W co ona ze mną gra ?

Siema mam 24 lata od 2 miesięcy pracuje w pewnej robocie ,pewna dziewczyna pracuje obok (ma 20 lat) Od początku uśmiecha się do mnie i patrzy tak głęboko Niedługo mamy zabawę zakładową ja miałem nie iść ona podobno się pytała czy idę i była oburzona że nie idę teraz już wie że idę, Koledzy z pracy mówią że wpadłem jej w oko , ona mi także jest prześliczna i ma fajny luzacki charakter Niedawno odważyłem się, napisać do niej na fb odpisała i rozmowa się zaczeła gadaliśmy patrze a ona mi na tel wysyła esa zdziwiony byłem skąd ma moj nr . Gadaliśmy chyba do 2 w nocy wydawało mi się że super się nam gada spytałem się czy da się porwać na spacer jutro ona napisała może , albo np powiedziałem że lubie jej uśmiech a ona że to przeze mnie się tak szczerzy ,no i poszliśmy spać Na drugi dzien pisze do niej pytam o ten spacer a ona do mnie takie coś : Nie wiem jak to będzie z tym spotkaniem Że nie wie czy nie braknie jej sił na relacje , że jest rozbita od środka po swoim poprzednim związku że potrzebuje chyba czasu (mi kopara opadła ) ... Odpisałem jej że nie wiedziałem i że po prostu chiałem ją uwidzieć Ona mi odpisała : A ja Ciebie Ale wiem jak to później wygląda Odpisałem tylko " :( " ona już nawet nie odpisała ... na wieczór napisałem jej jeszcze esa że Przemyślałem sobie to co pisała dziś , i że rozumiem że mnie też mogła źle odebrać że wszystko tak szybko z mojej strony ,ale żeby wiedziała że może na mnie liczyć i że jak będzie chciała pogadać czy coś to niech po prostu napisze a narazie daje jej troche spokoju , nawet nie odpisała ... I co ja mam o tym sądzić powie mi ktoś myślałem że dużo wiem o kobietach ale tu mnie po prostu zamurowało ;/ Co mam robić na fb siedzę speecjalnie wtedy co ona żeby napisała a tu dupa , jak się mam zachowywać ? Olewać ją na fb nie laikować niczego co doda itp ? Chce po prostu żeby napisała , ale wiem że ja już do niej pierwszy nie napiszę bo nie potrafię . Jak mam się zachować w pracy jak będe ją widział no i przede wszystkim jak zachować się na tej imprezie co ona też tam bedzię ? dodam że Ona jest ładna i pewnie ma dużo adoratorów

nie ma czego rozumiec kolego. sama nie wie czego chce. przykre, ze najpierw uwodzi a potem taki tekst.

Mam nadzieję że ją w*****asz. A jeśli faktycznie do tego dojdzie to rżnij we wszystkie otwory i nie pytaj o zgodę. Tryskaj do środka i na nią. Niech poczuje kto tu rządzi.

czyli po prostu sama nie wie czego chce ? Co ja mam robić w takiej sytuacji próbować ja olewać aż sama napisze czy co ?

Im bardziej bedziesz naciskal tym bardziej Cie oleje. daj sobie spokoj, gdyby faktycznie czegos chciala to by sie kontaktowala. byc moze nadal jest rozwalona po poprzednim zwiazku, ale jesli tak to nie powinna robic Ci nadziei.

czyli po prostu olać sprawe i traktować ją normalnie przestać na nią tak patrzeć itp i przestać czekać aż napisze tak ? wczoraj ostatni raz gadalismy i od wczoraj sie juz nie odzywa

dokladnie, poprostu kolezanka i juz. jak zacznie rozmawiac o czyms to ok, nie musisz unikac, ale nie rob sobie nadziei. nie ma sensu uszczesliwiac na sile. w sumie, jesli chce sie pozbierac po zwiazku to ma racje, lepiej bys nie byl jakims tam plastrem na ranie, byla tylko troche nie fair. ale plus, ze nie poszlo to dalej.

