i polozyc na 2h bo inaczej bym padla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6msc to juz kawal chlopa. sadzaj na podloge,zabawki przed nim i niech dziala. Bujak,chustawka,cokolwiek byles odpoczela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedactwo bezradne !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadzam na podloge bawimy sie na macie, bujaczku, chustawce...ale o to chodzi ze ja zawsze musze byc z nim. Zawsze!!!jak tylko czuje ze jestem z nim to sie pobawi chwilke. A tak poza tym o masakra. Musialam sie wyzalic bo mialam dzisiaj koszmarny dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj paracetamol w czopku, nasmaruj grubo sudokremem i raz dwa.Nie jest normalne takie zachowanie, idź do innego neurologa! Ja byłam ze swoim synem u 6 neurologow dopiero ostatni pomógł! ! Może synkowi za gorąco,to naprawdę może być jakiś drobiazg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest mu za goraco. Wydaje mi sie ze teraz dosyc ze zabkuje, ma katar i skok rozwojowy :/ bomba wybuchowa. Bylam u kilku pediatrow i wszyscy sa zgodni ze taki egzemplarz i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie umiesz podać syropu to wsadź czapka z paracetamolem Przestanie go boleć i pospi lepiej Co Ty masz za męża ze nie pozwala podać dziecku lęku?masakra jakąś co za dziad On też niech leków nie bierze jak chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leku -słownik mi poprawia☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ze nie umiem poprostu maly jest taki rozdrazniony przez te zabki ze wszystko jest dla niego na nie. Nie wiem czy przeczytalas ale nie mamy dostepu do tego leku bo nie mieszkamy w pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spałam z moim na rękach na pol siedząco z czasem tylko obok niego..ale jak teraz jest chory to też śpi B mnie...taki wtulony ma 2 lata taki typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie może Ci ktoś z Polski wysłać kropelek Camilla i paracetamolu w czopkach ?nie ma tam w aptece gdzie mieszkasz paracetamolu dla dzieci?? sama mam dwulatka taka marudna maruda więc wiem co przechodzisz i żal mi Cię bo to początek zapewne dopiero Ale ze tak się godzisz żeby dzieciak płakał z bólu bo mąż jest przeciwny podaniu leku? przecież to nie psychotropy kurna!to ma pomóc dziecku.I tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro poprosze znajomych z pl o wyslanie mi tych lekow. Dziekuh dziewczyny za pomoc. Mam nadzieje ze dzisiejsza noc bedzie choc odrobine lzejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×