Eks chce zaprzeczyc ojcostwu, dziecko nie jego!

Witam, Wczoraj dostalam wezwanie do sadu. Moj byly maz (pobralismy sie ze wzgledu na wpadke, nic do niego nie czulam) zlozyl wniosek o zaprzeczenie ojcostwa drugiego dziecka, ktore nie jest jego! Krotko po porodzie sie rozstalismy, znalazlam sobie kogos i zaszlam znowu w ciaze, ale on nie dorosl do ojcostwa i wrocilam do meza. Po roku sie rozstalismy, ja zlozylam pozew o rozwod i alimenty-ex placi na dwojke dzieci. Wiem, ze sie ozenil i to pewnie ona go do tego przekonala! Co moge zrobic?! Kilka lat placil na dzieci, zabieral je raz w roku do siebie, a teraz ten pozew! Czy ma szanse wygrac i nie placic alimentow na nie swoje dziecko?!

no jak nie jest jego to z jakiej paki ma placic?

Szanse ma. Ale marne. Wziął CIEBIE za żonę i w tym momencie przegrał życie. Ciesz się.

Nie jest jego biologicznym ojcem, ale dziecko ma jego nazwisko i to on jest w akcie urodzenia. Czytalam, ze sad moze dla dobra dziecka nie wydawac pozytywnego wyroku, zeby mialo ojca. Czy to prawda?!

Może natomiast on też może przedstawić prawdziwego ojca dziecka. Wtedy dziecko będzie mogło tatusia mieć.

Niezły kręt z ciebie. Szkoda tych dzieci, że mają debilkę za mamę.

Czyli chodzi Ci tylko o alimenty? bo nie sadze, nawet przy korzystnym dla Ciebie wyroku sadu, zeby nadal utrzymywał z dzieckiem jakikolwiek kontakt

Byl moim mezem, zgodzil sie wrocic na kilka miesiecy, to niech teraz placi! Skoro nowa zonka generuje takie wydatki, ze chce kosztem mojego dziecka oszczedzac, to jego problem!

Min. 10% dzieci nie zna swoich ojców. Dlaczego? Bo 99% kobiet to qrwy (nie mylić z prostytutką).

to niech na twoje dziecko placi faktyczny tatus

Pomijając ze to zapewne prowokacja, to jesteś niezłą cwaniarą...normalnie żenada. Jakiej kobiecie przyszłoby do głowy ciągnąć kasę od byłego męża na obce dziecko ? Tylko w wyjątkowych sytuacjach (bardzo rzadko) sąd rodzinny nakazuje facetom płacić na nie swoje dzieci. Mam nadzieję ze twój ex dobrze przygotował się do sprawy, że poda nazwisko prawdziwego tatusia, zażąda badań dna i spuści cię w kiblu. Sprawa będzie odbywała się z udziałem prokuratora. Przygotowałaś dla siebie dobrą wymówkę ? Jesteś bezczelna osądzając żonę swojego exa o materializm gdy sama do małżeństwa przywlokłaś obce dziecko i żądasz by obcy dla niego facet go utrzymywał.

Swoją drogą dobrze że kolejne partnerki/żony otwierają facetom oczy ;) Nieraz cwaniarom wydaje się że były mąż ma wobec niej obowiązki do końca życia, potrafią skutecznie wpędzić faceta w poczucie winy. Jak mam być szczera swojego obecnego męża też wyciągnęłam z bagna w którym siedział przez swoją leniwą ex.

Nie jesten bezczelna, tylko walcze o pieniadze dla dziecka! Ma prawo byc ubrane, miec zaplacone przedszkole i miec co jesc! A to, ze nowa du*a tatusia nie ma na waciki to nie moj problem!!!!!

Ja mam dziwne wrażenie ze ten facet został wrobiony i nie orientowal się w czym rzecz.

I to nie jest jego problem a twój.

