Wysłane ponad 100 aplikacji o prace Londyn

W przeciągu 40 dni wysłane ponad 130 aplikacji o prace w Londynie i tylko 10-15 odpowiedzi... Mieliście kiedyś tak? W Londynie na każda jena pozycje aplikuje 100+ osób ...

Twój zawód?

nauczycielka feminizmu i gender. a co?

Accounts assistant, ostatni rok nauki, posiadam doświadczenie, angielski biegły

Bo tak jest i takie sa teraz realia. Nawet dla fizola na wozek w magazynie, z jezykiem i doswiadczeniem. Poza tym NMW. Wiem ze tak jest, bo sam aktualnie szukam pracy w Londynie.

Olac Londyn w Holandi można zarobic

a musi byc koniecznie londyn? moze Bristol? albo Plymouth, Cardiff albo i blzej niech bedzie Oxford... pchacie sie do tego londynu jakby tam manna z nieba miala leciec, a potem narzekacie, ze brak pracy (bo szczerze mowiac, z takim zawodem ksiegowego, to zdecydowanie wola swoich brac niz przyjezdnych...), ze mieszkanie drogie, ze zycie drogie :O

Dokładnie ! A w Londynie nie ma szans za NMW wyżyć

do gościa 23 59 to jak Polacy w Londynie sobie radzą, jakie maja prace, zawody... skoro ten zawód nie, tamten nie... wola swoich itd.

lepiej, ze ma taki zawód niż gdyby nie miał/a żadnego i szukał/a pracy razem z milionami innych osób jako sprzątacz, kelner/a, sprzedawca itd.

jak sobie radza? no, radza, jak masz doswiadczenie to szybciej cie wezma, nawet w tak popularnych zawodach jak ksiegowa, ale sadzisz, ze w UK nie ma szkol wyzszych ksztalcacych w ksiegowosci??? a jak maja przed soba CV kogos po uniwerku w UK, a jakiejs laski z Polski, Litwy czy SLowacji to wybiora swoja, to oczywiste :O zeby za granica miec dobry start i dobre zycie od razu to nalezy miec albo doswiadczenie + referencje na to, ze jestes dobry, albo zawod, ktory jest potrzebny (np. branza IT, medycyna, a z fizycznych kierowca TIRa, czy specjalisci w budowlance czy hutnictwie+doswiadczenie oczywiscie), jezeli nie masz to albo zaciskasz pasa i na szybko idziesz do byle jakiej pracy (chocby i kelnerka, czesty zawod wsrod studentow jakiegokolwiek kierunku) i mozolnie i cierpliwie szukasz wsrod swoich zainteresowan, albo zmieniasz miasto ewentualnie w najgorszym przypadku kraj :O

0020 I umieć każdy język. Nie ma co dobra rada.

jest ciezko

nie, dla specjalisty, dobrego w swoim zawodzie jezyk nie jest az takim wymogiem :O

Nawet do głupich prac za najniższą typu Starbucks, Costa, HM, Primark, gdzie bardzo często dają Ci tylko 15-20 godzin tygodniowo albo nawet i mniej musisz mieć doświadczenie z UK 1-3 lata, 2-3 referencje od poprzednich pracodawców itd itp, a aplikujących mnoooostwo wiec ta prace ciężko dostać Kto nie wierzy niech otworzy stronę z aplikacja do tych miejsc i sam się przekona

robi dię hoojowizna niestety, idą cieżkie czasy, a jeszcze referendum w czerwcu i wypad z EU, to dopiero będzie zadyma

jestem w UK od 2 miesiecy i mam nadzieje, ze wypadna z Unii, moga nas deportiwac, mnie to wsyztsko jedno, w innym kraju tez sobie poradze, ale tym tepym brytolom, ktorym placa minimalna rosla od czasu otwarcia rynku pracy zaraz po wyjsciu sie wszystko pokaze :O mysla sobie ze Unia potrzebuje ich bardziej niz my UK :D porownuja sie do szwajcarii, norwegii albo chin hahaha :D :D :D jak beda za 4 lata albo juz 3 (2 maja na same wyjscie) wrocic to mam nadzieje, ze UE zrobi referendum czy tych idiotow przyjmowac z powrotem :O

uważasz, że będą deportowali ludzi którzy pracują, spłacają kredyty mieszkaniowe czy pożyczki? i kto za nich pójdzie do pracy? kto będzie spłacał dom czy pożyczkę w banku?

uważasz, że dzieci ze szkół powyrzucają?

ktos doradza przeprowadzkę z londka do oksfordu? chyba na łeb upadł. koszty życia w OX są większe niż w LON bo "londynczyk" ma wyższą minimalną a tutaj (piszę z OX) dla imigrantów jest tylko praca za NMW i to najczęściej part time job. a ja za pokój płacę 450 i to jest podobno "tanio"... :O

Heh, ale w Londynie tez najniższa jest taka sama jak wszędzie - 6.70 za godzinę brutto i bardzo dużo prac jest tylko na pól etatu ! Londyńska minimalna jest wyższa tylko w teorii - tzw london living wage, które wynosi prawie 10 f/godz brutto, ale jest to tylko stawka sugerowana, wiec to od woli pracodawcy zależy czy będzie ja płacił, a najczęściej nie płacą i masz 6.70 a za to w Londynie wyżyć i to jeszcze z pół etatu no powodzenia, bo nawet na pokój nie starczy Najtańsze pokoje klitki są po 500-550 mc minimum, można za mniej, ale wtedy ledwo Ci się łózko zmieści i mała szafa albo będziesz mieszkać z 10 innymi ludźmi w domu albo w 8 strefie i płacić krocie za dojazdy Zerknij np na indeed, większość ofert to 6,70-7 f godz i 8-20 godzin tygodniowo Powodzenia...

ale wiesz co widzialem rowniez sporo ofert do rpacy za grancia na gowork

Widziec to sobie mogles. Zloz podanie to zobaczysz jak sie do ciebie ktos odezwie :D Nie nadarzysz odbierac telefonow ;)

Do autora/autorki posta - konczysz aat level 4 w Londynie?

Tak, koncze w tym roku AAT. Skad to pytanie?

Pytam bo mozesz mi troche doradzic? Ja mieszkam w innych rejonach uk,samo poludnie. Pracuje na caly etat (nocki) nie mam w uk rodziny wiec nie moge sobie pozwolic na 3lata studii z ksiegowosci dlatego prawie juz zdecydowalam sie na roczny jurs uwienczony certyfikatem na open uni,studiujesz przez internet. Zaczelam sie jednak troche wahac bo z jednej strony taki kurs accountancy przez neta moze byc srednio respektowany przez pracodawcow,wiec zaczwlam zasyanawiac sie nad aat 2-4 w collegu (w Polsce zrobilam 2,5 roku z management,mialam troche ksiegowosci). Ciekawi mnie jedna sprawa - znalazlam polaka,doradce zawodowego w moim miescie i powiedzial mi on ze roczny certyfikat z open uni klasyfikuje mnie wyzej niz ksiegowego po 4levelu aat - ci srednio wydaje mi sie prawda bo na stronie collegu z mojego moasta byla wzmianka ze aat level2 daje Ci certyfikat. Na co wychodzi ze accounting na open uni to nic innego jak aat level2.. ktory nawiasem kosztuje o wiele mniej za rok (accounting na open uni to okolo £3.000

Yyy open university?