czy jeśli jestem słaba z matematyki tzn że jestem mało inteligentna?

Mam 17 lat i od zawsze kiepsko sobię radzę z przedmiotow scisłych tzn wyciagam na 3 w liceum, ale nie więcej. A w gimnazjum moze bylo lepiej, ale i poziom niższy Za to uwielbiam język polski, piszę nawet wiersze i wygrywałam konkursy... Jestem mimo wszystko mało inteligentna skoro kiepsko sobie radzę z przedmiotami ścisłymi?

Tak, ale jesli jestes ladna to w pszyszlosci inteligencja nie bedzie Ci potrzebna;)

wg mnie niekoniecznie, po prostu masz jedna półkule lepsza, a druga gorsza, w testach na inteligencje tez liczenie sie liczy i to bardzo, ale one sa strasznie głupie, bo wystarczy miec dyskalkulie i jest sie wg nich debilem. Zreszta wiele osób jest marna z scisłych przedmiotów

IQ możesz mieć przeciętne lub poniżej.

Robiłam testy IQ z ciekawości w necie i wychodziły mi nieźle tzn tak na poziomie 115-120, ale pytania w nich z matmą miały niewiele wspólnego, bardziej np która figura nie pasuje do pozostałych, uzupełnij fragnent rysunku, jaki obrazek powinien być kolejny, jakie słowo nie pasuje do pozostałych i takie tam Ale wiem, ze testy w necie nie są za bardzo profesjonalne :O

Testy na inteligencję są już nieaktualne, bo przestarzałe! Człowiek ma za zadanie dożyć starości i śmierci! Każdy ma mózg stworzony do czego innegi i budowa mózgu jest zakodowana w DNA!

W ogóle matma to dla mnie "inny świat" , jeszcze jak ktoś ze mną usiądzie i wytłumaczy mi ją po kawałku jak "krowie na miedzy" to jestem w stanie ją ogarnąć, ale na lekcjach często gubię wątek i nie wiem co się dzieję tzn rzadko zrozumiem to co nauczyciel nowego tłumaczy szczególnie jesli robi to szybko... Ale jeśli ktoś mi wytłumaczy to potrafię nauczyć się schematów rozwiązywania zadać, że np trzeba najpierw wyliczyć kąt, a potem coś innego i tak do rozwiązania, ale jeśli pojawi się coś poza mi znane schematy to leżę :O

W ogóle to podziwiam tych,którzy sobie dobrze radzą z matematyką czy fizyką, albo chemią... Dla mnie te przedmioty są straszne i przed sprawdzianami nieraz muszę brać z nich korki żeby mi ktoś wszystko po kolei wytłumaczył i dopiero wtedy nauczę się na pamięć jak rozwiązywać zadania, jak pisałam takich "schematów" ich rozwiązywania. Za to lubię biologię też więc chciałabym pójść np na fizjoterapię, ale tam podobno są takie przedmioty jak np fizyka czy chemia i tego się boję :O Z humanistycznych przemiotów typu polski czy historia czuje się najlepiej, ale co po tym moge przyszłościowego studiowac? Nie ma za wiele możliwości :O

inteligencja a kultura osobista to dwa różne pojęcia. Radzę pilnować tego drugiego

gajowy- kulture osobista akurat myślę, ze mam, ale pytam o inteligencję w tym temacie ;) Wybitnie zdolna raczej nie jestem choć mam zdolności literackie i jeszcze artystyczne :P I w tego się cieszę tylko moją tepota do przedmiotów ścisłych mnie trochę załamuje...

Do 20:39 Każdy człowiek ma inne zdolności.

Nie wiem czemu tak pomyślałaś... Ale odpowiadajac na twoje pytanie: Nie, nie jesteś. Każdy ma jakąś słabość ;) Nie można być we wszystkim najlepszym.

IQ, to jedna z wielu inteligencji. Jest ich sporo.

jeszcze raz. Bardziej stawiaj na kulturę osobistą. To właśnie kulturą pokazujesz intelidencję. Alfą i omegą jeszcze nikt niebył

samą matematyką gara nie zapełnisz