kobiety wyśmiewaja inne kobiety z zazdrosci czy po prostu z wredoty?

Pomijam sytuacje gdy ktoś np ubierze sie bardzo dziwnie. Chodzi mi o takie wyśmiewanie między koleżankami innych kobiet, że np maja wielki nos czy dziwną twarz, czy są jakieś "dziwne". Skąd sie bierze takie wyśmiewanie waszym zdaniem? Z cichej zazdrości (wyśmiewana ma coś czego one nie mają)? Czy po prostu z chęci dowalenia słabszym i lepszego samopoczucie kosztem innych? Załóżmy, że wysmiewana nic złego nie zrobiła wyśmiewającym. Czy macie jakieś przykłady z zycia i wiecie co było przyczyną takich zachowań?

Z jednego i drugiego. Z zazdrości człowiek staje wredny..

Ja np. mam (niestety) cos takiego w sobie, że zwracam na siebie uwagę ludzi będąc cichą i nieśmiałą osobą, z jakiegoś powodu (moze dziwnej urody) ludzie często mnie wyłapują z tłumu i czasem obgadują. Nie mam zerowego powodzenia, ale też nie jestem jakaś wielce ładna (wg mnie nie jestem ładna) i zastanawiam się dlaczego tyle razy byłam obgadywana przez inne baby, przez takie z którymi nawet nigdy nie rozmawiałam ;/ Może to była zazdrość, że zwracam na siebie uwagę wcale o to nie zabiegając? Jeśli one rzeczywiściem mi czegos zazdrościły to aż śmiać mi się chce.... bo naprawdę nie ma czego.

Ja wysmiewam sie z kogos kto zrobil mi na zlosc lub mnie obgadal. Jesli ktos mnie szanuje to tez go szanuje. Czyli innymi slowy wredna jestem.

Własnie tu chodzi o takie "bezinteresowne" ongadywanie. Gdy nikt nikomu nic nie zrobił. Głównie chodzi o wysmiewanie wyglądu, stroju.

świat nigdy się nie zmieni, ludzie nie będą sobie równi pod żadnym względem, nasza wrodzona natura ludzka nastawiona jest na wieczną rywalizacje genów