Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

2,5 latek w przdszkolu

Polecane posty

Gość gość

Czy kogoś dziecko 2,5 letnie poszło do przedszkola państwowego? jak się odnalazło? Ja będę chyba musiała posłać we wrześniu, jak się dostanie oczywiście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra posłała synka właśnie w wieku około 2,5 roku. Na początek było ciężko o tyle, że dziecko płakało za mamą, ale to raczej częste zjawisko. Później było coraz lepiej i finalnie mały daje radę. Wszystko też zależy od podejścia przedszkolanek i od dziecka. Mnie za rok też to czeka. Powodzenia:). Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam , moja córka poszła jako 2,5 latek do przedszkola od tego roku. Na początku, był płacz, bała się że po nią nie przyjedziemy. Tłumaczyłam że zawsze po nią przyjedziemy , że rodzice muszą pracować . Zawsze po przedszkolu dostawała jakąś nagrodę. A to kakao ( bardzo lubi ) czasami jakiś słodycz ( takie przekupstwo , wiem ;/ ) . Dodatkowo była najmłodsza i jest w grupie 4 latków! Bo młodszych nie było.. Radzi sobie super, choć zadowolona nie jest. Panie ją chwalą, potrzebuje np wiecej czasu żeby zjesc obiadek i takie tam ale radzi sobie. Panie pomagają jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja poszła we wrześniu -przystosowała się bardzo szybko -tylko ok tygodnia płakała przy rozstaniu a jak wyszłam to już nie. teraz ma 3 lata i przez te pół roku uważam ze się bardzo rozwinęła. wcześniej siedziała w domu z opiekunka -wiadomo wszystko było dla niej, nie musiała się z nikim dzielić itp. bardzo lubi chodzić do przedszkola, opowiada o koleżankach, śpiewa piosenki, wierszyki itd -jak to w przedszkolu. trochę się boje bo bardzo zżyła się ze swoja grupą a we wrześniu będzie chodziła jeszcze raz do maluszków bo rocznikiem dopiero teraz jest trzylatkach a poszła jako 2,5 l. więc jej grupa pójdzie do 4-latków a ona zostanie zgodnie ze swoim wiekiem w 3-latkach (ale w takiej sytuacji jest jeszcze 6 dzieci z jej grupy). ja polecam przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj miał 2,5 roczku poszedł do państwówki, i rewelacja naprawde syn ma obecnie 5 l i uwielbia przedszkole, jak poszedł miał pampersy jeszcze bo za cholere nie chciał sie od uczyc, i nie było problemu z przemyciem go i przebraniem :) Panie bardzo fajne ludzkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie niestety bez happy endu. Chociaż dziecko było samoobsługowe- bez problemu korzystał z toalety, mył ręce, jadł, ubierał się poza zapinaniem guzików, był bardzo komunikatywny i ciągnęło go do dzieci. Poszedł z entuzjazmem. Po dwóch miesiącach dziecko jakby się cofnęło w rozwoju, w ogóle nie brał udziału w żadnych aktywnościach w przedszkolu, krzyczał, bił, płakał, sikał w majtki, odmawiał jedzenia w przedszkolu, nie było mowy o drzemce albo cichej zabawie... przedszkole było państwowe, duża grupa. Zabrałam go za radą nauczycielek, zresztą widziałam że nie jest dobrze, po roku poszedł do innego już bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy syn poszedl w wieku 2, 5 lat, tylko ze do prywatnego, jeszcze w pieluchach, Od pierwszego dnia ZERO problemow, Drugi poszedl miesiac temu, tez w wieku 2, 5 roku, tez do prywatnego i w pieluchach, Plakal 3 dni, chcial zebym zostala i tez sie bawila :) Najpierw chodzil do 12.00, od tego tyg na caly dzien. Super sobie radzi, mimo ze jest najmlodszy. Chodzi chetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mial niecale 3 jak poszedl, do panstwowego. Odbieralam go maks o 14 po obiedzie. Tylko raz zaplakal ale to na widok innego placzka. Potem juz luz Teraz ma 5 i uwielbia tam chodzic. Wszystko zalezy od dziecka i od przedszkolanek, bywaja rozne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszcie jeszcze. Ciekawy temat. Ją miałam dać teraz od marca 2,5 latke ale zdecydowałam że zaczekam do września. Mam złe doświadczenia ze starszą córka. Ma obecnie 5l a i tak we wrześniu ryczala na nowo, po przerwie wakacyjnej, w zeszłym roku to samo (poszła jak miała 3.6), po ok 3msc się uspokajala. I to, nie że nie gotowa chodziło o sam moment odprowadzania bo potem było ok. Jadła, bawiła się, samodzielna,uczestniczyła w zajęciach. Ale dzień w dzień ryk z wymiotami włącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córa juz od 1 roku życia chodziła do żłobka przy http://przedszkole-promyk.pl/. Nie miałam jej z kim zostawić po urlopie macierzyńskim, wiec była to jedyna rozsądna opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×