wymyśliłam tekst reklamowy

dla pewnej firmy inwestycyjnej którą miałam promować w sieci. Ich tekst nie nadawał się moim zdaniem i zrezygnowałam z niego. Zdobyłam dla nich kilkudziesięciu klientów w przeciągu tylko dwóch tygodni. Dziś znów wrócili do firmy w której ja jako wydawca ich reklamowałam i co widzę? Mają dokładnie mój tekst tylko kosmetycznie zmieniony. Nawet niczego nie poprawiałam jest idealnie. Szkoda że nic z tego nie mam; Masakra nie?

Postanowiłam sprawdzić jak szybko dana marka jest w stanie dostrzec że my wydawcy zmieniamy ich treści reklamowe i nie dalej jak 3 dni temu napisałam coś bardzo kontrowersyjnego w kampanii pewnej firmy odzieżowej. Wiecie co się stało? W przeciągu dosłownie 5 minut zrobiłam im taki ruch że wyrzucono mnie dokładnie w 5 minucie mych działań. Jakie wnioski? Nasze działania są świetnie monitorowane. Porządna robota po prostu. Skoro jednak robimy ******* stronach swych reklamodawców to czy nie powinni nam za to płacić ? Często jak widać uczą się od nas cennych rzeczy.

**** r u c h

Dlaczego więc model płatności CPC odchodzi w zapomnienie? Czyżby za pracę nie należało się wynagrodzenie? Który z wydawców da sobie rękę uciąć że w modelu płatności CPL I CPS nie jest oszukiwany? Jesteśmy! Sprawdzałam to bardzo dokładnie . Każdy inny niż CPC model wymaga zupełnie innej weryfikacji -tutaj można kiwać oszukiwać jak kto chce.

Zatem reasumując Poważny wydawca nie robiący z siebie ofiary i frajera życzy sobie pieniążek za odwiedziny serwisu swego chlebodawcy . Zaś ofiary i frajerzy czyli większość populacji godzi się na zabawę w kotka i myszkę czyli płacenie za porządnych klientów którzy najpewniej jak to Polacy-wejdą przeczytają, wyjdą i zadziałają ale już po tygodniu, dwóch a ciasteczka usuwają każdego dnia bo przecież Polak dba o swój sprzęt komputerowy -WIĘC WYDAWCO JEŚLI CI SIĘ MARZY ŻE ZAROBISZ TO ŻAL MI CIEBIE Żaden programista nie napisze ci programu który prześledzi transakcję zakupu na stronie nie należącej do ciebie. Każdy model płatności to fikcja! Istnieje tylko w celu wzbudzenia twojego zaufania(*pierwsze 200zł) potem przestaje działać bo jest wyłącznie dobrą wolą ludzi którzy może zechcą ci za twoją pracę zapłacić! *przykład

Teraz rozumiecie dlaczego ten biznes umiera? NAJLEPSI Blogerzy sami negocjują ile za co wezmą. A słabeusze siedzą w sieciach a sieci umierają więc nie stać ich na rozdawnictwo. Wydawco jesteś frajerem. Coś ci damy ale żebyś wiedział ile byś zarobił gdybyśmy cię nie dymali to byś nam bombę podłożył pod firmę.

Dam Wam przykład z ostatniego półrocza. Pewna firma płaciła mi za kliknięcie w ich baner reklamowy Celem ich było zdobycie klienta czyli wykupienie przez użytkownika abonamentu. Ponieważ ich wynagrodzenie odpowiadał mi promowałam ich bardzo intensywnie. Efekt? Dotarłam w sumie do 10 000 ludzi a ponieważ to była właściwa grupa docelowa zyskałam dla tej firmy około 150 klientów w sumie oni musieli mi zapłacić jakieś 33,5% z tego co dla nich zarobiłam-uczciwie? Uczciwie! A inni wolą kombinować i oszukiwać -smutne.

Dziś powiedziałam wszystkim tak: P N R czyli piertolę nie robię. Odwiozłam dzieci zrobiłam zakupy wstawiłam obiad pojechałam na basen wróciłam dokańczam obiad i czuję się zrelaksowana. Dziś popołudniu popracuję troszeczkę.

Popracuję ale na swoje konto Mam już dość polityki firm pośredniczących ..... Oni są jak Polska która tańczy jak Bruksela zagra. Nie po to rzuciłam etat żeby w tym obłąkanym tańcu uczestniczyć.:)