Czy on coś ukrywa ??? Oszukuje mnie ???

Znam pewnego chłopaka, to mój kolega. Ma prawie 30 lat i wszystko jest super : ma niezłą pracę, samochód, wynajmuje sobie mieszkanie ale mieszka sam. Przystojny, zadbany ... ale jednocześnie jakiś taki zamyślony ciągle, trudno z nim nawiązac kontakt. Mi się trochę udaje ale strasznie ciągnę go za język. Sam nigdy pierwszy się nie odezwie. Wczoraj pogadałam z nim w końcu trochę i zapytałam czy ma kogoś. Odpowiedział, że nie. Wygadał się też, że nikogo nigdy nie miał. Chciałam go przytulic a on to wyczuł i mi nie pozwolił. Pytam się w końcu co mu jest ? Powiedział, że to nie ma sensu. Jak myślicie ? Co z nim może byc nie tak ? Widzę po nim, że jest trochę nieśmiały. Może bym mu pomogła. Poza tym to bardzo mi się podoba, jest taki słodki. Mogłabym mu patrzec w oczy całą noc. Są cudowne, takie błękitne. Mam wrażenie, że marzy o wielkiej miłości. Zna ktoś podobny przypadek ?

znowu ty k***a lecz sie szmato

wymacałam go delikatnie w kroku i niczego tam nie wymacałam... może nic nie ma?

Odpowiedz jest banalnie prosta ma cie głęboko w d***e a ty latasz jak kotka w rui za chłopem honoru nie masz

Może i ma mnie w d***e ale ja przecież mu się nie narzucam. Chcę z nim pogadac tylko.

Ale chyba widzisz ze on nie chce gadać skoro cie olewa mysle ze z ciebie taki typ laski co jak prosto w mordę nie usłyszy spadaj będzie chodzić marudzić nagabywac masakra

k***a jak on może mnie olewać ? nie chcieć? przecież jestem piękną laską , mnóstwo kolesi marzy o mnie ale ja ich olewam a z nim chce pogadać , zaszczytu dostąpił a mnie olewa! już ja mu wstydu narobię , że żadnej dziewczyny długo mieć nie będzie

up