Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zanik objawów w 6 tc....

Polecane posty

Gość gość

Od zrobienia testu po pól dnia przez dwa tygodnie dokuczały mi mdlosci i duże zmęczenie. W czwartek mialam usg i wszystko ok. Od soboty nagle odzyskalam sily, dziś nawet wstalam bez mdlosci i nie chce mi sie spać caly dzień, a wcześniej musiałam uciąć drzemkę. Jedyne co, nadal bola mnie piersi. Słyszałam, ze nagle zanik objawów moze oznaczać, ze beta spada. Miala tak któraś z was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomocy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie stresuj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może onaczac spadek hcg ale nie musi. Idź na badanie beta hcg z krwi -zrób 2 razy w odstępie 48godz. betę. Nic więcej niestety powiedzieć nie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 6 tygodniu większość objawów to nasza podświadomość koleżanki miały to i ja miec bede w końcu jestem w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka w ogóle nie miała żadnych objawów a urodziła, tylko, ze ja juz je miałam :/ i nagle przeszły. W piatek mam wizytę u lekarza, wiec dwa razy bety nie ma co robić. Jak zrobie raz, np jutro to będzie można cos wywnioskować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobisz badania i bedziesz wiedzieć. A objawy mogą pojawiać się i znikać. Mnie np przestały boleć piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy przestały cie bolec w ktorym tygodniu? I wszystko bylo ok? Wiem, ze ciąża ciąży nierówna, ale stresuje sie. Wizyta dopiero w piatek :/ ewentualnie w czwartek moge pójść na USG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednorazowy wynik bety nic nie da bo tutaj najważniejszy jest przyrost. Daj więc spokój i idź na wizytę. A poprzednio co było na usg widoczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To byl wg usg 4 tygodnie i 5 dni. Byl widoczny pęcherzyk ciążowy 3,9 mm z echem żywego zarodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze zazdrościłam panią,które ciągle wymiotują.....serio!w pierwszej ciazy nie wymiotowałam ani razu teraz chyba 2 razy mi się zdarzyło.Wymiotująca ciężarna to dla mnie taka ciąża pełną gębą.Za dużo filmów chyba się naoglądałam.moje ciaze z gatunku tych bezobjawowych czasem owszem cos zemdli,zmuli,zmęczy,zakłuje ale właśnie zawsze te wymioty mi się z takim 100% objawem kojarzyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz się pogubiłam z tymi tygodniami, ale w każdym razie @ ostatnia mialam 15 stycznia. To juz chyba więcej wg terminu @. Te mdlosci byly pierwszy tydzień nasilone, w poprzednim tygodniu juz mniej, a teraz w ogóle wstaje rano pelna energii!! Zobaczę co będzie jutro ale jak będzie to samo to bede panikować. Zalezy mi na tej ciąży, dlugo sue staraliśmy i chyba stad ta panika, mimo ze zdaje sobie sprawę z tego, ze niestety co ma być to i tak bedzie... Jedyne co czuje to dość mocny bol piersi, przy dotyku może bardziej bola niz wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie, ze robic betę skoro w piątek wizyta? Kurczę caly dzień się stresowałam. Niby wtedy przed usg mialam dwa dni lepsze, ale dziś to w ogóle nie czuję prawie wcale ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astronautów
Oho szykuje sie kolejna "aniolkowa mama kafe":/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ruszają mnie komentarze gimbazy serio... Nawet juz to mnie nie rusza. Kobiety, miala któraś tak jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez ci już napisałam o becie wyżej. -18:32. Daj spokój i wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astronautów
Twój bachor zdechl poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, ze ty nie zdechłaś sfrustrowana zazdrośnico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie panikuj.Twoja ciąża ma się dobrze!Przestałaś czuć ciaze?A wczesniej jak niby ją czułaś?Przyznaj sie dlugo staralas sie o bobasa i co miesiąc miałaś objawy w końcu ci sie udalo wiec i objawy sie nasiliły ale przyzwyczailas sie do myśli o ciazy i zluzowałaś.A po piersiach sie nie gniec i nie macaj bo mozesz wywolac skurcze.Wyluzuj i uspokój sie twoj dzidziuś ma się dobrze tylko ma niecierpliwa mamusie w dodatku rozhisteryzowaną.wiesz skąd to wiem?z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.58 jest dokladnie tak jak mówisz... Ciążę czułam właśnie mdlosciami i zmęczeniem okropnym a teraz panika, bo czuje się świetnie! A o co chodzi z tymi skurczami od dotykania piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż tez mówi, ze panikuje, bo najpierw sobie wmawiałam, ze nie moge miec dzieci skoro nie zachodzę, potem mówiłam, ze dwie kreski na 100 % ciąży nie potwierdzają, trzeba czekać na lekarza, no a jak juz potwierdzone to sobie to wynalazlam. Wiem, nie powinnam tyle czytać w necie, bo kazda ciąża jest inna ale jak wyczytałam, ze zanik objawów to spadek bety to wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno uciskanie piersi i sutków moze wywołać skurcze macicy.na porodówce nawet często każą szczypać się po sutkach i uciskać piersi.poczytaj sobie na jakiejś stronce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba naprawdę jestem histeryczką... Jeszcze tyle do wizyty... Na niczym skupić się nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze! Takie mam przeczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.25 dzieki :). Obyś miala rację, ja póki co boje się myśleć, ze miałoby być inaczej, ale sama wiesz.... Chyba jakby jutro mnie mdlilo to bym się uspokoiła :) zemdli mnie zaraz ale z nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam podobną sytuacje i sie martwię :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie dziewczyny spokoj. Napewno wszystko bedzie dobrze. A do dziewczyny ktora mowi ze zawsze zazdrościła tym wymiotujacym. Ty sie dziewczyno ciesz ze nie wymiotowałaś. Ja w pierwszej ciazy nic zero objawów, a teraz myslalam ze chyba umrę. Nie mogłam pic, jeść, chodzic, mowić, funkcjonować. Wiem ze to co teraz napisze moze wywołać mała kontrowersje, ale rzygając 40 razy dziennie przeszło mi przez mysl "na cholerę była mi ta druga ciaza potrzebna? Nie chce byc w ciazy". Na szczęście moje myśli sie nie spełniły i w 22tc wszysko odeszło i mogłam zaczac cieszyć sie ciążą. Jeszcze 5 tygodni i moj maluszek bedzie ze mna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli ktos nie ma od początku objawów to ok, ale jesli ma i nagle ustępują to chyba nie jest ok :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jakie objawy. Mdlosci czasami moga ustąpić. Gorzej jesli ustąpią wszystkie objawy. Ja byłam w ciazy 4 rasy z czego dwa to poronienia. W obu przypadkach wiedziałam ze z ciazy nic nie bedzie zanim jeszcze lekarz potwierdził obumarcie zarodka, po prostu przestały mnie bolec piersi. A bywa i tak ze mdlosci nadal sie utrzymują mimo iż zarodek obumarł, wiec nie ma co panikować. Napewno jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Dziękuję za odzew. Mnie piersi bola niesamowicie, nie moge spać na brzuchu. Jedynie co mnie martwi to to, że nie mam juz mdlosci i ogólnego osłabienia, chociaż jak sobie przypomnę od początku nie bylo codziennie tak, ze aż umierałam, ale wczoraj ok dziś tez. W tamtym tygodniu rano tez bylo ok i jechałam do lekarza to mnie w autobusie dopiero zemdliło i bylo słabo. Może się pocieszam tylko nie wiem.... Ale boje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×