Nienormalna laska. Jestem dorosła kobieta i nie mogę patrzeć na takie chore pogrywanie. Chciała ci zamacic w głowie i to się jej udało. Uwierz mi najlepsze co zrobisz to uprzejmy dystans. Lajkuj co 3/4 wpis, nie wysyłaj żadnych SMS traktuj jak znajoma. Bądź kulturalny opanowany i chlodny. To będzie najlepsza lekcja pokory dla tej małej ignorantki.

Nie widzisz, że to gierki laluni, która chce żeby faceci się przed nią płaszczyli? Ona już wie, że jesteś zainteresowany i postanowiła trochę z Tobą pograć. Pewnie liczy na to, że będziesz za nią biegał. Nie zależy jej na Tobie tylko na tym, żebyś zrobił z siebie pieska. Daj sobie spokój i poszukaj dziewczyny, która nie musi bawić się w ten sposób, żeby się dowartościować. Pewnie się zdecyduje jak zorientuje się, że została olana.

czyli po prostu olać sprawę ? a na tej zabawię co będziemy jak się mam zachowywać , także trzymać dystans ? i zrobić tak żeby się spuszczała na mój widok tam ?

Nie pokazuj że jesteś obrazony. Nie rób z siebie pajaca i nie podrywaj każdej innej. Gadaj sobie z facetami a z nią zamień uprzejmą pogawedke. I wyjdź przed nia. Zobaczysz jaka będzie zmiana

Wyjątkowo dobrze kafeteria Ci radzi.

a zatanczyc z nia czy nie ?

a zatańczyć z nią na tej imprezie czy nie ?

Pogadaj z nią chwilę. Bądź miły, ale trzymaj dystans. Myślę, że możesz poprosić ją do tańca, ale zachowuj się tak jakbyś tańczył z kumpelą, którą znasz od piaskownicy. Pokarz jej, że zrozumiałeś, odpuściłeś, ale nie jesteś na nią zły. Gadaj więcej z kumplami i nie podrywaj innych lasek bo wyjdziesz na desperata ;).

No i wyjdź wcześniej tak jak ktoś Ci radzi.

Zatańcz z nią, zatańcz z innymi. Normalnie, baw się i nie przejmuj się innymi.

Ej ona napisała wczoraj do mnie na fb "że przeprasza że dopiero teraz się odzywa ,że miło strasznie było czytać tego sms-a ode mnie ;* I żebym pamietał że to działa w dwie strony " pytała się czy jej wybaczę , bo ma teraz okropny okres " Napisałem jej że nie ma za co przepraszać , i że nie wybaczę jej bo po prostu nie ma co wybaczać i że jąrozumiem A dzis znowu cisza co o tym sadzicie ?

Wyluzuj, nie nakręcaj się. Zachowaj lekki dystans, bo laska może trochę pogrywać.

Ona próbuje Cię trochę omotać. Ty masz o niej myśleć, a ona się zastanowi. Mysle, że to świadoma gra. Raz ma jakiś czas koleżanka się odezwie, zeby Cię zaintrygowac i zniknie. Nie lajkuj wszystkiego co doda, bo wyjdziesz na d**e wołowa. Co to za facet co na fb w kolko siedzi? Albo dziewczyna tak sobie wyobraża budowanie napięcia, bo kiedyś taka zabawa jej się udała albo jesteś dla niej opcją. Pozdrawiam

ach ta młodzież, te ich ich fejsbuczki i esemesiczki :D ludzie, nie wiecie, że można ze sobą normalnie gadać twarzą w twarz?

moze naprawdę jest rozwalona i skołowana,boi się i nie ufa,moze chce sie jedynie kolegować bo ma blokade,nie naciskaj na nią,ona nie musi mieć złych zamiarów

@ŻabAlka Dokładnie to! Za moich czasów (37 lat) takie zachowanie kończyło się w podstawówce. No cóż, każdy kij ma dwa końce, internet może rozwijać ale i... zwijać.

ok prosze o usniecie tematu