Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odrzuciłam go tylko z powodu wyglądu

Polecane posty

Gość gość

zabawne, bo modliłam się, prosząc Boga o faceta, który będzie do mnie pasował... Jakoś dziwnie w tym czasie pojawił się chłopak, podobnie myślący, mówiący jak ja. Bardzo nie w moim typie z wyglądu, nie mogłabym z nim być blisko Nie wiem dziwne to jakieś, może był zbyt podobny do mnie, a ja siebie nie lubie, skoro ktoś się mną zainteresował to musi byc z nim coś nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli pasował Ci z charakteru, mieliście podobne poglądy, dogadywaliście się i tylko wygląd Ci się nie spodobał? Wiec z niego zrezygnowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, sama z siebie sie śmieje bo na mojej drodze stanoł, ktoś o kogo prosiłam a nie moge tego docenić ironia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko być z kimś kto się całkiem nie podoba, nie ma się co oszukiwać. Jakieś tam defekty można zaakceptować ale jak to całkiem nie to to raczej się nie da. To wszystko jest trudne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj, po prostu nie kochasz go i dlatego go odwaliłaś. Gdyby był dla Ciebie ważny to wygląd nie stanowiłby problemu. Podobne poglądy czy też"te same fale" to nie jest warunek wystarczający, żeby osoba się nadawała na partnera. Jeżeli go odwaliłaś to znaczy, że wolisz być sama niż się z kimś męczyć, tak jak większość normalnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tak źle z jego wyglądem? Poznałaś dobrego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli Ci się nie podobał, to raczej znaczy, że to nie był On. Ale może zadbaj o przyjaźń z nim, bo to może być wartościowa znajomość. A kiedyś może wyprzystojnieje i dopiero będzie ciekawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gofno prawda, wygląd stoi na pierwszym miejscu i nieważne jak ktoś wygląda ale czy się podoba. Autorko nie masz czego się wstydzić. To normalne a nawet więcej prawidłowa reakcja. Pomyśl i jedno i drugie, wygląd i osobowość ulegają zmianom z czasem, i ktoś kto jest dla nas idealnym mentorem z czasem gaśnie w oczach. A zupełnie inaczej rzecz się ma, gdy się komuś podobamy, wtedy jesteśmy wstanie 'nagiąć' fakty, rzeczywistość, baa sami jesteśmy w stanie dopasować się i robimy to by się przypodobać. Słuszny wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mialam z pewnym facetem, odrzucilam go z takiego blahego powodu... no ale nie moglabym go dotknac, odstreczal mnie jego wyglad, zapach... nie chcialby pewnie kobiety, ktora sie nim brzydzi, chcialby miec normalny seks... probowalam sie zmusic, ale sama mysl o pocalunku mnie brzydzila... cos strasznego. Bylby moim idealem gdyby nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśle, że on kogoś znajdzie, bo widze że szuka i jest otwarty minie mu to, co ma do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on możliwe że znajdzie kogoś innego skoro ogólnie jest spoko facetem, pytanie czy Ty kogoś znajdziesz, czy po czasie nie będziesz żałować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć. Jeśli ktoś nam się wybitnie nie podoba to wchodzenie w związek niema sensu. Zawsze byś się zmuszała do pocałunków, przytulania itd. W końcu miałabyś dość;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łączenie się w pary to skomplikowana sprawa , jak coś zaiskrzy to i wygląd nie ma znaczenia a i wady akceptujemy. Możemy mieć swoje ideały a zdarzy się ,ze zakochamy się w osobie całkiem odmiennej od naszego ideału. W miłości nie ma reguł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Uważasz ,ze wygląd stoi na pieszym miejscu to dlaczego ludzie wiążą się w pary gdzie jedno z nich jest nieatrakcyjne ? Malo tego , są związki z dużą różnicą wieku , są związki gdzie jedna osoba jest niepełnosprawna. Nie wygląd jest istotny ale uczucie ,które zrodzi się miedzy ludźmi a ono pokona wszystkie bariery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Wydaje mi się, że pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Wygląd nie jest najważniejszy, ale jest jednym z ważnych czynników. Jeżeli ktoś się nam kompletnie nie podoba to taki związek nie ma sensu, gdyż nie będzie w nim fizyczności. Owszem, jest to kandydat na przyjaciela, ale już nie na partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oszukujmy się jak kogoś nie znamy j dopiero mamy zamiar to na pierwszym miejscu patrzymy na wygląd. Moja koleżanka była kiedyś z fajnym /przystojnym chłopakiem ale strasznie od niego smierdzialo na serio i chcąc nie chcąc nie chciała się całować sam z nią zerwał ona nawet za tym była bo on skończył ten związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak on kogoś znajdzie, to raczej przyjaciółmi już nie będziecie. Znam to z autopsji. Odrzuciłaś go z powodu wyglądu? Może masz, zbyt duże wymagania, lub za bardzo idealizujesz go z kimś innym (aktorzy, muzycy) i dlatego zniechęca cię jego wygląd. Rób w sumie, jak uważasz, ale drugiej osoby takiej nie znajdziesz. Lub znajdziesz kogoś kto się Tobie będzie podobać, ale wszystko inne będzie cię od niego odrzucać i tak błędne koło będzie się zataczać. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
