Czuje sie jak piąte koło u wozu

Moj facet mnie denerwuje. Tydzień temu zapalił z kumplem tłoka, marihuanę, kilka dni pozniej znow z kolega kolejnego dnia znowu. I dzis mi mowil, nie wiem czy specjalnie żartował zeby mnie denerwować czy mowil powaznie, ze jutro idąc pomoc babci nosić meble weźmie kolege do pomocy i se najaraja. A ja mu zabronilam i Potem dla żartów powiedziałam tak tak, mam okienko to wpadne do was miedzy lekcjami. Odebrał to na powaznie i powiedział ze jak bede go sprawdzać to go strace. Wkurza mnie to do granic możliwości ze pali to go*wno. I jeszcze poklocilam sie z mama potrzebowałam z kimś rozmowy i dzwonienie niego pytam sie co robi on ze ogląda pytam sie co to odpowiada ogl jednym słowem. Spytałam sie czy mu przeszkadzam a on ze tak i koniec naszej rozmowy. Nawet sie nie przejmuje i nie dosc ze nie uzyskałam wsparcia to jeszcze lepiej telewizor oglądać. No wku*rwia mniedo granic możliwości. Nie wiem co poradzić na jeo tępy mózg i wredny charakter, co powinnam?

Zostawić go tępoto umysłowa. Że też dziewczyny chcą takich kretynów. A potem wpadka, dziecko, ucieczka faceta bo to nie jego sprawa a potem pisanie. Poznam dobrego, czułego faceta, który zaopiekuje się mną i dzieckiem. Taki chuj ^^

Po pierwsze, zabierz sie najpierw za lekcje, a pozniej za chlopakow. Jak "facet" (hahaha!) tez jeszcze ma lekcje, to i nie dziw sie, ze korzysta z zycia, bawi sie i probuje roznych gowie.n - wolno mu, mlody jest, na kontrolujace go dziewczyny ma jeszcze czas. Jak koniecznie chcesz juz teraz miec "faceta", to znajdz sobie takiego, ktorego nie bedzie ciagnelo do rzeczy, ktore Tobie nie odpowiadaja, bo nie ma co kontrolowac i na sile zmieniac mlodego chlopaka.

Dziewczyno szkoda Twojego czasu na takiego dupka! Nie dorósł jak widać do zwiazku z kobietą,tu szkoda czasu na dyskusje bo lepiej miedzy Wami nie będzie więc po co pchać się dalej w takie g****o i szarpać nerwy przez typa,który ewidentnie Ciebie lekceważy. Wiem,że łatwo mówić a pewnie jesteś młoda i zakochana ale odetnij się od tego swojego chłopaka na tydzień czy dłużej, nie dzwoń ani nie pisz,nie dawaj znaku życia i przekonasz się wtedy co i ile znaczysz dla niego i obawiam się że to może być dla Ciebie bolesne ale z pewnością wyjdzie na dobre.Pamietaj że najważniejsze żeby kobieta sama siebie szanowała.

Młody? Ma 24 lata i dziecko ktore ma w d***e . Rozumiem czasem zapalić ale nie az tyle ? Na imprezie raz na jakis czas a nie trzy razy w tygodniu