Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmartwiona 3367

Nadczynnosc tarczycy po porodzie. Ktos mial?

Polecane posty

Gość Zmartwiona 3367

W sierpniu uridzilam drugie dziecko. Przez pierwsze kilka tygodni czułam się dobrze. Potem się zaczęło, zrobiłam się strasznie nerwowa, miałam wysoki puls, było mi wiecznie gorąco, pocilam się, dość mocno schudłam. Poszłam do internisty i okazało się że mam niskie tsh i nadczynność. Wcześniej nigdy nie miałam problemów z tarczyca. Dostałam lek, skierowanie do poradni endokrynologicznej. Czy któraś z was też tak miała? W internecie się naxzytalam że mogą być guzy na tarczycy może się też przerodzić w niedoczynność. Martwię się bardzo teraz czekam na wizytę u endokrynologa a wiadomo na NFZ czeka się kilka miesięcy chociażby żeby zrobić głupie usg tarczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale firmy farmaceutyczne mają teraz eldorado z tymi "nadczynnościami" tarczycy, kolejny wymysł, żeby kasę ciągnąć od owiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona3367
Dlaczego? Puls 140 to chyba nie jest normalny?? Przecież bpisze że źle się czuje?? O co ci chodzi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doucz się, firmy farmaceutyczne maja eldorado z niedoczynnością a nie nadczynnością. Ja dostałam nadczynności po porodzie, biorę leki. Może masz poporodowe zapalenie tarczycy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba tak to się nazywa. Zadalam pytanie po to aby się dowiedzieć ile będę brać leki, czy w ogóle to jest do wyleczenia. Mam wiele koleżanek z niedoczynnościa, które miały problemy z zajściem w ciążę a potem jej donoszeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×