Dobrze wiedzial, ze drugie dziecko nie jest jego, bo nie spalismy ze soba od kilku miesiecy mimo, ze rozwodu nie mielismy! Zawsze byl egoista i migal sie od odpowiedzialnosci, ale nie spodziewalam sie, ze w ten sposob bedzie to chcial zalatwiac!

haha jakiej odpowiedzialności, przeciez za to dziecko jest odpowiedzialny inny tatuś, ubieraj sobie to dziecko za pieniadze jego prawdziwego tatusia

prowo 10/10

Stuknij sie w glowe. Dobrze, ze zaczal cos z tym robic, z nowa zona czy bez. A tobie zycze zebys przegrala

Ona nie przegra. Takie jak ona nigdy nie przegrywają.

Strasznie to u ciebie pogmatwane, jeżeli wystąpi o zaprzeczenie ojcostwa to nie będzie płacił alimentów, bo z jakiej racji... chyba, że uzna dziecko, ale to przecież bez sensu po zaprzeczeniu. Więc raczej szykuj się na zmniejszenie dotacji comiesięcznych od "taty" dziecka albo skontaktuj się z jakimś prawnikiem, który znajdzie kurczek. Niby polska wolna, ale paragraf znajdzie się na każdego.

@EdithPiafff no taaa niech szuka kruczka prawnego na faceta, który się nie domyslil, ze dziecko nie jest jego skro ze soba nie sypiali racja! niech placi na nie swoje do 25 r.ż racja! Bo sprawiedliwosc musi byc zawsze po stronie matki

ubieraj swoje dziecko za kasę zarobioną przez siebie jak się puściłaś z jakimś gołodupcem ;) Ex ma sprawę wygraną na 100% A na 100% to jest prowokacja bo nie wierzę że istnieją aż takie debilki :D

Mam nadzieje ze Twojemu ex się uda i nie będzie Ci płacił kasy. Pozwie o alimenty tego drugiego co Cię ******* Jesteś straszna baba. Tak Twoje dziecko ma prawo być ubrane i nakarmiony ale przez Ciebie i jego biologicznego ojca a nie kogoś kto chciał być dobrym człowiekiem i tworzyć dalej małżeństwo. Przecież piszesz ze sama pozew złożyłaś wiec o co Ci chodzi.

Przecież to prowo, poza tym szanse są zerowe. ZERO. Wygraną ma w kieszeni taki facet.

Oj, żebyś się nie zdziwiła. Kilka lat temu był tu watek osoby, której mąż miał taki sam problem. Prokuratura dla dobra dziecka nic nie zrobiła. Wpisywały sie tam kolejne osoby i z ich wpisów wynikało, że to normalny tryb. Państwo woli, aby alimenty płacił nie-ojciec niż fundusz. Taka prawda.

Ale nie w przypadku gdy ojciec biologiczny jest znany :) wtedy zleca się badanie dna i właściwego tatusia obciąża się alimentami

Wystarczy troszkę poszukać i się dowiedzieć jest masa wniosków złozonych w sadzie najwyzszym który ma rozpatrzyć w najblizszym czasie interpretacje starych przepisów do nowych wymogów gdy zaprzeczenie ojcostwa jest skuteczne bedzie mozna żądać zwrotu wpłaconych alimentów które według nowego prawa kolidują z innymi przepisami miedzy innymi z bezpodstawnym wzbogaceniem się a moze i wyłudzeniem ,dziesiatki osób czeka na interpretacje SN są przygotowania nawet by iść z tym dalej

Oczywiście ,że nie może być tak by ktoś płacił na nie swoje dziecko. Aczkolwiek tak się jeszcze dzieje. Za oszustwo należy wsadzać do więzienia i nakazać zwrot niesłusznie pobranych pieniędzy. Wtedy to draństwo zostanie ukrócone. A w ogóle to należy zlikwidować instytucję alimentów.

W ciągu pół roku od narodzin dziecka ojciec powinien udowodnić ,że to nie jego dziecko .Potem to już pozamiatane,będzie płacił na dziecko długie lata. Znam faceta który płaci na 10letnią córkę choć badania wykazały,że to nie jego dziecko.Przez te lata podejrzewał a teraz ma dowód na to i płaci.Kłóci się to ze zdrowym rozsądkiem.