Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nadia0709

Samotna w ciąży

Polecane posty

Od momentu zostawienia mnie w ciąży(obecnie jestem w 7 miesiącu) przez narzeczonego mija drugi miesiąc, moje pytanie brzmi : Czy On będzie żałował ? czy będzie chciał do Nas wrócić ? Nie wierzę,że nie ma uczuć..serca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mozesz cos wiecej napisac? Dlaczego Cie zostawil? Ma inna? Co na to jego rodzice? I Twoi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę... Wszystko do ostatniej chwili mozna by powiedziec było dobrze, dopóki nie oznajmił mi,że chciałby z soboty na niedzielę pojechać do swoich rodziców. Dał mi do zrozumienia,że beze mnie. Zgodziłam się i czekałam aż wróci. Wrócił oznajmiając,że się nie docieramy co było kompletną bzdurą. Po prostu chciał wymyślić jakikolwiek powód. Chcieliśmy dziecka, staraliśmy się 5 miesięcy, oświadczył mi się a nagle,że się nie docieramy ? Spakował się i pojechał,odszedł. Jego Mama pracuje w szpitalu,gdzie uczęszczam na comiesięczne wizyty do ginekologa,która akurat wypadła mi 3 dni po rozstaniu, wtedy jedyny raz się do mnie odezwała,ponieważ miałam poznać płeć maleństwa. Od tamtej pory cisza...zupełna,choć mówiła a raczej zarzekała się,że będzie do mnie dzwonić..jednak nic. Wątpię by kogos miał..na pewno nikogo nie miał jak był ze mną a co jest teraz ? nie mam pojęcia,choć wątpię. Moi rodzice podchodzą do tego z dystansem,martwią się o mnie ponieważ widzą,że bardzo byłam za narzeczonym a przez jego ''zagubienie'' nie będę potrafiła zaufać i związać się z kimś innym. Chciałabym wiedzieć co On myśli, co ma w głowie,co planuje względem mnie i dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze pod wplywem chwili cos mu odwalilo, mozesz sprobowac z nim pogadac o co wlasciwie chodzi, bo przeciez to nie wystarczy ze sie nie docieracie a co z dzieckiem jest jego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiste,że dziecko jest jego skoro przez 5 miesięcy się o nie staraliśmy. Tez w jakis sposób tłumaczę sobie,że to może chwilowe z jego strony,ale nie chcę sie pierwsza odzywać, wychodzic z inicjatywą, to On ma zobaczyć kogo stracił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Facet nie odpowiedzialny.Najwyrazniej stchórzył gdy dowiedział się że jesteś w ciąży.Matka tez tego samego pokroju.Porozmawiaj z nim i powiedz że nie uniknie odpowiedzialności i płacenia alimentów.Co to za typ?! Wolała bym zostać sama niż z takim dupkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Tobą w 100 %-tach. Nieodpowiedzialność,strach..ale jak to ? przecież świadomie wiedział za co a raczej za kogo bierze odpowiedzialność-chciał tego . Chciał rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis idiota nie facet. Cos mu odbilo. Tylko troche sie za pozno wycofal. W razie czego, jesli sie nie opamieta, wystapisz o ustalenie ojcostwa i alimenty. Jego matka powinna sie wstydzic, okropnie sie zachowala. Synus lekkoduch. Ile w ogole macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak jak piszesz '' coś mu odbiło,ale za późno''. Swoją drogą dodam,że to straszny Maminsynek, oczywiście,że wystąpię o alimenty a córeczka będzie miała moje nazwisko. Dodam więcej : Z plotek i ploteczek o których czasem się dowiem przypadkiem dowiaduję się,że dobrze się bawi. Na małą będzie płacił ( napisał w smsie). Mamy po 24 lata. Jego rodzice zupełnie nie interesują się ani mną, ani zdrowiem małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana skad ja to znam...maminsynekmamusia,przerabiam to odkad zaszlam w ciaze i wtedy okazalo sie jakim moj facet jest maminsynkiem,dzis moje dziecko ma prawie 2 latka i jestem samabo nie dalo sie zyc z mama w trojkacie,kochana podawaj o alimenty i nie licz na niego--jak juz teraz w ciazy Cie olal to daj sobie spokoj,zawiedzie cie nie raz jak wroci,bo mamusia zawsze bedzie na 1 miejscu,nie wierz w bajki tylko rob swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu masz całkowita rację, dla niego Mamusia zawsze będzie na pierwszym miejscu co dawało się we znaki juz na początku,ale myslałam,że jakimś cudem ulegnie zmianie. Podam go o alimenty, to pewne. Nic go teraz nie interesuje a co dopiero później. Dziękuję za słowa wsparcia i mam wielką nadzieję,że dam radę ! pozdrawiam koleżankę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×