26 tc skurcze bez bólu, ale regularne

Witam, od wczoraj odczuwam wieczorem serię regularnych skurczy. Np 5-6 kilkusekudowych skurczy co 6 minut (twardnienie brzucha, widoczne stawianie brzucha, uczucie ciągnięcia, napiecia) potem pół godziny lub godzina przerwy i znowu taka seria. Nic mnie nie boli, nie krwawie, dziecko rusza się raczej jak zwykle. To 26 tc. Wizyta u gina dopiero w poniedziałek. Co radzicie?

Skórcze przepowiadające. Wszystko jest ok. Nie oznaczają zbliżającego się porodu. Macica "ćwiczy się" w ten sposób i przygotowuje do porodu. Fajnie, że szybko zaczęła, bo im wiecej bedzie ćwiczyć tym łatwiejszy i szybszy bedzie poród. Ciesz się ;)

Skurcze* o ja....

to są skurcze Braxtona- Hicksa

Ja tak miałam i okazało się, że szyjka się skraca, a też lekarz twierdził, że to skurcze Braxtona-Hiksa i kazał się nie martwić, bo macica ćwiczy przed porodem. Gdyby nie czujność mojej teściowej to bym straciła dziecko, albo urodziła skrajnego wcześniaka. Jednego dnia moja szyjka wynosiła 3,5 cm na wizycie u gina, a tydzień później już miała 0,5 cm rozwarcia.

No właśnie martwi mnie to że są takie regularne. Wcześniej też miałam, ale raczej pojedyncze. To jeszcze średnio zaawansowana ciąża, a boje się ze zbagatelizuja to na izbie przyjęć.

Ja miałam 0,5cm rozwarcia od ok. 6-7 miesiąca ciąży. I mniej więcej też wtedy zaczęła mi się napinać macica. Urodziłam 2 dni po terminie.

Ja jestem w 28tc i mam tak samo jak autorka i tez od wczoraj, nieprzyjemne uczucie i troche mnie to stresuje... Bardzo sie boje przedwczesnego porodu, jeszcze nie mam skomplementowanej calej wyprawki :O

z powodu niekompletnej wyprawki boisz się przedwczesnego porodu??

Ja tez tak mialam, może nie aż tak czesto i regularnie jak Ty. Jedź na IP mi skracała sie,szyjka. Lepiej to sprawdzić niż się martwić. Leżałam w,szpitalu tydzień i obserwowali szyjkę.