Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie mogę szukać pracy?

Polecane posty

Gość gość

Tego roku skończę 32 lata, bez doświadczenia zawodowego, mgr historii-archiwistyka, nie mam dzieci, rodziny, gdzie mogę szukać pracy? Mieszkam w dużym mieście (powyżej 500 tysięcy mieszkańców).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pracowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robiłaś do tej pory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mieszkałam z rodzicami, zdrowie szwankowało i w domu było co robić też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli po studiach przez 8 lat nie pracowałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryfny
tylko IPN a podobno teraz roboty mają na najbliższe 50 lat !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He, he przez 8 lat nic, właściwie to 6 bo w 2010 broniłam, ale byłam na jednym roku z niejakim Zyzakiem :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko jedno z zarobkami, ale konkretnych umiejętności żadnych nie mam bo i skąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez po historii, moze miasto nawet to samo, w kazdym razie wielkopolska... tez całymi latami byłam bez pracy, teraz wywalam obornik z boksów i sie ciesze mega ze mam prace, ale tylko na jakis czas, bo chca faceta. .. myslałam zawsze, ze ci po archiwistyce maja prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryfny
dzisiaj historyk to ma klawe życie i wyżywienie klawe , poszuka w archiwach starą mapę austriacką z roku 1848 konkretnej okolicy i widzi na mapie, że przy ul. Głównej był Kościół i Kościół nadal istnieje , nad rzeką był młyn wodny z turbiną a dwie morgi dalej był dworek hrabiego i jeszcze zgliszcza tego dworku pozostały i jest studnia oraz ruiny po czworakach oraz fragmenty stajni , pozostałości po suszarni tytoniu i chmielu a tam była wędzarnia ryb ze stawu , obok kompostownik , teraz prosta piłka , wystarczy , że historyk pozbiera trochę informacji , pójdzie na Plebanię i w archiwach poszuka i na podstawie zebranych info napisze książkę , że w ruinach tego dworku nadal straszy dziewczę wypatroszone w czasie patroszenia gęsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w sumie ja bym jakąś lekką fizyczną nawet wzięła, mówię że lekką bo zdrowie mi się sypie i w cięższej to nie wiem jakby było. Mnie proste czynności, w których dość szybko widać efekt uspokajają. Nie wiem też, jak można pracować "w swoim" zawodzie w przypadku archiwistów z dużego ośrodka (równocześnie duża konkurencja) bez specjalnych starań. Znam kilka takich przypadków, ale większość to albo ludzie bardzo zdeterminowani, operatywni i z wynikami już na studiach, doktoratami, lub też z rodzicem pracujących w pasującej instytucji. Co prawda nigdy nie aplikowałam. Z czasem wyrobił się strach przed tą całą machiną życia, pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu można różne rzeczy robić niekoniecznie musi to być związane ze studiami. Ja skończyłam Akademie Ekanoniczna a pracuje w logistyce . Tylko że TY bardzo późno zaczynasz szukanie pracy . Tak szczerze ja bym nie zaprosiła na rozmowę osoby starszej odemnie z taką przerwa w życiorysie i to nie chodziłoby o brak doświadczenia. Zaprosiłam na rozmowę kwalifikacyjna niejedna osobę świeżo po studiach ; bez doświadczenia. Zdarzylo mi się i że zatrudnilam osobę świeżo po studiach i także taka w trakcie studiów ( i to nie że względu na status studenta bo u nas i tak dajemy takim umowę o pracę ) . Ale nigdy nie zapraszałam osób z podejrzenie długa przerwa w życiorysie. Może zacznij od jakiegoś stażu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu można różne rzeczy robić niekoniecznie musi to być związane ze studiami. Ja skończyłam Akademie Ekanoniczna a pracuje w logistyce . Tylko że TY bardzo późno zaczynasz szukanie pracy . Tak szczerze ja bym nie zaprosiła na rozmowę osoby starszej odemnie z taką przerwa w życiorysie i to nie chodziłoby o brak doświadczenia. Zaprosiłam na rozmowę kwalifikacyjna niejedna osobę świeżo po studiach ; bez doświadczenia. Zdarzylo mi się i że zatrudnilam osobę świeżo po studiach i także taka w trakcie studiów ( i to nie że względu na status studenta bo u nas i tak dajemy takim umowę o pracę ) . Ale nigdy nie zapraszałam osób z podejrzenie długa przerwa w życiorysie. Może zacznij od jakiegoś stażu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tej mapy, to faktycznie robię tak czasami. Czeszę sieć szukając wiadomości na dla mnie interesujące tematy, ale co to mi pomoże na obecnym rynku pracy? Są owszem firmy zajmujące się np wyszukiwaniem genealogicznym, ale tam się trudniej dostać niż do archiwum. Dawniej to chciałam pracować w czymś takim, ale nie mam złudzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zastanów się, co potrafisz i w jakiej pracy te umiejętności, które posiadasz, mogą być przydatne x x i co juz robisza kase na tych stronach? Bo mój eks sie tez tego nauczył, i dorabiał co najwyzej z 200 za na mc, rzadko miał zlecenia... nad czym ona sie ma zastanawiac, jak nie zna rynku pracy? Jak nie ma pojecia o zadnej pracy, to nie wie, jakich trzeba do niej zdolnosci. ... poza tym, nawet gdyby - zwykle gadali te brednie o elastycznosci humanistów, humanisci bardziej sie przydawali w niektórych pracach niz np. matematycy, to wcale nie jest powiedziane, ze ew. pracodawca o tym wie, bo jemu moze nie przyjsc do głowy ze ma szukac np. historyka a nie prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na hooj te studia
