kto to jest niezaradny życiowo

Taki bez siły przebicia, pracujący np w urzędzie, w szkole, w przychodni, na koparce itd - tzn stała pensja, malutkie mieszkanko, samozystarczalność finansowa ale bez szału , wakacji na malediwach i porshe, czy też raczej - nie wiem , ktoś na utrzymaniiu rodziców do 40 stki, rzucający co chwila pracę, nie radzący sobie w urzedach itd. Jak to rozumieć, bo słyszałam już rózne opinie. Czy może niezaradni życiowo to ci, którzy mają 8 dziec****iją, nie pracują - więc siłą rzeczy nic nie mają i żyją z opieki społecznej albo na utrzymaniu dalszej rodziny?

Jak ktoś jest w stanie się utrzymać, chociażby zbierając puszki po śmietnikach to jest zaradny:P Niezaradny jest ktoś kto nie radzi sobie bez pomocy różnych instytucji itp. To że ktoś nazywa niezaradnym kogoś kto np mało zarabia to już czyjaś prywatna ocena a nie stan faktyczny:P

Że zbierania puszek nie da się utrzymać.

10.000/mies to dolna granica. Wszystko poniżej to odpady społeczne, życiowe miernoty - garkotłuki.

Z puszkami to był tylko przykład a poza tym to znam takich co się utrzymują:P ale są to samotni ludzie którym wystarczy poszarpane ubranie i rozpadająca się chałupka.

Czyli nie zaradny to kto? Jeśli taki nawet co zarobi mało,ale się sam utrzyma to nie jest nie zaradny. Ci co utrzymują ich rodzice,bo żadna praca im nie podpasowuje są po prostu cwani a nie niezaradni .