"Odrzuciłaś go z powodu wyglądu? Może masz, zbyt duże wymagania, lub za bardzo idealizujesz go z kimś innym (aktorzy, muzycy) i dlatego zniechęca cię jego wygląd" A nie wpadłaś przypadkiem na to, że gość się jej mógł po prostu nie podobać, nie być jej typie i że w ogolę chemii między nimi nie było ? Dlaczego usiłujecie wciąż traktować człowieka, jako sumę części składowych (wygląd, charakter, sposób bycia, osiągnięcia etc). Człowiek to jedna całość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co się z nim spotykała, jak wiedziała jak on wygląda? Bo nie wierze, że to była randka w ciemno. Nie miała co robić? Szukała wrażeń? Lub faceta (zapchaj dziury), by inny był o nią zazdrosny? No i: "Dlaczego usiłujecie wciąż traktować człowieka, jako sumę części składowych (wygląd, charakter, sposób bycia, osiągnięcia etc). Człowiek to jedna całość." Człowiek to jedna całość, masz rację. To dlaczego ona traktuje tego faceta po częściach składowych? Podoba się jej w nim wszystko, oprócz wyglądu. To co to za ocenianie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys poznalam faceta. nie byl zbyt przystojny ale byl bardzo dobry i troche mnie pociagal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli facet Cię ani trochę nie pociąga, to nie ma sensu, na dłuższą metę to nie zda egzaminu. I to nie chodzi o to, że facet musi być przystojniakiem w zwyczajowym tego słowa znaczeniu. Wśród moich koleżanek nie ma ani jednej, która miałaby typowo przystojnego faceta, niektórzy ich faceci dla mnie są wręcz aseksualni. Chodzi o to, żeby było między Wami jakieś napięcie seksualne, jakaś chemia, szansa na czułość. Jeśli facet Cię pociąga to wygląd jako taki naprawdę nie ma znaczenia. Ale coś musi zaskoczyć. Czasem po prostu nie jesteśmy w czyimś typie ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli facet Cię ani trochę nie pociąga, to nie ma sensu, na dłuższą metę to nie zda egzaminu. I to nie chodzi o to, że facet musi być przystojniakiem w zwyczajowym tego słowa znaczeniu. Wśród moich koleżanek nie ma ani jednej, która miałaby typowo przystojnego faceta, niektórzy ich faceci dla mnie są wręcz aseksualni. Chodzi o to, żeby było między Wami jakieś napięcie seksualne, jakaś chemia, szansa na czułość. Jeśli facet Cię pociąga to wygląd jako taki naprawdę nie ma znaczenia. Ale coś musi zaskoczyć. Czasem po prostu nie jesteśmy w czyimś typie ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chodzi czy ktos jest ładny czy brzydki. Ja np odrzucilam fajnego przystojnego faceta bo po prostu mnie sie nie podobal. A zwiazalam sie z przecietnym to nawet na wyrost ale byl w jakims tam moim typie i sporo brzydszy od odrzuconego,chociaz charaktery mieli podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam przystojnych facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dd30 Już tak nie generalizuj że przystojny to łajdak a brzydal to wzór cnót wszelakich. Sam jestem przystojny nawet bardzo i jestem wrażliwy, dobrze traktuje kobiety ale nie jestem w tym taka c***a i p***a jak niektórzy tylko potrafie być facetem. Jakby to od wyglądu zależało kto jaki jest. Najdurniejsze założenie z możliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Ja też odrzuciłam przystojnego kolesia, kręcą mnie charyzmatyczni mężczyźni, a on był jak flaki z olejem…W dodatku miałam wrażenie, ze chemia między nami była na poziome -1. Za to byłam kiedyś w związku z kolesiem, który wyglądał jak Gimli bez brody. Był wygadany, zabawny, miło spędzało się z nim czas i zabujałam się i mi się spodobał :) Dodam, że jestem atrakcyjną dziewczyną i nie mam problemu z zainteresowaniem mężczyzn, więc nie był to akt desperacji :P A dzielenie ludzi na ładnych i wrednych oraz brzydkich, ale o super charakterze jest przejawem okropnie stereotypowego myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takie jesteście
kobiety nie potrafia kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×