na kase do marketu albo doopy dawać w burdelu, lub kible myć za granicą lub truskawki czy tulipany zbierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co mają począć nieudacznicy jak ja? Nic już nie mogą zmienić? Te strony www, to zazdroszczę, akurat to dla mnie była zawsze czarna magia. Szczerze mówiąc nie mam do niczego motywacji, nie wiem po co zaczynałam ten wątek. Rodzinę też mam małą, rodzeństwa nie mam, może jakbym miała to by mnie w coś wciągnęli, a tak zostają tylko próżne żale na kafe :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty jestes z Poznania jak ja? Mozesz isc na glówna poczte, spytac czy gdzieś nei potrzebuja , ew. w sądach szukach jako protokolant... Próbowac do ZUSU w tym kraju jest wszystko pojebane. Wszedzie zatrudnia się pociotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jest to kolejna umiejętność, którą można wpisać do CV. Niektórzy, siedząc w domu na bezrobociu czy z innych powodów, uczą się rozmaitych rzeczy przez Internet i później łatwiej jest im zdobyć pracę, niż tym, którzy nie robili nic. x x tyle ze w tych cv ludzie wpisuja cuda niewidy, znajomosci jezyków o których nie maja pojecia, programów, sama nieraz sciemniałam ze znam html i java script, excel, jak ona jest po historii to jej pobiezna znajomosc stron www raczej nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z Krakowa, takie prace w urzędzie tutaj to raczej bardzo oblegane, na każdy wakat ze 100 chętnych. Powiem wam, że nie mam pomysłu, nigdy nie miałam, myślałam że z czasem się narodzi, ale niestety. To jest nie do przeskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale pomyśl - jest coś w czym czujesz się dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawniej to myślałam o jakichś kursach, tych co wymieniacie, ale z drugiej strony nie mam do tego zacięcia, nudzi mnie to, więc co by ze mnie było? Tutaj jest mnóstwo ludzi po studiach w tym kierunku i z pasją do tego, a też im ciężko -grafiki, informatyki, programowanie. Nawet jeden u mnie z ulicy, po informatyce na UJ i jeszcze szkole muzycznej wyjechał do Japonii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale pomyśl - jest coś w czym czujesz się dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Urzędzie Pracy jestem (ubezpieczenie), ale w 3 grupie, tam nic nie przysługuje. Mnie to na rękę bo nie wiem czy by mi coś taki staż dał jak oni przydzielają. Niepełnosprawna nie jestem, ale za to mam cukrzycę, PCOS itd. i spasłam się z tego wszystkiego o 60 kg. Sami widzicie, że sytuacja podbramkowa. Starzy mnie utrzymują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inaccessible, pewnie jesteś moim przeciwieństwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 60 kg nadwagi czy 60 kg??? to twoi rodzice chyba przy kasie sa, ale pewnie są konflikty o to, tzn ze nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotni po studiach
gość dziś niestety tak kończą nieudacznicy po studiach, zero umiejętności, nawet kibla nie potrafią umyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryfny
gość dziś Co do tej mapy, to faktycznie robię tak czasami xxxxx czy masz pojęcie ile jest nadal w Polsce miejsc ciekawych i nie odkrytych ? historyk musi myśleć , historyk musi mieć wyobraźnię przestrzenną , wielu moich kolegów łazi nawet w nocy z urządzeniami do wykrywania metali zwykłych lub kolorowych , łażą po lasach, górach, łąkach, pastwiskach, nawet po mokradłach i torfowiskach i szukają różnych metali , znajdują stare noże , sztylety , monety złote lub srebrne ale nie przyznają się do tego , ze względu na obowiązek oddania takich znalezisk do Skarbu Państwa , poza tym, szukają na podstawie mapy albo w ciemno idąc , gdzie były bitwy i znajdują różne 'cudeńka' , wg map austriackich , bardzo dokładnych znajdowałem miejsce, gdzie była kapliczka , teraz na dokładnej mapie za pomocą GPS nie ma śladu o kapliczce , więc trzeba ruszyć ZAD i zacząć szukać miejsc historycznych w terenie , na przykład znam miejsca, gdzie Rosjanie pędzili Szkopów w styczniu 1945r. , byli wycieńczeni, na jednym polu padło dwóch z Wermacht , za chwilę TRZECH , w innym miejscu padło 30 Szkopów , tak , znam takie miejsca i mam potwierdzone przez ludzi, którzy pamiętają i za pomocą wykrywacza metali , każdy z Wermacht miał tak zwany 'nieśmiertelnik' , jeżeli czekasz aż się KTOŚ zgłosi z info , że tam w stawie jest czołg RUDY 102 razem z Szarikiem to czekaj nadal i szukaj po śmietnikach jedzenia, NIKT nie powie prawdy , szukaj prawdy i napisz książkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam BMI 46, powiem żeby Wam zobrazować. Ciężko w ogóle coś osiągnąć w takiej sytuacji, a mówią że nie ma sytuacji bez wyjścia ... Rodzice mnie utrzymują, nie czepiają się, oni mnie mają za taką osobę upośledzoną - jak dorosły z Zespołem Downa, wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady z tymi nieudacznikami po studiach. Ja jestem po studiach; nie czuje się nieudacznikiem; mam fajną pracę dobrze zarabiam, nigdy nie byłam w urzędzie pracy nawet bo kończąc studia zmieniłam firmę na taka w której jestem do dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×